Father Punguenty
Użytkownicy-
Postów
977 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Father Punguenty
-
Czwartek z Kobrą...
- 6 105 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Melanż księżycowy Raz Jasiek zaciągnął chwilówkę. Niedużo, malutko, stówkę - gdyż nocy przesilenia, Prezesa przemówienia, wysłuchać chciał z uwielbienia, smakując i księżycówkę.
-
Inkasent z gazowni
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy ..inkasent dziekuje ogniście 😂 -
Inkasent z gazowni
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma ..głębokoziemnym, zaazaotowanym 😂 -
Inkasent z gazowni
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andreas ..a gdy pojmał ich miłosny zapał, kur natychmiast trzy razy zapiał :-) -
Inkasent z gazowni
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz kiedyś może. Ale obecnie przez jakieś 200 lat człowiek będzie spalał kopaliny , a wynalazek Jamesa Watta będzie nadal w użyciu.....😃 Pozdrawiam @Łukasz Jasiński można, pomysłów dostarcza niezdrowa rzeczywistość. Garściami...😂 -
Gdy ogólnie dzień się budzi, na co śpiący czasem liczą, to odwiedzam mnóstwo ludzi, dość ciekawych - zasadniczo. Każdy mnie od progu wita, czasem ciastem poczęstuje, lecz gdy ujrzą ichnie kwita, zaraz krew im zagotuje. Słońce wstaje, kogut pieje, nie ma nudy, coś się dzieje. A że ktoś wariuje czasem ? Bom z gazowni jest inkasent. Taka ludzka jest natura - jak uczyli na szkoleniach - że gdy światu ma coś oddać zaraz w gorszą się przemienia. Z miejsca pragnie mnie udusić - gdy skasować pilnie muszę - krzyczeć każe się i pocić, szarpać ręką i korpusem. Słońce wstaje, kogut pieje, nie ma nudy, coś się dzieje. A że ktoś wariuje czasem ? Bom z gazowni jest inkasent. Może żywot dość jest pieski - farta ma gondolier włoski - lecz na płomień ten niebieski czeka miasto oraz wioski. Wszak potrzebna kopalina i hutnikom, i piekarzom, i szalonym feministkom, co po cichu kotlet smażą. Słońce wstaje, kogut pieje, nie ma nudy, coś się dzieje Że mnie psem poszczują czasem ? Bom z gazowni jest inkasent. Gdy po domach tak wędruję, licząc guzy po sztachetach, jedna rzecz mnie wciąż nurtuje i dylemat, i podnieta : jak źródełko się wypali, rurociągi czas złomować, gdy zapałkę ktoś zapali, będzie można inkasować ? Słońce wstaje, kogut pieje, nie ma nudy, coś się dzieje. A że tam wariuję czasem ? Bom z gazowni jest inkasent. YouTube - wersja dla leniuchów (udźwiękowiona) https://youtu.be/k7Eu95lBEGY
-
Piekło mężczyzn
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andreas ..dobre 😂 -
Piekło mężczyzn
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka cała przyjemność po mojej stronie , też... :-) -
To, co w nocy dziś przeżyłem, to prawdziwe piekło, kiedy mnie z routera, durne ‘Fi’ uciekło. Przecież się w gazetach, nigdy nie czytało, by z takiego szpeja coś tam wyciekało. Już, jak mysz spocony, słyszę głos krytyczny - Było wziąć, zakupić pastuch elektryczny. Gdybym więc otoczył elektrycznym polem - nic by nie uciekło, tak górą, jak dołem. Żebym głupi wiedział, zamiast robić burę, to bym tego dziada, powiązał choć sznurem. Co ja biedny zrobię ? No bo, czy bez ‘Fi’, na ekranie babę, gołą będę wi…? YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona) https://youtu.be/kLhM0yAgQvg
-
Prawo do lenistwa
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym dobry pomysł :-) -
Prawo do lenistwa
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andreas z wzajemnością... -
Prawo do lenistwa
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka ..no to klawo ☺ -
Prawo do lenistwa
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@jan_komułzykant 😁 @Alicja_Wysocka Ale w czym nakłamałem ? -
Na tapczanie cicho leżę, bowiem w spokój święcie wierzę. Choćby, kiedy głośno kichnę, przecie barku nie wywichnę. Twardy, płaski, nie zagadka - nie otworzy się zapadka. Jak się mocno zwinę w kąt, nigdzie ja nie spadnę stąd. A jak czasem trochę przysnę, to nie stoczę, nie zawisnę. Mogę leżeć przez dzień cały i podziwiać sufit biały. Biały sufit bardzo lubię, zwłaszcza, kiedy w nosie dłubię. Tuż za ścianą, do sedesu, mam współrzędne GiePeeSu. Więc kłopoty czy mentalne, prozaiczne, kapitalne oraz inne jelitalne, śledzi ciało gdzieś astralne, do którego wciąż nadają mruczą, brzęczą i szemrają, na tapczanie me rozliczne zabaweczki elektryczne dzięki którym, łowiąc uchem - a do góry leżąc brzuchem - zimą, wiosną oraz latem, ja wszechświata jestem bratem. Miło kwitnąć jest w lenistwie, milszej nawet niż w opilstwie. Kiedy czas przepływa bokiem, mogę puszczać myśl potokiem. Choćby nucić ' Money, money', choćby owoc zakazany, choćby kryształ cudowności i szafrany, i wonności, czy dziewczyna czarnooka - już nie skuszą obiboka, gdyż jak okop Świętej Trójcy, jest ten tapczan - ma opoka. Jedna męczy mnie zagwozdka, upierdliwa dość błahostka, która sjestę każe zrywać, nie pozwoli odpoczywać: Mianowicie, że do kata, nocą wzywa mnie prostata. Tedy lecę, w rękach gać... Ożesz twoja wielka mać ! YouTube - wersja dla leniuchów (udźwiękowiona): https://youtu.be/0qdmLbEyAcE
-
Gdy 'kanar' wlazł, tym więcej kasujących
-
A czy to co złego ?
