Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dekaos Dondi

Użytkownicy
  • Postów

    2 766
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Dekaos Dondi

  1. Być może, to tekst powtórkowy? ♫♫♫♫♫♫♫♫♫♫♫ spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu *~<:~) listek tuli śmieszną żabkę by za bardzo nie przemokła w jej serduszku jest odwaga tak jak stała sobie poszła a ślimaczek co ma rogi szuka sera na swej drodze ja mu z domku wnet przyniosę smakołykiem go wspomogę motylkowi na skrzydełkach różne wzorki już porosły lubi psocić więc poplątał szarym kotkom długie wąsy spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu granatowy twardy żuczek piasku liczy wciąż ziarenka tak się spocił że biednemu od tej pracy skórka zmiękła szyszka wisi gdzieś wysoko lecz się boi tak troszeczkę właśnie spada i rozmyśla może ktoś mnie złapać zechce kwiatek mały swoją wonią szarej myszce nosek tuli zapach jej się nie spodobał obrażona mknie do dziury spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu złote rybki są zmęczone bo spełniają wciąż życzenia poprosiły czarodzieja w zwykłe śledzie je pozmieniał płacze konik na biegunach chcę pobiegać tak jak inne ktoś huśtawki mu odczepił teraz biega całkiem zwinnie muchomorek kropkowany dzisiaj biega roześmiany a krasnalek co w nim mieszka obijany jest o ściany spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu przy jeżynach leży orzech co laskowym nazwać można wiewióreczka go ujrzała lecz nie zjadła bo ostrożna biała chmurka jest cukrowa watą słodką hen na niebie jak ją ładnie dziś poprosisz na patyczku da ci siebie oj mróweczka jest wesoła radosnego ma dziś dzióbka pyszny obiad dzisiaj zjadła ma więc siłę „motomrówka” spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu (~:]<>~*
  2. coraz mniej wody nade mną z chwilą kiedy płetwa grzbietowa wysunie się ponad lustro wyrosną mi cztery nóżki wyjdę na brzeg osuszę ciało zacznę iść lecz przestanę płynąć
  3. na płaskowyżu szaleństwa wariat przysiadł dzisiaj wczoraj idiotów sfora jutro mądrość nie głupota żadna co to rozumy wszystkie pojadła zadławiła przełyk nie deczko wariat idioci przybiegli prędko chcieli jej pomóc pocieszyć nawet wtem wiatr co wiedział więcej nagle świsnął chociaż niechętnie zakończył sprawę zdmuchnął wszystko poza krawędź
  4. @Maciek.J–Dzięki–Nie znowu aż taki czarny. Raczej szarawy, jak w urnie–Pozdrawiam:) * @Alicja_Wysocka–Dzięki–Jaki tam paskud?. Żaden taki, by tak nie pobudził apetytu, przecież–Pozdrawiam:)
  5. @JWF–Dzięki–No nie podobno, żeby takie dziwadło, w takim ogrodzie–Pozdrawiam
  6. trupciojadek płacze jojczy ma normalnie dość tych zwłok niezły obiad ale widok zobojętniał mu na wskroś kiedyś plamy go cieszyły tym odorem dziwnie słodkim teraz zerka jakoś smętnie niedojada gryzą troski wciąż te same ciała zgniłe sfrustrowany znów narzeka ciekawego nic nie widzę chyba ciało swe posiekam nagle teren już za mały nie wtykają w doły trumny bo od dzisiaj kremowanie człek sypany jest do urny trupciojadek chce spróbować nowość wszakże nęci kusi co za wstrętny popiół suchy ciało swoje wnet zakrztusił oddech prawie w nim zamiera aż bez zwłoki drgawek dostał zanim skonał biedak wspomniał jaki śliczny był ten rozkład
