Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bogdan Brzozka

Użytkownicy
  • Postów

    1 136
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Bogdan Brzozka

  1. Każdy - nawet najbardziej wierny facet, ma swoją kochankę, zwaną wolnością - dla jednego jest to restaurowanie starych motocykli, dla drugiego spotkania przy brydżu czy szachach - dla mnie granie na bębnach z moim zespołem - gdy dłuższy czas nie gram - doprawdy czuję się zniewolony - można to też nazwać pasją - wiele kobiet tego nie rozumie i wewnętrznie mordują swoich facetów za życia - pozdrawiam Waldku. :)
  2. Pozdrawiam serdecznie, miłego oraz twórczego dnia życzę. :)
  3. Witaj Młoda - wiersz, nastrój fajny, lecz troszkę bym zmienił( bez urazy): Burzowe chmury toczą się groźnie Raz po raz hukając na alarm i trwogę ,,hukając" zmieniłbym na ,,grzmiąc" i: Błyskawic blask rozświetla krajobraz Wskazując zagubionym właściwą drogę ,,zagubionym" zmieniłbym na ,,zgubionym" - rytm :) i w ostatniej zwrotce - zwróć uwagę Młoda czytając głośno kilka razy pod rząd ,,zaszczyt ze szczytu" troszkę coś nie tego - a gdyby napisać: ,,Zaszczyt z wierzchołka oglądać przyrodę? ;) Przemyśl moje sugestie, a co do ostatniej zwrotki, bardzo kojarzy mi się z utworem, który niniejszym dołączam, pozdrawiam, miłego dnia życząc. :))
  4. Lekko, zwiewnie, koronkowo - pięknie! Pozdrawiam serdecznie. :)
  5. Witaj Beniu, literówka w czwartym wersie w słowie ,,codziennych " brak literki e - wiersz podoba mi się, szczególnie: Pozdrawiam serdecznie. :)
  6. Przepraszam Bronmusie, uciekł gdzieś tekst, miało być tak: Piękne i jakież prawdziwe słowa, pozdrawiam. Od urodzenia głos twój kochany sprawia, że nikną problemy wszelkie; dotyk rąk drogich i spracowanych działa jak plaster łagodzi guzy, zasklepia rany, ukoi duszę twój dobry uśmiech umiłowany - a serce wielkie zawsze gotowe, by w dzień czy w nocy pomocą służyć. Kocham ciebie mamo!
  7. Od urodzenia głos twój kochany sprawia, że nikną problemy wszelkie; dotyk rąk drogich i spracowanych działa jak plaster łagodzi guzy, zasklepia rany, ukoi duszę twój dobry uśmiech umiłowany - a serce wielkie zawsze gotowe, by w dzień czy w nocy pomocą służyć. Kocham ciebie mamo!
  8. Proszę, wiersz bardzo prawdziwy, pozdrawiam serdecznie. :)
  9. Minimum słów, maksimum treści - BRAWO. Pozdrawiam :)
  10. Dziękuję bardzo za wizytę, za serce oraz za sympatyczny komentarz, Pozdrawiam.
  11. Dyrygent podczas swojej pracy zwraca głowę - to w prawo, to w lewo - a to spojrzy w stronę instrumentów smyczkowych, a to w stronę dętych - kurek na wierzy - podobnie :) Pozdrawiam.
  12. Witaj, fajnie napisane, tylko chyba ,,Z" zjadłaś w słowie ,,znów" Przyjrzę się sobie w lustrze.nów się rozczaruję, umyję, pomaluję.
  13. Witaj Justyno, dzięki wielkie za odwiedziny oraz za serducho - co do treści wiersza, liści i kurka - jedni grają, inni tańczą, kurek na wieży remizy - chociaż jest wytworem ludzkim, również ,,żyje" swoim życiem - porusza się na wietrze ;) pozdrawiam serdecznie. :)
  14. Słońce uśmiecha się promieniście, na pięciolinii nuty-jaskółki. Wirtuoz - wiatr gra - z lasem do spółki, w tańcu obłędnym wirują liście. Strach na wróble do rytmu podzwania, wtóruje mu młyńskie koło stare, szumią pszczoły brzemienne nektarem, słonecznik w pas różyczce się kłania. Chór ptaków niczym orkiestra dęta, bocian klekocze a świerszcz gra solo. Żaby rechoczą, przejęte rolą - kurek z remizy - za dyrygenta. .
  15. W punkcik Andrzeju - trzymaj się zdrowo! ;)
  16. Dziękuję że wpadłaś oraz za serce. Miłego dnia! :)
  17. Pierwsze u mnie w wierszu nie występuje jako ,,Po pierwsze" tylko jako to wyczekiwane od rodzica ,,pierwsze słowo"
  18. Witam serdecznie - codzienne dylematy dużej części społeczeństwa - pozdrawiam.
  19. Na tafli życia rysa powstała w sterylnym świecie, poukładanym, dostęp doń mieli stali bywalcy elita elit wręcz - Ci wybrani. Fury, homary, kanty, brylanty - normą to było i codziennością co będzie jutro? - o co się martwić - dostatek - zbytek wręcz z rozrzutnością. Lecz tafla pękła - czas się obudzić, do góry unieść ciężkie powieki i zdecydować - co priorytetem - opłaty zrobić - czy kupić leki..? Dzięki Nawojka! :)
  20. Pewien malarz z Nebraski Malował piękne obrazki budynków mury, martwe natury nie zapłacili mu kaski.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...