-
Postów
862 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tomass77
-
Który z moich wierszy Będzie tym ostatnim Czy ten nazbyt skromny, ujmujący światu .. Czy ten nadmuchany Zwieńczony frazesem .. A może wiersz sprawiedliwy Zamknięty z kretesem Ba! Lecz znaleźć to okrągłe słowo Nie dać zwieźć się zmysłom Prochem wieków ciemnych Móc obsypać głowę I jeszcze w rymy ubrać By było kolorowo Skupić wiązkę myśli i .. Rozbić ją na boską cząstkę Znaleźć taką moc W substancji ludzkiej, szarej, prostej ..
-
Historia krótkiej miłości
tomass77 odpowiedział(a) na tomass77 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym Bardzo dziękuję za komentarz i czytanie. Pozdrawiam T. -
Historia krótkiej miłości
tomass77 odpowiedział(a) na tomass77 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kwiatuszek Dziękuję Kwiatuszku. Pozdrawiam serdecznie T. -
Znali się od klasy pierwszej Zawadiacki chłopak i nieśmiałe dziewczę Były wówczas w szkole dziewczyny o wiele głośniejsze .. Ona niepozorna z oczami spuszczonymi On junak ślepy na szare pisklęta W nos walił kogoś Jego bił ktoś w żebra Skończyła się szkoła, rozeszły drogi Każdy budować chciał świat swój nowy Lecz pewnej nocy Parę lat potem .. Podjechał autem odwiedzić mimozę Drzwi otworzyła mu piękna dziewczyna Zaparło mu dech w piersi Futrynę przytrzymał I poszli razem na nocny spacer Pachniało wiosną i wczesnym latem Usiedli na skwerku opodal szkoły Przywarli do siebie - zapłonął płomień Wracał codziennie pod jej szare ściany Rozmowy, szepty, pocałunki do rana Wydarzyło się to.. jednego lata Tak pamiętnego i miłosnego On był i ona i.. koniec świata.
-
@Rafael Marius Ja również wielu takich spotkałem. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie T. @Natuskaa Serdecznie dziękuję za komentarz. Najlepszym przykładem Twoich słów jest handel „wystawkami” z Niemiec, Szwajcarii w latach 80 i 90.. Pozdrawiam T.
-
Po prostopadłych ulicach Łodzi W mlaskaniu kroków, szczęku tramwajów Małe sylwetki pchają swój wózek Szukając własnej drogi do raju Towar złożony z blaszanych śmieci Pożółkłych książek nigdzie niechcianych Dla nich skarb drogi wśród życia zamieci Która się skończy.. i zacznie rano.. Filozof z chłopcem W brudnych łachmanach Łączy ich bieda - ta sama panna Tak kochająca, tak niewidzialna.. Wśród biednych cisi bohaterowie Na pozór kalecy, na pozór wrodzy Uzależnieni, utykający Okaleczeni, wymijający Nie skarżą się, nie utyskują Jak im przypadło żyć - tak żyją..
-
Odwróceni twarzą do ściany Tonący w mroku Czekamy na słaby odbłysk Rzeczy-cieni Cieszmy się, dziękujmy Za cienie Bo kiedy wzrok w stronę światła odwrócimy Ciężka nas spotka kara I spotyka ..
-
Szeptają na ucho Wzrok swój rozciągają Patrzą prosto w duszę I tak pozostają .. Mają swoje źródła O dochodach, długach A wokół pruderia I dokładny wywiad .. Ile kto ma lasu Ile gruntów w sumie Czy miał pojedynek Francuzki rozumie .. Czy się tylko chełpi I udaje swego Cwane oczy ciotki Wychwycą pustego .. Łączą córki, synów Dalekich kuzynów Jeśli tylko profit Jakiś będzie z tego .. Instruują dziatki Wmawiają im miłość Szpiczastymi nosy Wąchając zażyłość .. Nieważne, że z knowań Wybuchną dramaty Płacz dzieci po nocach Ważne zręczne swaty .. Nieważne, że fortuny W rytm kart się rozwieją Bogactwo się rozpłynie Majątki rozchwieją .. Nużą się w balladzie Dawno im wpojoną Przed kochaniem, szczęściem W pozie piękne grono..