  7. @wierszyki–Dzięki– Poprzednie moje vvilanelle były bardziej bliskie–schematowi. Tu powtarzalne wersy nawiązują do tematu, ale nie są takie same–Pozdrawiam🌞→skradłem:)
  8. @Leszczym–Dzięki–Mnie też:~)–Pozdrawiam:~)
  9. @infelia–Dzięki–Tak. Na początku wiersza było słowo, a każde następne, tez było początkiem, ale wiersza, coraz krótszego, aż ostatnie, było końcowym jednym słowem–Pozdrawiam:~) * @Wiesław J.K.–Dzięki–Jeżeli istnieje od zawsze, to "nikt" go nie stworzył. bo wtedy by nie był od zawsze. Zresztą sformułowanie– "od zawsze'' jest tak naprawdę–niewłaściwe, bo jeżeli – od– to co było przed. W moim przekonaniu, niektóre kwestie, wychodzą poza możliwości ludzkiego rozumu i nigdy ich nie pojmiemy. co nie musi oznaczać, że są niemożliwe. Sądzę jednak, że "jakaś sił poza wszystkim" dała początek. Temat rzeka!:~)
  10. uplatasz z deszczu tańcem piosenkę tysiące kropel przytulasz zwiewnie wciąż roztańczona magicznym miejscem wyśnione rytmy pląsasz najchętniej chociaż w kałużach czasem pokrętne dźwięki co ranią nawet wredniejsze narasta dźwięczny tuptania tętent błękitny diament wzmocni zapewne na rozedrganej jeżeli zechcesz chmury deszczowe tobie uległe sił ci dodadzą i rytmów jeszcze uparcie nucisz i to jest pewne choć czas upływa wolniej lub prędzej w chcianym ogrodzie marzeniem jesteś barwą malujesz to co zaczęte gdzie twoich śladów jest coraz więcej tam kwiaty tańczą w zaklęciu deszczem radośnie śpiewasz z nimi piosenkę na upragnionej zielonej ścieżce
  11. Czy wiesz, że w naszym ogrodzie cierniowe gałązki ranią owoce, a ptaki wydziobują oczodoły w czereśniach? Są też krople rosy, rozbite na twardej ziemi, a gdy pragniemy dotknąć kwiatów… … zamieniają się w popiół. Jeden nigdy nie więdnie. Jak myślisz. Dlaczego? Znasz odpowiedź. Czasami niełatwa, wkurzająca, ale nasza. Dobrze, że nie tylko nim się cieszymy. Tylko dodatkowo podlewamy. Pobujamy trochę w obłokach? Tak. To w końcu nic złego. I zawsze trafimy do ogrodu, bez względu na to, z jakiej wysokości spadniemy? Tego nie wiem, ale może kiedyś. Co kiedyś? Wpadniemy do wnętrza kwiatu.
  12. wszechświat istnieje od zawsze znana teza owszem nie ma kwestii z początkiem a jeśli był? to pewien problem pytanie w ogóle skąd w pustce absolutnej wziął się na wszechświat cały budulec łącznie z przestrzenią i czasem też definiuje życie nasze kto zna odpowiedź i czynić tak umie to jakoś mu łatwiej zrozumieć tak że spoko głowa z nic co zechce może wyczarować
  13. @Alicja_Wysocka–Dzięki–Łatwiej człowiekowi żyć, gdy ma taki dystans–Pozdrawiam * @Waldemar_Talar_Talar–Dzięki–Skoro ma moc, to nie jestem temu przeciwny–Pozdrawiam * @TylkoJestemOna–Dzięki–A gdzie tam szczury. Gruchające pocieszki takie–Pozdrawiam
  14. @Kwiatuszek–Dzięki–Miło mi, że taki super–Pozdrawiam
  15. @Alicja_Wysocka–Dzięki–A zatem smacznego życzę–Pozdrawiam:) * @TylkoJestemOna–Dzięki za "seryjaśnie"–Pozdrawiam:)
