-
Postów
11 186 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
Wybacz żonko
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lubię Twoje klimaty:)/ -
Życie na końcu linii energetycznej
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W Warszawie się zdarzało, ale tylko jak w podstacji coś strzeliło, ale ja do tamtych czasów sentymentów nie mam. Pozdrawiam. -
Otóż to, bo rozum to tylko narzędzie i trzeba umieć korzystać:). Pozdrawiam
-
Tak rzeczywiście bywa, niby dużo wie, a co robi, to głupio. Pozdrawiam.
-
@Franek K Jak mało rozumu, to używasz, czy nie, nie ma wielkiej różnicy:). Pozdrawiam.
-
-Mistrzu, czy Pan Bóg z ludźmi właściwie postąpił? -Dał wolną wolę, jednak rozumu poskąpił. .
-
@Klip Tak, to jedna z najbardziej znanych, a Peronella wytargowała 2 floreny więcej od kochanka, niż mąż:). Ten pakiet był tego warty:).
-
@Natalka16 Nie wiem, czy m jest Q. Pozdrawiam.
-
Jak widzicie, LGBT w Dekameronie też się pojawiało, a nakryty kochanek musiał zrekompensować mężowi poniesione straty. Oto oryginał: Po wieczerzy Pietro dla ukontentowania wszystkich trojga wymyślił pewien sposób, o którym już zapomniałem. Tyle wiem jeno, że nazajutrz z rana młodzieniec, wracając, aż do samego rynku nie był pewny, z kim większą część nocy spędził: z mężem czy z żoną”.
-
Czy wpuszczać obcych?
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@JWF Wrażliwość jest ważna, ale oni mogli wystąpić o polską wizę, przyjechać do Mińska i w Kuźnicy wjechać na legalu do Polski, tymczasem wybrali świadomie udział w rozróbie, czyli siłowe wtargnięcie na terytorium obcego państwa. Łukaszenka ich siłą nie wsadził do samolotu. -
Biznesmen Pietro, z niewielkiej gminy, był wielkim fanem swojej rodziny. Gdy zastał żonę z kochankiem, kontynuował z nim randkę ten musiał odkupić swoje winy. Na podstawie Dekameronu, dzień piąty, opowieść dziesiąta "Zgodny mąż".
-
Niestety tam, gdzie mieszkam ciągle widzę przejechane jeże i wiewiórki, bo niby miasto, a na prostej nie honor jechać poniżej setki. Zresztą kilka krzyży po przejechanych ludziach też jest. Kilka razy zatrzymałem ruch i uratowałem przechodzące jeże, ale to było po bandzie, bo ciągle trąbili na mnie. Pozdrawiam
-
Czy wpuszczać obcych?
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podaje 3 różne przypadki, a przed świadomym i z premedytacją łamaniem prawa należy się bronić, bo tolerowanie zachęca innych do tego samego, a na świecie żyje zirca 3 miliardy nędzarzy, których jedynym marzeniem jest przyjazd do USA, Kanady i UE. Polska przyjęła niemal 2 miliony imigrantów spoza UE, najwięcej per capita, którzy w sposób legalny tu przyjechali. Zezwolenie na niekontrolowany przyjazd, czyli upadek granicy spowodowałby nieobliczalne następstwa, na co liczy Putin i jego watażka Łukaszenka. Tak więc prosty przekaz, bo czasami są takie. -
-Mistrzu, czy wpuszczać obcych, zalety i wady? -Tak, gdy zaakceptują nasze tu zasady, natomiast gdy wprowadzać zechcą własne prawa, ich wpuszczanie na przyszłe kłopoty zakrawa, Wspomnę ci o Konradzie, Krzyżaków sprowadził potem przez lata całe zakon Polsce wadził. -A co robić, jak siłą wtargnąć zamierzają? -Najeźdźcy złe zamiary w myślach zawsze mają i wszystkimi siłami trzeba państwa bronić żeby jego mieszkańców przed nimi uchronić.
-
Bajka o dniu niepodległości
Marek.zak1 odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@error_erros OK, teraz rozumiem:). M -
@Franek K Może tak, bo wtedy obowiązywały proste reguły, pracujesz, ile możesz i ile trzeba, nie pracujesz-masz gorzej, oszukujesz, uwodzisz cudzą zonę - dostajesz po mordzie, ktoś się włamuje do Twojego mieszkania, jak wyżej, i tak dalej, potem to wszystko przestało obowiązywać, bo na przykład, jak włamywacza zrzucisz ze schodów, prokurator ci nie odpuści (z autopsji). Pozdrawiam.
-
Bajka o dniu niepodległości
Marek.zak1 odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam, dobry wiersz, na czasie w Twoim stylu, ale nie rozumiem jednego, czy ten smutny dzień nie dla tych, którym chęć jedności w gruzach legła, ale może czegoś nie rozumiem. Pozdrawiam. -
Niestety i pod wszelakimi szerokościami. Pozdrawiam.
-
Rozmowa na grani
Marek.zak1 odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Traktuję to bardziej jak refleksję, a sam tekst piękny, jak to u Ciebie. Pozdrawiam. -
najgorętsze marzeń słońce
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry wiersz, a południowcy są różni niektórzy samo z tego coś chcą mieć, a to południe to przereklamowane i jeden sułtan na tysiące golców:). -
Dobre i dobrze, ze jesteś:). M
-
No więc tak, wiersz jest piękny i dobrze, ze skupiony na Tobie, bo ona jest ważna dla Ciebie i to właśnie podkreślasz. Ten pogrzeb to u mojej wywołałby łzy i dlatego czegoś takiego bym nie napisał, chociaż rozumiem przesłanie, że dzięki niej złe myśli / sny znikają, ale...ten drogowskaz może się jej kojarzyć, że ona tam, czyli na pogrzeb cię wiedzie. Odbiór ze strony kobiet jest mało przewidywalny, a ja wszystkie wrzucane teksty poddaję najpierw jej weryfikacji, i to się sprawdza. Pozdrawiam.
-
Fajny, emocjonalny sonet. Jest parę rzeczy, które mi mniej pasują, jak chytry koniec, a także 24 października, to, jak pamiętam z dyskusji o Broad Peak, to nie atak zimowy, bo albo 21.12 - 21.03, albo 1.12 - 28.02 (wg. Urubki). Pozdrawiam.
-
Mateusz z miasta Chojnice chciał wgłębiać się w tajemnice jej boskiego ciała. Ona także chciała ale tylko przy muzyce.
-
Nasza mentalność
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Henryk_Jakowiec Polak lepiej się poczuje kiedy w głowie się kołuje. M