Marek.zak1

Bardzo mi się podoba ta refleksja w klimacie sztuki Thorntona Wildera "Nasze miasto", którą kiedyś widziałem w teatrze TV., a później we Współczesnym. Super Ci to wyszło. Pozdrawiam.

Czy śmierć, nie wiem, powiedzmy jest mu trudniej w życiu. Pozdrawiam

Wykazałeś się dużym patriotyzmem, bo marsz, a potem przypomniałeś panią Walewską, z którą Cesarz prowadził wiele rozmów podczas pobytu w Polsce. Pozdrawiam.

Dobre te dywagacje na bieżący temat, warto jeszcze pójść na wybory za rok. Pozdrawiam

@iwonaroma Tak, pryskać, czyli wyjechać. Nie chodzi o decydowanie, tylko sugestię. Mnie też jest dobrze, ale mam niestety złe przeczucia, obym się mylił. Pozdrawiam

Trwasz, a co byś powiedziała dzieciom, też mają trwać, czy pryskać?

Bardzo mi się podoba, nie ma tego co zostało za Tobą, ale, jak sądzę, jest dobre dzisiaj i dobre perspektywy, w przeciwnym razie Ty i miliony innych, byście wracali. Life is the art od choosing. Pozdrawiam

Pięknie, ja dzisiaj dodatkowo zebrałem przy drodze leśnej wyrzucone śmieci i wrzuciłem do własnego pojemnika. Pozdrawiam.

I tym załatwiliśmy zaborców, o czym w podręcznikach historii cisza. To se ne vrati. Pozdrawiam. P.S. Urodziwą, jeśli komuś nie pasuje, można zastąpić każdym innym przymiotnikiem, i wstawić do fraszki, bo fraszka jest o sposobie działania:). Pozdrawiam

Znaczy, że się podoba statystycznie bardzo wielu, a kanony piękna dla danej kultury są w danym czasie zdefiniowane. Pozdrawiam

Zgadza się, a czy tych urodziwych całe mnóstwo, to zawsze do dyskusji. Pozdrawiam,

Nic sie nie dzieje bez przyczyny, tyko często my jej nie znamy:)

Razu pewnego szlachcic wziął mistrza na stronę. -Mistrzu, bardzo mieć chciałbym urodziwą żonę. -Nie jesteś waść jedyny, co w takiej potrzebie, znajdź zatem urodziwą, co chciałaby ciebie. Proste? Proste.

Trzeba jednak mieć balans w życiu a tak z perspektywy znajomych, to nie ma reguł, z tą nauką i dziewczynami. Mnie trochę minęło, ale tylko trochę, z drugiej strony szkoła i klub sportowy nie było lekko, ale finalnie wyszło dobrze:). Pozdrawiam

@Annie Pożytki z ciała mają przeważnie inni, a właściciel musi tylko o nie dbać. To niesprawiedliwe:).

Już Schopenhauer napisał że są dwaj wrogowie ludzi, biednych bieda, a niebiednych - nuda. Poza tym utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że w krótkiej formie można zawrzeć wszystko, jak się jest bardzo zdolnym, jak autor niniejszego. Pozdrawiam P.S. Mojej też się bardzo podoba:).

Nigdy nie pisałem po alko, a od paru lat nie piję, więc nie zdobędę nowych doświadczeń:). Pozdrawiam

W słusznej sprawie, a jednak naturalne futra to passe, a w Ekwadorze, jako w pierwszym państwie, dzikie zwierzęta dostały prawa obywatelskie. Powoli do przodu, mam nadzieję.

Dzięki za miłe słowa i uwagi. Wejrzę w to raz jeszcze, może jakaś podpowiedź:)?

Jasne, dzięki:). Pozdrawiam To z dzieciństwa, kiedy na podwórku nikt się nie rzucał na silniejszego, bo efekt był zawsze taki sam:). Książe Hamlet nie miał takich doświadczeń i skończyło się, jak skończyło. Pozdrawiam.

-Mistrzu, po śmierci ojca, matka za mąż wyszła, a mnie myśl z tej nagłości taka w głowie błysła, że ona mego ojca wcale nie kochała. bo gdy był schorowany, o niego nie dbała, jak gdyby szybkie zejście było jej na rękę, aby niezwłocznie w nowym znaleźć się małżeństwie. - Skoro nie masz dowodów, nie rozogniaj sprawy, bo się bardzo naraża ten, co zbyt ciekawy. Zanim zaczniesz więc walkę, policz się dokładnie, inaczej możesz przegrać i wszystko przepadnie. Dedykuję Wędrowcowi, autorowi "Pojedynku" i nie tylko.

@Wędrowiec.1984 Zmaganie dobra ze złem, chyba każdy piszący, od Sofoklesa, przez Szekspira, ma na swoim koncie takie uniwersalne dywagacje. Pozdrawiam. P.S. Coś wrzucę w temacie:). "Porada..."

Tworzysz swój świat, a poeta w finale gorzko mówi, że zdoła ktoś choć raz to przeczytać. Forma jest niszowa i przypomina te filozoficzne, czy religijne dialogi jeszcze ze starożytności aż po romantyzm. Tak, czy inaczej, jak dobry bokser zamiotłeś finalnym sonetem i on jest świetny, jak większość Twoich. Pozdrawiam.

Dzięki, listopad, to cała północna półkula szykuje się do mrozów. Nie tak dawno kupiłem wełnianą kołdrę 200 X 220 i to mnie zainspirowało. Przy takiej kołdrze to można obniżyć temperature w sypialni o 3 stopnie, a to już oszczędność energii około 25%. O tym drugim aspekcie do tego nie piszę:). Pozdrawiam.

Rozumiem Henryku frustrację, bo po zmianie czasu ciemno się robi już o czwartej, a przez tysiące lat gros społeczeństw ( z wyjątkiem arystokracji, którą stać było na świeczki) kończył dzień idąc do łóżek, a nam każe się być aktywnym jeszcze przez 6-7 godzin. To protest sfrustrowanych organizmów. Pozdrawiam.