Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Domimarzycielka

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Domimarzycielka

  1. Może zamysł napisania o zakochania jest ciekawy, bo to prawda mózg zakochanej osoby jest jak pod wpływem narkotyków , ale nie jestem zwolenniczką używania wulgaryzmów w wierszach.Zgadzam się , że po przeczytaniu utworu można być zdezorientowanym co do jego interpretacji.Stąd często bulwersuje .Moja rada jest taka, jeśli jakiś utwór zawiera dwuznaczności i nie wiesz jak zostaną odebrane zamieść przypis na końcu wiersza .Życzę dalszej weny ,trochę kontrowersji w sztuce zawsze musi być
  2. Spotykają się w przewrotnym blasku kolorowych świateł Po co przestarzałe listy trącące przekwitłą różą? Skromne złoto milczenia wyszło już z mody Skąpy bezwstyd króluje na ciałach i w umysłach Śmieje się im w twarz powaga wieku Wystarczy wino smakuje francuskim romansem plami czerwienią niewinność Zachłanne pragnienia niewinne i boskie rozkosze przeistoczone w zniewolenie od pustych wrażeń Jedynie czerwień żądzy barwi porcelanowe twarze Czarne druhny prowadzą manekin i kukłę przed ołtarz Przysięgają sobie wierność dopóki nie spotkają lepszego modelu
  3. Żyję pomiędzy światami , rozpływają się granice zwykłych zmysłów. Nie wiem , czy serce podpowiada mi prawdę o uczuciach . Może to kolejna pomyłka umysłu ? Jak znajome są dla mnie opowieści , rozmowy i marzenia . Póki nie odkrywa ich , bezlitosne spojrzenie rzeczywistości. Godzę się czasem na przeprowadzkę do wyobraźni , nie chcę , aby ktoś mnie poszukiwał. Piszę w moich myślach listy w butelkach . Cóż , albo nie dotrą przez wstyd lub ich język nie będzie zrozumiały dla normalności . Pozostaje mi jedynie kochać i patrzeć z daleka na dwa światy . Wtedy przestają istnieć , a ja z nadzieją otwieram się na pojęcie tego , co naprawdę jest . Starałam się wczuć ,w to co czuje taka osoba , stąd użycie liczby pojedynczej .
  4. Gdy wagon przyjeżdża czeka już , płaczący los. Pozostają puste walizki otwarte na Boże miłosierdzie. W łaźniach przyjezdni obmywają się z grzechów i trudów zmęczonego świata. Trzaska ogień w piecu iskrami wspomnień , uwalniając stracone dusze.
  5. Nie skłamią , nie wyjawią prawdy . Spowiednicy młodych ludzi . Powiernicy winy wisielców . Opiekunowie marzeń dziecięcych . Dźwigają ciężar swojej dojrzałości , piękniejąc z latami Szum liści, to echo wszystkich słów świata . Wiatr pobudza je do mowy w języku milczenia . Zaklęci w wiele gatunków, świadkowie przemijania wieków .
  6. Spotykana często w objęciach losu , spragniona jego niepowtarzalnych pocałunków . Posyła uśmiech , którego znaczenia nie odgadnie nawet zdumiona Mona Lisa . Figlarność jej wzroku pogrywa z umysłem , dyrygując zmysłami . Skrycie pragnie powagi , rumieni się , gdy widzi ją w parze z dojrzałością .
  7. Zbierane marzenia , trzymane w kieszeni . Uśmiech po igraszkach z ironią świata . Śmiałe pragnienia , zakochane w niepewnym sercu . Sny pragną istnieć , nawet przy otwartych oczach mijających lat .
  8. Przepraszam , ale nie mogę załączyć wiersza więc przepiszę go tu ,, Marzenia ” Przewrotne anioły strzegące szaleństwa pomysłów . Kuszą do odwrócenia obrazu rzeczywistości w lustrze wizji . Istnieją między piekłem praw, a niebem nadziei w nieposkromionym sercu .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...