Bardzo smacznie się zrobiło, Ja także parę ,,dań" w swoim życiu ,,przepieprzyłem", przez co jeszcze nieraz dopadają mnie różnego rodzaju ,,niestrawności" - ,,kelner losu" - mam wrażenie że czasem oszukiwał a czasem że wręcz był nietrzeźwy. :)
Pozdrawiam serdecznie