Z tymi ideałami i walką to nie do końca, bo na podwórku też się chłopaki ostro bili o przywództwo, kto ma rację, o dziewczyny itp. Z czasem forma walki się zmieniła, ale nie sama walka, potem także o te stołki, ale tak było i za Rzymu. Idealiści bywali zawsze, ale ideały bez siły to miały w plecy. Pozdrawiam.