Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

tomass77

Użytkownicy
  • Postów

    862
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomass77

  1. @Waldemar_Talar_Talar @duszka @Marek.zak1 @Cor-et-anima Serdecznie dziękuję za czytanie, komentarz i ocenę. Pozdrawiam T.
  2. Chcialbym żebyś był Wierny lecz niesforny Przedstawiał mi życie W wariacji swawolnej Byś przekrzywiał głowę Gdy podniośle mówię Spoglądał w me oczy Na znak że rozumiesz Byś merdał ogonem Zawsze kiedy wrócę Ze świata pożogi I się chce żyć krócej Będę cię zabierał Do pachnących lasów Pognasz tam przed siebie Do zapachów raju A ja będę czekał Wciąż słyszał drapanie Wyglądał przez okno Całą noc i rano
  3. Trawy ach ostre i ponure Z piasków wyrosłe Czasem pod przez psa Osikanym murem Zorze ech pomarańczowe Z morza wynużone Czasem tuż nad polem O ziemię szurają nie rano Uczucia nasze Wstrzemięźliwe nagłe podłe Nauk odkrywanie Skrzydła w ziemię wbite
  4. @A-typowa-b Dziękuję za ciekawy komentarz. Najpierw było doznanie, zaraz potem się ułożyło. I jaskółka złapana. Pozdrawiam serdecznie T. @Rafael Marius Chyba u większości z nas... Bardzo dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie T. @violetta Ciekawe, że kalendarz nosimy w sobie. Cóż byśmy zrobili bez pór roku... Pozdrawiam serdecznie T.
  5. @Michał_78 Dziękuję za komentarz i czytanie. I Anima Corpus także dziękuję. Pozdrawiam T.
  6. Pola nocą pachną dawną jesienią Gwiazdy nieśmiało coś tam wypominają Że w życiu się nie poukładało Ale wciąż uparcie świecą I oddech jest jak w za małe płuca I dusza od nowa w jesień rusza Zanim zamrozi ją w połowie Zimowa zawierucha I na nowo żyć się chce Odkładać starość w niewidzialną Młodej duszy zakładkę
  7. @Waldemar_Talar_Talar Dzięki Waldku. Pozdrawiam T. @Rafael Marius dziękuję za komentarz. Natura nie jest jawą. A zbieranie grzybów kontaktem z naturą. Nieświadomie jej szukamy. Ileż znamy grzybiarzy, którzy nie lubią jeść a zbierać.. Pozdrawiam serdecznie T.
  8. @Sylwester_Lasota Dziękuję za komentarz i cenne uwagi. Muszę popracować nad tą interpunkcją. Pozdrawiam T.
  9. @Cor-et-anima @Cor-et-anima Okazało się, że wiersz nie jest tak trudny jak myślałem. Raduje mnie to. T.
  10. @Cor-et-anima dzięki za komentarz. Jakże trafny. Pozdrawiam. T. @duszka Dziękuję Duszko. Za komentarz i właściwe odczytanie wiersza. Pozdrawiam serdecznie T.
  11. Jak przypodobać się Opadajacym gałęziom wilgotnym Nie liściom Których obraz błotny.. Jak opuścić głowę Pod pajęczą siecią Podążać naprzód przodem Tam gdzie mchy.. Brązowy kapelusz pod miedzą Jak pozostawić sny Otworzyć się na atlas Leśnych zwierząt Powietrze wciągnąć głęboko I zaprzeczyć tym.. Którzy w nie nie wierzą Jak zaufać kolorom Przepisom wiedźmy Że grzyby królują A.. ich smak Był znany Przed światem pierwotnym
  12. @Kapistrat Niewiadomski Serdecznie dziękuję za komentarz i uwagi. Muszę się zastanowić. Stukot kół pociągu, coś co dzieje się na zewnątrz, gdzie maszyna (życia) pcha naprzód. Dlatego użyłem tego słowa. Pozdrawiam T. @Waldemar_Talar_Talar Serdecznie dziękuję Waldku za czytanie i komentarz. Pozdrawiam T.
  13. Zanim wstanie ono Poskładam wszystkie zdjęcia Schowam je w pudełko Zwiążę wstążką czerwoną Zanim na ulicy Stukot nóg rozbrzmieje Poskładam swoje serce W kopercie je zakleję I wyślę je potomnym Pod czerwieniącym złotem W kieszeni schowam płomyk Zabiorę go do domu
  14. @anima_corpus @duszkaDroga@duszka@duszkaDroga@duszka Serdecznie dziękuję za komentarze i przeczytanie. Anima Corpus ma słuszną intuicję.. Pozdrawiam T.
