Jawi się anioł :
przezroczyste ciało
i białe skrzydła.
Jest ładny i straszny.
Trzyma dziwny klejnot :
niebieskozielony.
Kula pulsuje wciąż
ciepłem i zimnem.
Słychać zaklęcia.
Anioł niesie ją,
gdzie diabeł mówi :
„ dzień dobry, dobranoc”.
Wtem z nieba sięga…
Najpierw bohater przebywał w „dolinie literackiej”. Trwała gra w synonimy i homonimy. Kraina była pełna subtelności. Grano na głoskach. Wiele rzeczy było zagadką. Panowało piękno…
Byli na spacerze i zboczyli na krętą drogę. Wszyscy zobaczyli jasną kulę. Konrad poszedł w jej stronę, reszta cofnęła się. Jasna kula pochłonęła go. Jego sylwetka widniała na niej przez osiem sekund.
Grupa szybko oddaliła się i unikała feralnego miejsca. Konrad zaczął podróż, w krainie gier.
Przeprawia przez rzekę
głęboką i wartką.
Rzadko się uśmiecha
i jest zamyślony.
Nosi tatuaże
bolesne i czarne.
Nuci smutne pieśni…
Choć ma dobre przeczucia.
Po dwóch stronach rzeki
są piękne krainy.
Druga jest piękniejsza.
Dostaliśmy prezenty
na gwiazdkę pod choinkę.
Na moim była barwna
wijąca się wstążka.
Na podarunku – paczce
wypisane zostały :
„piękne”, okrągłe słowa.
W środku były kije…