  16. wznieście mi pomnik posąg bohatera co z grzesznej mamony wam nadmiar zabierał chwała ci za to chwała zbudujmy zaraz tam i tu słusznie prawicie zacznijcie od stóp by czcić mnie słowem oraz bez słów a później z miłością i pięknie co was tuliły wiemy jedynie słuszne ręce no i tułów tudzież głowę myślała za ciebie byś wiedział co powiesz jeszcze ze spiżu ma być koszula którą do ciała tak często przytulał skoro wam teraz chwalebnie stanął wielbijcie mnie pieśnią wdzięcznie śpiewaną * o cholera inaczej gruchają białe gołębie obsrały mnie wszędzie
  17. Tekst powtórkowy czekolada ta tabliczka ciastko gniecie ściska maca gdzie jest... taca bo tam leży rura z kremem nie chce innej za cholerę a więc gorzkie lico smutne pragnie wetknąć kostkę w dziurkę i tak w tył i w przód i zwrotnie szczekoladzić ją sromotnie miękka żwawa z glancem szneka jakoś nie chce dłużej czekać i nadziewa się na bułkę lukrem zasłać chrupką skórkę a zaś rogal z gładkim makiem siada na niej swym okrakiem a tam mały pączek w kącie pragnie smyrnąć dziś szarlotkę ale placek z rabarbarem on ogłady nie ma wcale choć murzynek jego luba syczy kremem bo się wkurza przeszarloczyć chciałby mus wejść w szarlotkę poczuć chuć aż się wnerwia słuszny lukier bezeceństwa tu jest bukiet nawet sucha kromka chleba srogo dupką dziś spoziera lecz szarlotce co się zowie zwykły placek nie jest w głowie nie ten poziom tyś wypieku mej miłości nie oczekuj ze społecznych jesteś nizin ja kruszonką sięgam wyżej aż karmelki i landrynki mordoklejki całkiem nowe podnieciła ta wypowiedź posklejały je andruty wspólnie liżą słodkie dupy nawet suchy rogal całkiem marmoladę zaraz capnie i wydusi z niej krzywizną miłość dosie lepką czystą lecz za pewny był to plan dostał kosza wewnątrz wpadł a tabliczka czekolady kolorowy maca maczek bo ponętnie i rozkosznie jej sreberko czule drapie * aż tu nagle kromka stara sfrustrowana ale jara weszła wszędzie radę dała i poczuła się znów cudnie choć zrobiła wokół burdel
  18. @Wiesław J.K.–Dzięki– Mnie raczej chodziło, o łabędzi śpiew drzew–Pozdrawiam
  19. @Wiesław J.K.–Świetny finał owej opowiastki–Pozdrawiam:)
  20. @Wiesław J.K.–Oby tak dalej zatem–Pozdrawiam
  21. @Wiesław J.K.–Dzięki–Widziałem ów film. Taki dziwny trochę–Pozdrawiam:)
  22. @Wiesław J.K.–Dzięki–No tak. Chciałem tytuł taki bardziej poetycki–Pozdrawiam
  23. @Marek.zak1–Dzięki za pleceni. Widziałem:)–Pozdrawiam * @Wiesław J.K.–Dzięki–Ano właśnie. Biedne aniołki–Pozdrawiam * @Annna2–Dzięki–Tak to bywa, z tymi żywymi ludźmi–Pozdrawiam * @TylkoJestemOna–Dzięki–Można tak powiedzieć. Grobowo miodowy–Pozdrawiam * @violetta–Dzięki–Zaiste, jak najbardziej–Pozdrawiam * @Jacek_Suchowicz–Dzięki za zwyczajowy wierszyk uzupełniający–Pozdrawiam
  24. @Wiesław J.K.–Dzięki–To taka letnia jesień–Pozdrawiam * @Nata_Kruk–Dzięki–No mam niekiedy dziwne pomysły–Pozdrawiam
  25. powabna to wciąż staruszka choć setką nabrzmiały jej biust stulatek żwawo oniemiał wstrząsnęła nim miłość i chuć porzucił laskę z wigorem poprosił babcię o rękę uśmiechnął szczękę sklejoną w podzięce dostał coś więcej aż kiedyś zeszli złączeni w trumnie ich razem złożono nie tylko zawsze w rocznicę nagrobek się rusza ponoć może to prawda faktycznie często aniołek nijaki kolejny całkiem rozbity znowu rodzina zapłaci?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...