  15. Zarygluję drzwi na gruby hak Zaciągnę firankę tak szczelnie Jak się da.. Odepnę za mały kołnierzyk Uwolnię czerwoną pręgę Białego konia Z wozu wyprzęgnę.. Rozścielę z bawełny powłokę Na łożu gładkim pastelowym Na zwłokę.. Rozzuje mi buty milowe Uwolni stopy obrzmiałe - ktoś Bez trwogi.. Położę się płasko i godnie Zerknę przez okno bezbarwne Bez troski.. Przymknę oczy przed nowiem Już tu są.. Wyją niemiłośnie Drapią skowyczą Chcą krwi i duszy Przy mnie Umilkną.
  16. @Jacek_Kdzieki@Jacek_K Dzięki za cenną uwagę. Pomyślę nad tym. Pozdrawiam T.
  17. @Jacek_K Jacku, proszę bardzo. Wyobraź sobie piękną miejscowość nad jeziorem gdzie jeszcze niedawno wydarzył się biały szkwał. Wszyscy piszczeli i krzyczeli ze strachu kiedy wokół biły pioruny, a wiatr porywał dosłownie wszystko. Ludzie stali skupieni w grupkę tuląc się do siebie, niepewni kolejnej minuty. Nagle wszystko ustało a pewność siebie powracała do, dopiero co przelęknionych ludzi, jak pisklę do kury. W kolejny weekend odbył się koncert, była piękna księżycowa noc. Pijane kobiety i mężczyźni zataczali się w upojnym tańcu. Nikt nie pamiętał już co stało się tak niedawno, gdy zachwiało się na moment ich życie. Dodaj do tego Dionizosa i misteria no i masz mój wiersz.. PS. Każda interpretacja i geneza wiersza spłyca go - uważam. Wiersz żyje własnym życiem, jest doznaniem, złapaniem Boga za palec. Nie cierpię tego robić ale skoro się uparłeś.. Żebyś nie myślał, że sobie skrobię idotyzmy. Pozd T.
  18. @Jacek_K A może "miała matka syna" albo "majteczki w kropeczki" ładnie ci brzmi? A z uśmieszkami proponuję na fb, tam masz całą gamę tego typu. Odnajdziesz się tam. Udanego klikania! T.
  19. Jesteśmy w księżyca księgę niezmąconą Jesteśmy w drogę księżycową W powiewu letniego zmuszeni Iść błędnie krokiem pijanym Tak bardzo ufni tak niezłomni Toniemy w świetle nocy Tańczący i bełkotliwi O twarzy nieznanej
  20. @ais Dzięki za komentarz ais. Wszystko wydarzyło się naprawdę 14 sierpnia. Doświadczyłem białego szkwału na moim jachcie Charlotte. A wracaliśmy z jeziora Płaskiego właśnie ;> Pozd T. @tomass77 nagranie z tej burzy jest dostępne na YouTube. Wpisz nawałnica w Siemianach 14.08.2022 ? dwóch członków załogi poszło na piwo tuż po tym gdy zaczął padać deszcz. Przybyliśmy do brzegu jakieś 5 minut przed. Ja stwierdziłem, że przeczekam wszystko na łódce.. Nikt się nie spodziewał co nadchodzi.. Rzucało łajbą na wszystkie strony, modliłem się by cuma wytrzymała. Lecz kiedy zaczął uderzać grad i przechyliło łódkę o prawie 90 stopni jakoś się wydostałem.
  21. No któż by w to uwierzył I szklane przetarł oczy Wracała stara Charlotte Z kursu na Płaskie lake No któż by się ośmielił Silnika zaprząc moce Stara Charlotte sunęła Neptuna burząc krew Szkarłatem zapłakała Na jego chmurny gniew Charlotte wypięła żagle Na wiatru mężny zew Prawie dotknęła brzegu Spuściła kotwic sto Za rufą starej łajby Szkwał biały - najbielsze zło W Siemianach czternastego Nie roku i nie pańskiego Zabrał i połknął gorzko Charlotte w ciało odmętu..
  22. @miauczenie owies serdeczne dzięki. Pozd. T.
  23. Dobranoc.. Pluszowy misiu Oczka twe już leniwe Rączki zaciskasz w piąstki Jakbyś chciał zerwać listek.. Z drzewa co kiedyś wyrośnie Przy twojej uśpionej głowie Dobranoc.. Błyszczący chrabąszczu Pokładasz już się niechętnie Ciemności uciekasz bezsilnie.. Migocą spod przymkniętych powiek Światełka zielonej choinki Jak rozmazane miraże Dobranoc.. Jedwabne dzieciątko To chwila gdy zbudzi cię ranek Będę przy tobie jak zwykle Utulę sny nieprzespane.. Rozsnuję niebo na nowo Wszystko okaże się bajką Nieważną daleką błahostką
  24. Nie wiem zbyt wiele O życiu Wiem aż nadzbyt O śmierci Ale nie O nieistnieniu Nie wiem zbyt wiele O cierpieniu Wiem aż nadzbyt O radości Ale nie O istnieniu
  25. @Waldemar_Talar_Talar Miło. Dzięki za czytanie Waldku. Pozdrawiam T.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...