Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

huzarc

Użytkownicy
  • Postów

    2 135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez huzarc

  1. @Gosława To przepiękny, ciepły i bardzo zmysłowy wiersz — taki, który nie sili się na patos, a mimo to porusza niezwykle głęboko. Czuć w nim prawdziwą obecność — to, że ktoś widzi świat naprawdę, nie przez pojęcia, ale przez dotyk, światło i ruch.
  2. @marekg Krótki, czysty, precyzyjny i pełen cichego sensu. Wiersz minimalistyczny, lecz niesie głębię samotności i delikatny błysk humoru – ten „ogon ulicy” to dowód, że słowo nie boi się lekkości, nawet mówiąc o czymś ciężkim.
  3. @Florian Konrad Świetny, współczesny, ironiczno-liryczny wiersz, który w prostym obrazie odradza sens rytuału i miłości. Znakomita dykcja, subtelna metafora, ciepło pod humorem. Jeden z tych tekstów, które potrafią rozśmieszyć, wzruszyć i zawstydzić w jednej chwili.
  4. @tetu To bardzo dojrzały, współczesny wiersz – pozbawiony banału, precyzyjny, sensualny, a zarazem filozoficzny.
  5. @Annna2 To piękny, subtelny hołd dla muzyki, która ocala to, czego nie potrafi ocalić historia.
  6. @Migrena To jeden z tych wierszy, po których trzeba na chwilę zamilknąć. Nie dlatego, że on onieśmiela patosem — ale dlatego, że dotyka czegoś bardzo kruchego i bolesnego w człowieku. W tej apokalipsie nie ma fanfar, nie ma dźwięku trąb anielskich. Jest tylko cisza, ta sama, od której wszystko się zaczęło. Cisza Boga, cisza człowieka, cisza po ostatnim słowie, które nigdy nie padło.
  7. @Simon Tracy zawsze warto szukać nowych form dla treści, które rezonują w nas.
  8. @Simon Tracy Tekst uderza od pierwszych akapitów, to niezwykła dbałość o ton i rytm narracji. słowa są rozpisane jakby leciały „jednym oddechem” tworząc wyznanie człowieka, który żegna się ze światem. Każde zdanie, nawet dłuższe, posiada melodię spowiedzi. Jest to umiejętny balans pomiędzy poetyckim nasyceniem a narracyjnym powidokiem. Na końcu wrażenie jest takie, jakbyśmy czytali poetycką nowelę napisaną w stanie granicznym między jawą a snem.
  9. Człowiek kiedyś, obawiał się - omówienia, potem opisania, a teraz pokazania – siebie. Nazwania-utrwalenia-zobrazowania. Suma człowieczeństwa po nowemu Choć lustro ego pożąda pamięci i sławy, jak łakoci. Na pokaz eksponując eksponaty próżności, karmiąc ciekawość cudzych oczu i skrupulatność szklanych kartotek. Pętla ulotności w łożysku istnienia i dzwon, co budzi i usypia.
  10. @Roma To mocny, cielesny, ironiczny manifest o relacjach skażonych dopaminową przyjemnością i brakiem bliskości. Brzydota tu służy prawdzie – to tekst z pogranicza poezji performatywnej i społecznej. Pozdrawiam:)
  11. @wierszyki Twój wiersz czyta się jak poetycką notatkę o końcu humanizmu, ale końcu opowiedzianym z humorem, który broni przed patosem. To przykład świetnej, współczesnej poezji filozoficznej – takiej, która myśli za język, nie przez niego.
  12. @Alicja_Wysocka To piękny przykład poezji, która nie musi krzyczeć, żeby bolała. Czułość, ironia i codzienność splatają się tu w coś, co przypomina szeptane pożegnanie po wielkiej miłości. Autorka/autor nie epatuje emocją – daje tylko ślady, oddechy, cisze między słowami.
  13. @Migrena To wiersz, który działa jak fotografia uczucia w ruchu – z jednej strony ma delikatność wspomnienia, z drugiej brutalność chirurgii rozłąki.
  14. @Berenika97 Przynosisz nam poetycki autoportret w lustrze sztuki, który jest jak wewnętrzna spowiedź kogoś, kto patrząc na obrazy, widzi siebie rozbitego na kolory i cienie. Ma on w sobie metafizyczny żar i malarską precyzję. Czyta się go jak sen, z którego nie chce się wracać, choć wiemy, że boli.
  15. @Annna2 To bardzo ciekawy i ambitny wiersz — z rozmachem kulturowym i przestrzennym. To tekst podróżujący między epokami, kontynentami, a właściwie: między cywilizacjami i ich pamięcią, z wyraźnym tonem elegii za utraconą całością świata.
  16. @Natuskaa Ten wiersz ma w sobie dojrzałość i ciszę, jakby pisał go ktoś, kto wiele widział, ale nie chce już krzyczeć. To tekst o godzeniu się ze światem, który może być niedoskonały, pozorny, czasem groteskowy, ale jednak „nasz”. Czuć tu świadomość uczestnictwa, nie tylko oceniania – to czyni go uczciwym i bliskim. Pozdrawiam:)
  17. @hania kluseczka doświadczenia życiowe:) pozdrawiam
  18. @Adam Zębala To wiersz, który nie szuka fajerwerków — jest cichy, jak ktoś stojący na brzegu i żegnający kogoś lub coś, co odpływa. Nie krzyczy, nie dramatyzuje — i właśnie przez to uderza w czytelnika.
  19. @Roma Ten wiersz jest jak ciepły oddech w zimny dzień — naturalny, bliski, rozpoznawalny. Zostaje w czytelniku przez metafory, przez ton — przez rytm prostych słów, które niosą coś o wiele ważniejszego niż „poezja o miłości”: niosą obecność.
  20. @MIROSŁAW C. To wiersz, który ma w sobie pogodę ducha mędrca i przekorny uśmiech szalonego ogrodnika. Jest w nim coś z jesiennej zadumy, ale pozbawionej cierpiętnictwa — raczej z tej miękkiej melancholii, którą czuć, gdy patrzy się na liście wirujące w powietrzu i słucha, jak ptaki jeszcze coś sobie dopowiadają, choć wiedzą, że już po sezonie.
  21. @aniat. Ten wiersz pachnie jesienią tak prawdziwie, że niemal słychać szeleścienie liści między wersami.
  22. @Migrena Ten wiersz działa jak szkło, które opisał: pęka na kawałki, ale każdy odłamek odbija coś prawdziwego.
  23. @Nata_Kruk Wiersz wzrusza bez patosu. To poetycka miniatura, jakby w duchu późnego Staffa, z domieszką współczesnej wrażliwości — gdzie codzienność i sacrum się przenikają.
  24. Jeszcze jednak wiosna przed nami Jeszcze pożądliwym spojrzeniem Obejmuję wysmukłą nagość Twego karku oddechem spływam przez dotyk szyi do kruchego ramienia Jeszcze słońce jest na tyle głębokie Iż widzę Cię taką W letargu jesiennej patyny
  25. @Roma To bardzo mocny, bezpośredni wiersz, który jednocześnie mówi więcej o relacji twórcy ze słowem niż o erotyce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...