Scena 5
Na scenie poeta i zjawisko.
Poeta : „Maro przepadnij”!
Zjawisko pulsuje.
Poeta : „przestań !”
Zjawisko szybciej pulsuje.
Poeta : „Na wenę”
Zjawisko : „Zostań”
Poeta : Czym ?
Zjawisko : Mną albo niczym !
Zjawisko przyciąga grawitacyjnie.
Scena 6
Na scenie kosmita i poeta.
Kosmita : „Yen, Yen, Yen ”
Poeta : „ Mów normalnie ”
Kosmita : „ Jestem panem gwiazd ! ”
Poeta : „ Z czym przyszedłeś ? ”
Kosmita : „ z kwarkami, atomami, cząstkami,
drobinami, planetami, niebieskimi ciałami…”
Poeta zasypia. Kosmita chodzi na paluszkach
i rozsypuje powoli scrabble.
Scena 7
Na scenie poeta i stonoga.
Rozmowa :
Poeta : „ Moja poezja to pomieszanie z poplątaniem .”
Stonoga : „ Moje nogi też się plączą.”
Poeta : „ Popełniam setki błędów.”
Stonoga : „ Mam gorzej, potrzebuje stu butów.”
Poeta : „Ale ja składam samokrytykę, samokrytykę, samokrytykę, samokrytykę !”
Scena 8
Na scenie poeta i krytyk.
Rozmowa :
Krytyk : „Twoją poezje cechuje grafomania, epigonizm, lenistwo.”
Poeta : „Mylisz się. Jak pszczoła robię miód i jestem pracowity.
A ty jak pszczoła żądlisz ! ”
Krytyk : „ Raczej ja jestem pszczołą, a ty trutniem.
Scena 9
Na scenie tylko poeta.
Monolog :
„Weno przyjdź do mnie,
zwłaszcza rano.
Nie bądź ironistką ;
ty taka i owaka…
Może zawładnę tobą.”
Po chwili słychać głośne kroki.