-
Postów
10 598 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
Żona szczęśliwa
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena Dzięki:). Pozdrawiam -
Gorzków cz. V
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Robert Witold Gorzkowski Teraz jest super:). Pozdrawiam -
Gorzków cz. V
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Robert Witold Gorzkowski No tak, bo jedni i drudzy to chrześcijanie. Pozdrawiam -
Piękny wiersz, a to niebo, które nie świeci, tylko milczy światłem, do zapisania. Pozdrawiam
-
Gorzków cz. V
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak zawsze ciekawa historia Twojej rodziny i małej ojczyzny. Nie rozumiem tego: "pomiędzy chrześcijan a Rusi granice". Rus była chrześcijańska od 988 roku. Pozdrawiam -
U mnie dzika bardzo się rozrosła i ją prześwietliłem. Byłem w rękawiczkach a i tak mnie pokłuła:). Pozdrawiam
-
Żona szczęśliwa
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz Dzięki, a i tak bywa:). Pozdrawiam @Gosława Dzięki:). Pozdrawiam @Berenika97 W Dekameronie opisany niejeden taki przypadek:). dzięki za wpis. Pozdrawiam -
Żona szczęśliwa
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak było Robercie, zrobił to, czyli przymknął oko, dla dobra Polski, a przecież w przypadku Puszkina, było zupełnie inaczej. Pozdrawiam Dokładnie tak chciałem i cieszę się, że się uśmiechnęłaś. Dekameron przeczytałem jeszcze jako nastolatek i odtąd bardzo lubię i cenię jego klimat. Pozdrawiam -
-Mistrzu, chciałabym tego w łożu dużo więcej. -Lecz czy jesteś pewna, że także z własnym mężem, bo mówią, że kochanka pocałunek słodszy*, a ten jedynie wstępem do grzesznych rozkoszy. Jeśli już postanowisz z kochankiem się bawić dobrze jest informację mężowi zostawić, żeby domowe sprawy, wciąż dobrze się miały, i na twojej absencji zbyt nie ucierpiały. Małżonek, jeśli kocha, wie, że tak to bywa, i że będzie szczęśliwy, gdy żona szczęśliwa** *Dekameron, G. Boccaccio **Happy wife – happy life
-
Największym afrodyzjakiem jest władza - H. Kissinger.
-
lato w górze
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się po całości. Pozdrawiam Czarku -
Rymowanka o drodze
Marek.zak1 odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b To, co najważniejsze w sztuce to prawda. bo tylko ona trafia, bywa, że poraża. M. -
Rymowanka o drodze
Marek.zak1 odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lubię twoje życiowe rymowanki, a ta jedna z najlepszych. Napięcie w środku, nieznane to, co z przodu, a nie ma powrotu. Życie. Pozdrawiam niedzielnie z niedaleka. M -
Góry i doły
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tutaj interpretacja aforystyczna pokrywa się z geograficzną, a Dr Jekyll na tle pana Hyde jest jeszcze bardziej szanowany, niż byłby w otoczeniu podobnych sobie. Pozdrawiam z podobaniem dla wiersza. -
AI kontra rodzice
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wydaje mi się, że piszesz o kodzie kulturowym. Napisałeś o wyrzucaniu jedzenia, a oto info z chatgpt: ✅ Jak ograniczyć marnowanie jedzenia? Planuj zakupy – twórz listę, kupuj tylko to, co potrzebne. Sprawdzaj daty ważności – "należy spożyć do" ≠ "najlepiej spożyć przed". Przechowuj żywność odpowiednio – korzystaj z lodówki i zamrażarki. Gotuj z resztek – np. zupę z obierek warzywnych, smoothie z miękkich owoców. Dziel się jedzeniem – korzystaj z jadłodzielni lub aplikacji (np. Too Good To Go). Kompostuj – jeśli już coś trzeba wyrzucić, niech wróci do natury. Czy nie jest to dobre podsumowanie co robić, a czego nie? Pozdrawiam -
Vilanella dla Niej
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękna, wzruszająca vilanella. Wyrazy współczucia. -
Rozmowa z duszą
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Ciekawe, a w chwilach refleksji, czy podejmowania decyzji wielu ze sobą rozmawia i nie zawsze wiadomo, czy sam ze sobą, emocje z rozumem, czy z ciałem, czy z lustrzanym odbiciem. Pozdrawiam -
Zapomnij mnie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękny, poruszający wiersz, a ostatnia część niestety standardem wielu relacji. Słowa pozostają, a jednak bez tego, co niegdyś przenikało. Pozdrawiam Robercie. -
Sumienna praca
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak ktoś jest bogaty z domu nie musi, inni jak się nie starają, pozostają w biedzie, i samotni, bo miłość w biedzie też szybko się kończy. Pozdrawiam. -
Ojczyzno dziś Twoja chwała
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gorzej, jak psubratami i zdrajcami nazywano siebie nawzajem podczas wojen domowych i rokoszy w XVII i XVIII wieku. Ta tradycja niestety się ostała. Pozdrawiam. -
-Mistrzu, czy można się wyrwać z gorzałki niewoli? -Jak groźny to wróg musisz sobie uświadomić, udaj sie do kościoła, powiedz: Panie Boże, pomóż mi grzesznikowi, bo tylko ty możesz, dać mi siłę wytrwania, bym do końca życia, był wolny od nałogu gorzałki wciąż picia. Wtedy udać się może, choć ciężko ci będzie, bo ona będzie kusić cię zawsze i wszędzie. To łatwe nie jest nigdy, wielu nie jest w stanie, gdy ktoś mówi inaczej, głupi albo kłamie
-
Jak zostałam cwaniarą (1)
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Za kreatywność, którą masz do dzisiaj. W podstawówce opisałem akademię, że "chór ptaszęcy pod dyrekcją sowy...". Chór był, sam w nim śpiewałem, a prowadziła go pani Sowa, ale mój opis został potraktowany, jako lekceważenie nauczyciela, bo powinno był "pani Sowy"., ale wtedy byłby przecież chór a nie chór ptaszęcy:). . Pozdrawiam -
Świetna dziewczyna na korcie i poza. Finał był nieciekawy, ale to nie jej wina, tylko sparaliżowanej nerwami, czy bezsenną nocą przeciwniczki.
-
Śmierć jako nieunikniona część naszej tu obecności. Spokój i poczucie wyzwolenia ze smutków i cierpień, bez żalu i tylko, że tego nowego roku nie będzie. Bardzo dobry i poruszający wiersz.
-
Wiersz pachnie życiem, podobnie jak sytuacja, w której "ani zostać, ani się rozstać". Słyszałem i czytałem o takich i nie zazdroszczę peelce, bo łatwo nie ma, jej partner pewnie też, ale tego nie wiem. Pozdrawiam