Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafał Hille

Użytkownicy
  • Postów

    271
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rafał Hille

  1. @Tectosmith cieszę się gdy zaglądasz do moich tekstów
  2. gdy patrzę na niebo to ono tak naprawdę patrzy na mnie widzi mnie jak turysta patrzący z czubka wieży Eiffla na niedopałek papierosa leżący na chodniku jeszcze przez kilka chwil gorący widzi miasto zamknięte w kwadratach ulic tak podobnych do cmentarzy na przedmieściach ledwo odróżnia jedno od drugiego ciągle z góry wyznacza cel ostatnich alei które zwiedzimy ostatniego kota którego pogłaskamy; finalnego drgnienia serca na dźwięk własnego imienia z góry widać więcej i mniej zarazem splątanych ludzi którzy uciekną nad ranem na drugi koniec planszy pierwszym tramwajem niczym wozem opancerzonym z pola bity wszechświat wciąż gdzieś tworzy nowe istoty w lodowych przestrzeniach machają raz do siebie; raz do nas szukają życia gdzieś TAM daleko; TU zbierają wyschnięte mumie wspomnień ciągle stawiają kilka pytań na czasie jak czajnik po powrocie do domu z dalekiej podróży
  3. @Natuskaa cały człowiek składa się z gdybań na swój temat, swoich i innych ludzi
  4. ciągle się potykam o wczorajszego siebie którąś wersję kowbojską może strzelałem z rewolwera do faceta który zajechał mi drogę na pustej ulicy mógł pojechać inaczej nie wiedział jak potężny mam głos wystraszył się i skulił ze strachu gdy walnąłem pięścią w dach albo sportową wygrałem bieg na sto tysięcy kilometrów z innymi plemnikami walczyliśmy na pięści jak ogłupiali żadnej grzeczności „może pan pierwszy..” „proszę, niech pani wejdzie” żadnych uprzejmości wszedłem pierwszy jak do siebie może ta ulubiona jak leżę na trawniku przed domem i długopisem dyryguję gwiazdom
  5. @lirycznytraktorzysta ciesze sie, ze spojrzales ;)
  6. krótka reakcja, ale znacząca ;) dziękuję za zajrzenie...
  7. dziękuję, muszę zarknąć aktualne stawki ;)
  8. @Leszczym@Łukasz Jasiński@viola arvensis miło, że zajrzeliście, pozdrawiam
  9. plaża składa się z kobiet przysypanych piaskiem na ręcznikach zawieszonych pod ażurowym niebem w oddali wzgórki zamazuje rozgrzane powietrze wilgotna delta rzeki zamieni się wieczorem w potok drobiny piasku piszą dalej swoje historie zmierzają ławicami do ukrytego celu układane wiatrem przynoszą kształt człowieka nikt nie wie kogo dziś usypią
  10. @Rafael Marius również pozdrawiam :)
  11. @Monia również dzięki za odwiedziny :)
  12. @Rafał Hille dziękuję za reakcje @Tectosmith
  13. szedłem po szpitalu farba złaziła płatami z sufitu kleiła się do ciężarnych koszul rachityczne szkielety przeliczały palce i głowy szedłem po cmentarzu jak co dzień umarli zupełnie bez życia układali się równo w geometryczne wzory poszedłem policzyć swoje cienie znów ich kilka ubyło kiedyś było mniej ludzi za to więcej cienia nieważne kto gdzie teraz idzie na końcu i tak wszyscy będą leżeć podliczając żywych
  14. Rafał Hille

    gwiazda

    @Leszczym teco jestem pewny, że się uda ;)
  15. Rafał Hille

    film

    @miauczenie owies dzieki za zajrzenie ;)
  16. Rafał Hille

    gwiazda

    @duszka dziękuję za zajrzenie do tekstu ;)
  17. Rafał Hille

    gwiazda

    ci co byli zostali tylko gwiazdami na czarnym niebie świecą bladym światłem w nocy znikają w dzień przemykam pomiędzy niewidzialnymi cieniami gwiazd szukam swojego miejsca na zatłoczonym nieboskłonie
  18. @Rafael Marius wtedy zimy w ogóle były mroźne i bardzo podobne do siebie, dziękuję za przeczytanie @Leszczym, @Andrzej P. Zajączkowski, @violetta - dziękuje za zajrzenie, pozdrawiam
  19. Rafał Hille

    film

    w scenie z nożem facet w kapeluszu dźga kobietę leci krew z ostrza; potem jakaś akcja; wyją syreny policyjne cień mordercy; mknie po dachu; spada dachówka wpada przez okno do mieszkania jakiejś rodziny przy kolacji nie mówi dobry wieczór tylko wychodzi jak gdyby nigdy nic do dziś nie wiem kim był bohater ani czemu zabił tą kobietą czy nóż był typu Stainless Steel Gerlacha a rączka z kości słoniowej? czy to był ten dobry czy właśnie zły charakter i jaki był tytuł filmu dwuznaczny księżyc stał za nim gdy wyrzucał coś z mostu powiedział że „miłość to samotna wyspa na oceanie wydatków” po czym się rozpłakał i wsiadł do taksówki zatroskane oko kierowcy w lusterku ustawionym na pasażera (wtedy właśnie zabrakło prądu w gniazdku i zgasł mój telewizor) może chodziło mu tylko o pieniądze a może o nóż który utkwił w sercu kobiety i nigdy nie miał go już odzyskać mocował się z nim całą długą scenę; uciekł w ostatniej chwili może o złamane serce i nienasycone potrzeby konsumpcyjne kobiet których nie daje się nigdy zaspokoić przy pomocy średnio oprocentowanego kredytu gotówkowego nigdy nie dowiem się też czy faceci w kapeluszach zabijają częściej kobiety i mają więcej problemów z zębami - gdy uśmiechnął się na chwilę płacąc za przejazd brakło mu zęba z przodu albo był sczerniały od próchnicy spowodowanej brakiem higieny jamy ustnej oraz okresowych kontroli stomatologicznych w przychodni zdrowia
  20. moja pierwsza bomba atomowa wybuchała co dzień wieczorem w telewizorze Zefir na chybotliwym stoliku z politurą kupionym w Polskich Meblach wyścig zbrojeń zataczał wtedy coraz szersze kręgi używaliśmy proc na gumę wyrwaną z kół nieznajomych rowerów tego roku nadeszła mroźna zima atomowe grzyby waliły na wszystkich dwóch programach TV a siatka agentów umieściła kamery w oku bałwana czarna wołga ugrzęzła w zaspie przed blokiem facet za kierownicą miał kulkę we łbie a strumyk krwi dzielił jego twarz na dwie części od razu wiedzieliśmy że to szpieg jutra mogło już nie być miały zostać tylko białe grzyby z atomu lub utkane ze śniegu albo zamarynowane w słoikach chowanych w szafce obok nuklearnego pieca w kwadratowe kafle
  21. @lirycznytraktorzysta @iwonaroma @wieslaw J.K. @Rafael Marius - dzięki wam wszystkim za odwiedziny :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...