-
A kiedy bogowie żyli wśród ludzi Życie i śmierć były określone Nie przez prawo natury A przez różanopalcą jutrzenkę Która pozwalała odejść w chwale .. Oto zwycięski Achilles Właśnie pokonał Hektora Spójrz w górę zobaczysz w gwiazdach Ciągnący ciało rydwan w ogniach .. Bynajmniej nie z teleskopu Hubble’a Oto Odyseusz Mędrzec zbłąkany Powraca przez śmiertelne morza Do rodzinnej Itaki Cóż go trzyma przy życiu Bogów wola Jakich mamy dzisiaj herosów Malowane gwiazdy kina Wciągających biały pył do nosa Porannego klina Od którego heroizm się zaczyna .. Taki rym jaka ich potęga .. Taka składnia jak na ludzkości pręga .. Bogowie zamilkli na zawsze I nie mają już marzeń Jedyną ich nadzieją być może .. Walcząca Ukraina
-
@kwintesencja Piękny komentarz Kwintesencjo. Dziękuję ❤️ Pozdrawiam serdecznie T.
-
Jest od początku do końca Pełne marzeń i nauki Lat przeliczanych Na stracone i wypełnione Zbieraniem zdjęć Powtarzaniem słów Chodzeniem ścieżkami Życie Westchnienie miłości Śledzenie jej kroków Nad zeszytem, nad pamiętnikiem Życie Na baczność i w rozkroku Zawieszone jak śledź Skaczące jak delfin Pomóż mi Panie Życie Czym ono jest
-
@Marek.zak1 nie rozumiem. Utnijmy to. T.
-
@Marek.zak1 Wiadomo. Praca jest cnotą. Ale w wierszu chodzi o coś innego. pozdrawiam T. @Rafael Marius Nie traktowałbym wiersza aż tak analitycznie i przyziemnie. pozdrawiam T.
-
Pracują, pracują - we śnie nie przestają Spod kowadeł iskry snują Wierzą - w jakąś postać.. Mozolnie z wyr zsuwają sflaczałe oblicza Kiedy piąta rano, gdy zaskrzypi prycza. Układają zdania, wiążą paragrafy Krążą sumując, odejmują czasem.. Kiwają pokornie rzadkimi włosami Przełożony srogi za okularami.. Rozchodzą się niemi do swych samochodów Pod pachami teczki, niezbite dowody Na to, że życie.. właściwie nie istnieje Poza pokojem, dziękuję i.. nie wiem
-
Ballada o Inowłodzu
tomass77 odpowiedział(a) na tomass77 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@jan_komułzykant Napracowałeś się. Rzeczywiście nierówno to wygląda.. Pamiętam, próbowałem to kiedyś pozmieniać, ale miałem problem z zaśpiewaniem właśnie. A uwierz mi da się to śpiewać. Nie można tu wstawić chyba pliku dźwiękowego, bo bym zademonstrował zwrotkę i refren. W każdym razie jeszcze raz wielkie dzięki za uwagę i dobre rady. Pozdrawiam T. -
Ballada o Inowłodzu
tomass77 odpowiedział(a) na tomass77 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@tomass77 Zmieniłem za Twoją radą :) -
Ballada o Inowłodzu
tomass77 odpowiedział(a) na tomass77 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@jan_komułzykant Bardzo Ci dziękuję. Zmienię może tak jak wcześniej mówiłeś. Jutro zobaczę jak to brzmi. Ta piosenka dużo mi przypomina. Pozdrawiam serdecznie T. @tomass77 Jeżeli masz jeszcze jakieś sugestie to z chęcią ich wyslucham. Niektóre wersy brzmią nieco infantylnie.. Tylko jak to w piosence sylaby muszą się zgadzać.. -
Ballada o Inowłodzu
