Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Frohnixe

Użytkownicy
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Frohnixe

  1. Frohnixe

    86-21

    twarz czarnobylskiej laleczki jest oprószona czarnym pyłem przemijania nadgryziona zębem czasu jej przerzedzone włosy opadające sztywno wyblakłe nie odbijają promieni słońca wpadających przez brudną szybę którą z dobrą intencją dobry człowiek chciał przetrzeć by laleczka mogła spojrzeć wydłubanym przez szczury oczkiem na świecący świat
  2. Frohnixe

    kwiaty

    @GrumpyElf Och tak! Uwodzenie pożądane, ale jakże złudne... @error_erros Trafna uwaga (niestety)
  3. Frohnixe

    kwiaty

    choć przyszedł bez kwiatów uśmiechy rozkwitły na twarzach wszystkich kobiet gdy mówił rumieńce wstąpiły na policzki mimo że zimno i śnieg leży za oknem bezgwiezdne niebo ach nie wszystkim płoną iskierki w oczach które wodzą za nim marząc o kontakcie wzrokowym gdy wyjdzie zrzucą błyszczące maski zostaną pobrudzone podkładem bluzki oraz refleksja że jednak kwiaty to przynieść mógł
  4. Frohnixe

    bliżej

    bliżej nieba bliżej słońca i księżyca bliżej gwiazd mnie ciągnie jakaś siła której nazwać ani nie chcę ani nie potrafię i choć jej nie znam cieszę się że jest bo to znaczy że nie do końca opustoszałam
  5. zabierzcie mi wszystko co mam meble ubrania książki weźcie wszystko po co mi to skoro jedyne co mam naprawdę to miłość i poezja jedna mieszka w sercu druga w umyśle moje ciało ich domem dusza łonem w którym się poczęły karmiąc się wzajemnie wzrastają stając się moją melodią i ciszą towarzystwem i odosobnieniem dostatkiem i tęsknotą jedynym prawdziwym co mam i czego nikt mi nie zabierze
  6. @w kropki bordo Chciałam zaznaczyć, że występuje tu czynność opuszczania, bo patrząc na obraz van Gogha o tym samym tytule, nie jest oczywiste czy one krążą nad polem czy odlatują. Miłego dnia!
  7. dobrze mi tu cicho dziś nawet obudziłam się z uśmiechem na ustach kruki o p u s z c z a j ą pole pszenicy
  8. Frohnixe

    POECI

    Ogromnie mi się podoba!
  9. kocham twego ukochanego co słodkim głosem zapewnia że nie kocha mnie ani trochę a ciebie całym sercem kocha ukochanym przeze mnie odkocham się w końcu obiecuję nie wiem jak lecz to zrobię bo dla mnie to kochanie nie kochane lecz męczące a ponadto strach umierać zakochanym niekochanym
  10. Frohnixe

    samotność

    @impulsywny Dziękuję bardzo za tak pozytywny odbiór i podzielenie się swymi przemyśleniami! Cieszę się ogromnie, że wiersz przypadł Ci do gustu.
  11. Frohnixe

    samotność

    biały szum w głowie w pokoju w mieszkaniu w głowie próbowałam się uśmiechać ale mieli zamknięte oczy nie widzieli próbowałam zamknąć oczy ale bałam się ich ust wyśmiewających uosabiam szum w przyjaciela co oczy ma otwarte a usta uśmiechnięte w głowie
  12. nie było tak miło jak obiecywali nikt nie słyszał szlochu nikt nie widział też łez a ból przedziwny nie zelżał po śmierci wyjdziesz z tego powiedzieli gdy leżałam martwa z pustym spojrzeniem i sercem nigdzie nie wyszłam ani też nikt nie przyszedł oprócz wiadomości o zgonie nie moim nie z miłości
  13. Frohnixe

    * * *

    pędzę łąką wyrosłą z twych słów na której strapienie miesza się z żalem a z rosą łzy szybciej by zdążyć na czas bliżej nieokreślony więc tonący w nadziei wpadam w las w nim dłonie w niebiosa wyciągam prosząc o żywy deszcz
  14. Frohnixe

    * * *

    @w kropki bordo @Stary_Kredens Panie sprawiły, że uwierzyłam w teorie Mallarmego! Poezja ma bowiem - według niego - być niezrozumiała i ,,ciemna", bo nie oddziałuje sensem. Poeta natomiast jedynie organizuje słowa, które są wolne. Nie ma intencji zrozumienia. Dziękuję Paniom i życzę cudownych odkryć!
  15. Frohnixe

    * * *

    chłód owiewa moje ósme piętro i mnie rozpościerającą ramiona w dwie strony świata północ nic już dla mnie nie oznacza południe dom trwały niczym pieśni Horacego wschód mam przed oczami nadzieję i szanse niezliczone zachód opoka moja o którą oparłszy plecy zmęczone zasypiam chłód owiewa moje ciało uśpione i ósme piętro z którego widać wiele
  16. Frohnixe

    * * *

    @opal To ciekawe, że użyła Pani tego słowa! Bo właśnie tak określam skórę w drugiej zwrotce... Jako ,,miękką oczywistość". Dziękuję za wskazówkę!
  17. Frohnixe

    * * *

    mamy ciała obleczone skórną powłoką co uchwycone na fotografii zamierają chciałabym dotknąć miękkiej oczywistości często nieobecnej lub utraconej szkło ramki natomiast twarde wyziębia opuszki tęskniące
  18. @[email protected] Za uznanie dziękuję Pięknego dnia winszuję
  19. jestem patetyczna oczywiście mollowa zaczynam grave jakby miało to kogoś jeszcze zaskoczyć a potem chromatycznie płaczę mało kto wysłucha mnie do końca więc skocznymi podrygami brnę przez ciemne allegro di molto e con brio samotna by skończyć bez mordentów pogubionych po drodze rezygnujących i niespokojnych które kiedyś miałam za erzac męskiego ramienia
  20. Frohnixe

    * * *

    tańczę szczęśliwa bo głupia mówię tajemniczo bo asekuracyjnie uśmiech tylko mój prawdziwy bo jego nigdy nie dość bo jego się nie wstydzę więc dzień dobry i dziękuję
  21. Frohnixe

    * * *

    @Kot Nie to miałam w trakcie pisania na myśli, ale ta interpretacja skradła moje serce...
  22. Frohnixe

    * * *

    usta moje spierzchnięte od tych leków co je co dzień przyjmuję wyginają się raz w górę raz w dół ze stałością obracanej skakanki mimo to czasem gubię się czy to już uśmiech czy jeszcze nie
  23. Frohnixe

    trzy siostry

    wiaro nadziejo miłości moja słodka otulcie mnie szczelnie kocem uchrońcie od zbędnego zgiełku nierozważnych nawoływań i gróźb kochane potężne trzy siostry w ryzach trzymacie świat uparcie odmawiający wam pokłonu lecz stale żebrzący pomocy dziękuję wam muzy mistrzów za koc za rady za spokój który spłynął na mnie gdy tylko zgięłam kolana
  24. Frohnixe

    * * *

    nie kocham cię mówisz mi to językami ludzi i aniołów powtarzasz raz za razem wytrwale a ja dalej mam nadzieję i wiarę w dwa ostatnie słowa
  25. Frohnixe

    krzyk

    mój krzyk moja rozpacz to nie jest już coś czym musisz się przejmować możesz spojrzeć zasmucić się uronić łzę ale to nie będzie już twój smutek ani problem mój krzyk jest teraz tylko mój więc krzyczę bardzo głośno
×
×
  • Dodaj nową pozycję...