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ależ absolutnie : w praktycznym ujęciu, Ważne by ten ojciec, miał synów dziesięciu 😂😂 -
A czy to co złego ?
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...i nic z tego 😂😂 -
A czy to co złego, że się czasem zdarzy, że się matka Polka z 'inżynierem' sparzy ❓ Przecież będzie pięknie, kiedy bez przymusu, 'owoc' ich miłości był klientem ZUS-u. Może jak za Duce, trzeba wyjść do mas - lecz by przekonywać, do łączenia ras ❓ YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona) https://youtu.be/s2mSX93awXk
-
Smakowita balladka o rudej Szwedce
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
😀 -
Smakowita balladka o rudej Szwedce
Father Punguenty opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zaczepiła mnie nad morzem ruda Szwedka : długie nogi, oczy błękit - reszta, wiecie... Hebanowe ręce, bransolety, świecidełka, jakich w żadnych portach świata nie znajdziecie Gdy poczułem aksamitny wzrok jedwabny, który morski błękit wlał mi prosto w oczy, Kotku - rzekła - mam tu w porcie jachcik zgrabny, Tak upalnie, może chciałbyś coś umoczyć ? Lampka w głowie błyskawicznie zatrybiła, Głód przygody podsyciła słodka minka. Z podniecenia aż bebechy mi skręciła, dokręcała je - ach, wściekle ruda szminka. Wezmę się, na jachcik zgrabny zamustruję, poznam morza smak, szum fal i żagla łopot. Tak myślałem - sprzęt porządnie wyszykuję, Wezmę odwet za Gustawa i za potop. A ten jachcik, a ten jachcik - tak sądziłem, pięknie, zwinnie w rejs dziewiczy ruszył śmiało. Biały żagiel błyskawicznie wyprężyłem, wybierałem i dmuchałem - gdy nie wiało Morską falą, ócz błękitem unoszony, raz na górze, raz na dole - zresztą wiecie... Po godzinie cały byłem umoczony, tak jak żaden żeglarz w portach, w całym świecie. Prując dzielnie poprzez fale, gdzieś z godzinę, kiedy naszła ciemna chmura, zrozumiałem - Twoi kumple wyrywali nam futrynę, teraz ja cię w morzu ostro wyszarpałem. I bez względu na szum morza, oczu welwet, gdy ktoś krzywdy chce, za sprawę, mścić z ochotą, niech na Szwedce - zwłaszcza rudej - weźmie odwet, wtedy będzie najprawdziwszym patriotą ! YouTube - wersja dla leniuchów (udźwiękowiona) https://youtu.be/mebv05wMtlU -
Fraszka o spadochroniarzu (ku przestrodze)
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@poezja.tanczy na szczęście nie mam znajomych - skoczków 😊 -
Fraszka o spadochroniarzu (ku przestrodze)
Father Punguenty opublikował(a) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Kiedy poczciwa Ziemia, przyjmie chmur samuraja, nie ma dlań hańby gorszej, niż by się wyrżnął o jaja. A jeśli kozaka onego, wściekła w drzwiach ujrzy żona, to prędzej mu resztę urwie - niż przyjmie do swego łona. YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona) https://youtu.be/uc0FHtDxdPw -
Dyć w swej niepojętej chuci, ani chybi, że się wróci - tak przeklęta jest cholera : co napotka, syćko zżera 😂😂😂
-
@Sylwester_Lasota między sierpem a motem, stal hartowała się - do czerwoności...