tomass77 odpowiedział(a) na tomass77 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@jan_komułzykant Dzięki za komentarz. I analizę. Gdybyś usłyszał jak jak to śpiewam. Dlatego dodałem datę 🙂 Pozdrawiam 😉 PS. Ach! Musi być ewidentnie. T. -
Gdy liście z drzew opadać zaczęły A niebo coraz smętniejsze się stawało Ruszyliśmy na wywczasy do Inowłodza Jakby smutku jeszcze było mało I przemierzaliśmy przestrzenie miasta Dziwnie radośni w jesiennej szarej aurze Jakby życie dało nam się się spełnić Tej parze naszych marzeń! Inowłodzu, ty arkadio Twoje lasy pełne grzyba Koją nasze głodne oczy Ach! Pomoże nam to chyba W restauracji Turystycznej późną porą Gdzie się dziatwa okoliczna zbiera Siedzieć czasem nam bywało pijąc piwo I paluszki chrupiąc do wieczora Potem idąc ciemną drogą asfaltową Mijaliśmy śpiące chaty w mroku I nie śniło nam się nawet Nasze miasto w wielkim tłoku Inowłodzu, nasz kochany! Czysta rzeka stare mury Częściej duże ciemne chmury Podmywają dzień ponury Kiedy dzień wyjazdu nastał Strasznie ciężko było z łóżka wstać Jakby jakieś nas ramiona tu trzymały I wypuścić nas nie chciały w wielką dal Gdy ramionom żeśmy w końcu się wyrwali Okiem raz rzuciwszy w gęsty las Pojechaliśmy przed siebie pustą drogą Aby znowu stać się częścią ludzkich mas Inowłodzu, ty arkadio Zaszum o nas kiedyś wiersz I opowiedz o kochankach Nieśmiertelną wieczną pieśń 23 listopada 1997 r.
-
W zapchlonej chacie Śmierdzącym dymem pokoju Samotny i opuszczony Jak trądem naznaczony Na koncie ujemne miliardy W źrenicy uparta wiara Że stanie się coś Los twardy - zmięknie Wyniesie nad narodowość Spojrzenie jego kometą Zwapniałe nasiona u ramion Sięgają - tam nikt nie sięga W przyczynie zmysł unurzony Przemierza światy bez kroku Drobi po starych chodnikach Widzący go omijają Z opaską na oczach witają Włosy w kołtuny związane Na ciele brudne ubrania Szkicuje na starej kopercie Co on tam skrobie.. Wiersze
-
Piosenka o piosence
tomass77 odpowiedział(a) na tomass77 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kwiatuszek Dziękuję. Miało być ładnie i melodyjnie. Pozdrawiam serdecznie T. -
@Somalija Ciekawy komentarz. Pozdrawiam serdecznie T.
-
Chciałbym cię zaśpiewać od nowa Lecz zachować melodię i słowa Może tempo zmienić, staccato Akcent rozmieścić różnie - piosenko.. Byś szła jak dawniej doliną Na ramionach lekko włosy nosiła Oglądała się na mnie śmiejąca Była rumiana marząca - piosenko.. Chciałbym napisać ciebie raz jeszcze Teraz już wesołym wierszem Przestawiłbym tylko rymy Aby na wschód zachodziły - piosenko... Szłabyś jak dawniej doliną Na szyję włosy spuściła Skałom śmiech rozesłała Tak szłabyś znów ze mną - piosenko...
-
@Tectosmith Dziękuję. Pozdrawiam T.
-
Spędzam z nim lata Chodzimy razem na spacer Wyglądamy przez okno Czekamy.. Wciąż chce się bawić Robię mu karuzelę Szukam go w ciuciubabkę Szaleje.. Ostatnio nie chce zabawy Siada na starej kanapie I patrzy Wpatruje się we mnie.