-
Postów
11 196 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
Sama głowa, to praca naukowa, ale wiersz bez głowy to......każdy niech sobie dopowie:)
-
Mąż i /czy dzieci?
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kapistrat Niewiadomski Wyjaśnię, że nie piszą z własnego doświadczenia, a z literatury, for i innych i obserwacji. Pozdrawiam -
-Mistrzu, co czynić trzeba, by miłość zachować? -Męża jak najbliższego powinnaś traktować. Wiele niewiast swe dzieci najbardziej miłuje, mąż wtedy odtrącony nierzadko się czuje. stan zaś taki miłości na dłużej nie sprzyja, która to z biegiem czasu stopniowo przemija. Odautorski koment. Znalezione dzisiaj w necie: Jakie jeszcze zagrożenia czyhają na stały związek? Gdy pojawiają się dzieci, kobiety często odstawiają mężów na boczny tor. Wybierają rolę matki, zapominając, że wciąż są przecież także żonami.
-
Po ćwiarteczce lekki erotyk
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Henryku, dawno Cię nie było i to wielu niepokoiło, wiec jaka radość, że Twoja poezja znowu wśród nas. Po raz kolejny dowodzisz ogromnej kompetencji w opisywanym temacie, a lekkie pióro dopełnia reszty. Brawo autor:)). P.S. Kliknąłem kilka razy:) -
Może oszalałem?
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Starzec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szaleństwo jak sól, w małej dawce dodaje smaku, w większej truje i zabija, jak ryby w Odrze. M -
Chodziłem do podstawówki w mocno szemranej dzielnicy i sporo tak kończyło. Trudno się tym słabszym wyrwać. Pozdrawiam
-
Ciekawa refleksja o życiu, a mnie o tym sercu, które nie wystarcza, żeby zbudować wspólny dach. Z tą udaną miłością, to jest udziałem, niewielu, więc trudno uogólniać, bo u większości to raczej trwanie w codzienności i złudzenia, pozwalające ja przeżyć. Pozdrawiam
-
@Tomasz Kucina Dzięki. Taka optyka cynika z humorem i coraz krócej. Wykorzystuję "test windy", czyli jak szefowi przekazać coś ważnego w 10 sekund:). Pozdrawiam
-
Odwiedziny
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetnie napisany, ale jaki dramat i smutas. Pozdrawiam -
Dawnych wspomnień czar
Marek.zak1 odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękna klasyczna poezja, a ten czar to poetycki sam w sobie. 2 pierwsze uwagi TK są sensowne, ale czy stuprocentowy sens w poezji jest konieczny, tego pewien nie jestem. Pozdrawiam -
@Marianna_ Każdy ma inaczej, a te wspomnienia to przeważnie jednak wieczorami przychodzą. Pozdrawiam
-
Skoro nadal kręci, hotel implikuje wspominanie wspólne, z możliwością kontynuacji na miejscu:). Niemniej jednak nie jest napisane wprost i doprecyzuję.. Pozdrawiam.
-
Jesteś jak obraz
Marek.zak1 odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skoro tak urodziwa, to chętnych do podejścia i dotykania przeważnie sporo i nie wiadomo, czy padnie na Ciebie. -
Nieświadomy człowiek
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobre przesłanie. Pozdrawiam -
Kolekcjoner
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajny temat poruszyłeś i fajnie go opisałeś, począwszy od wczoraj, które są martwą teraźniejszością, aż po te chwile, które są już niczyje. No i forma sonetowa wysokiej próby, ale wiemy, że tak umiesz:). Pozdrawiam -
Ładnie i prawdziwiej. Witaj na forum.
-
Pragnienie psa
Marek.zak1 odpowiedział(a) na tomass77 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
Słowa nic nie kosztują, stąd te wymiany. Pozdrawiam
-
Raz na jakiś czas sprzątam pobliski las. Nie mogę patrzeć na to. Głównie puszki i małpki. Pozdrawaim
-
W szkole miałeś na nią chęci, a gdy ciągle ciebie kręci, warto wspólnie powspominać gdzieś w hotelu z lampką wina.
-
bajka o księciu Karolu co to królem został
Marek.zak1 odpowiedział(a) na OloBolo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zgadzam się z puentą. Wiek plus za dużo za uszami, podobnie jak miał Juan Carlos w Hiszpanii. M -
Uśmiechnięte łobuzy wchodzą i zostają, a inni, nawet bez butów, zastają zamknięte drzwi. Życie.
-
Musisz mnie wypisać z tej grupy:).
-
Głodni tęsknią za jedzeniem, co nie jest komfortowe, a ja nie jestem na szczęście głodny:)
-
@Leszczym A ja nie:)