iwonaroma

tak, kokarda jest piękna, choć związana z końców :)

tak, oddychanie przez folię może nawet skończyć się zgonem :( jak bardzo potrzebujemy prawdziwego powietrza... zdrówka

fakt, tylko dobrze, by klucze nie kluczyły, lecz trafiły do odpowiedniego zamka :)

No, niewiele, fakt, ale nie wiem dlaczego coś mi zabrzmiało w tych inwersjach z Adasia Miauczyńskiego, ale to pewnie feler mojej percepcji. Natomiast powtórzenia są ok wg mnie. Liryczna nie liryczna ale prozę się tutaj publikuje (i słusznie!) a nazwa portalu poezja.org może ograniczać potencjalnych odbiorców (i nadawców! :))

świetny

Wyjątkowej Urody Kryształ Mgła Lustra Szron Wrzosy Łzy Zmierzch Świt ... zbitki spółgłoskowe nie ranią ich bo nie ma w tych słowach walki lecz jakaś nieskończona tajemnica która porusza moje serce a do pisania dłonie (a jakie są Twoje? )

dzięki 8fun!

Podążyłam za wjolą i nie żałuję :) Umknął mi wcześniej ten tekst. Swoją drogą nazwa portalu nie powinna tylko podkreślać poezji bo i fajne prozy można tu poczytać. Nieco ciężko mi się wchodziło (może to przez to zmęczenie i nienawiść ;)) i ciut przeszkadzały inwersje ale od momentu tych butów, chodzenia - tekst wciągnął mnie bardzo. Rzeczywiście, oryginalnie ujęcie drogi, wiele cennych spostrzeżeń. Zdrówka

hej evicca :)

dzięki evicca :)

tak, jest rozstrzał między puchem a ostrością lodu (od sopli to nawet można zginąć! jeśli spadnie większy na głowę :)) a niby tu biel...i tu biel... nic, tylko wziąć w ramiona, by ocieplić... złagodzić groźny mróz pozdrowienia! :)

ładnie widać te kolory... tytuł superancki i adekwatny! pozdrawiam Was :)

mimo rozważań wiersz nie stracił na delikatności :)

ależ klimatycznie :) tak ciepło - choć zima, tak jasno - choć wieczór... :)

;)

Przeczytałam z przejęciem, zaangażowaniem. Tekst wieloznaczny choć w konsekwencji prowadzący do naszych ostatecznych wyborów - czarne, białe...Fajnie to zakomunikowane. Mimo, że nie ma kmntów pod tekstem ilość odsłon świadczy o tym, że był wiele razy czytany. Nasi cisi czytelnicy istnieją :) , rozumieją.

I Einstein pod koniec życia miał wahnięcia, czy tylko "szkiełko i oko". Choć Hawking z kolei umarł jako ateista, co jest dla mnie wręcz absurdalne, by człowiek z takimi problemami cielesnymi trzymał się kurczowo tylko materii.. no ale cóż, fakt.

Don_Kebabbo… jam zawstydzona...:) no ale bez przesady, w końcu jak coś publikujemy, to jesteśmy (przynajmniej w cząstce) pewni tego swego... zdrówka

Mądry z ciebie facet, Gaźnik. Trzymaj się swego, a będzie dobrze. (Oczywiście z "drobną" pomocą tego z góry ;))

nie ma innego wyjścia ;)

Wiersz przedni. Do tekstu prozą odniosę się pod nim. Pozdrowienia!

a tego nie zauważyłam :) ale ja bardzo mało inteligentna jestem... :( tym bardziej piękne, bo już miałam dać uwagę, że drobne formy warto zapodawać odrębnie, by uwypuklać ich piękno, ale tutaj, w takim razie, one muszą być razem! :)

Twoje wytłumaczenie przekonało mnie, zwłaszcza na granicy śniegu i odwilży pojawiają się takie grudki :) Chyba pierwowzór najlepszy :) zdrówka

Piękne!

To trudny temat, agresja dzieci. Co do Twojego przykładu...odpowiedź tych rodziców daj nam obraz, jak to dziecko było wychowywane (wszystko mu było wolno? nie miało żadnych ograniczeń?). Jestem zdania, że całkowity luz blues bądź 100% - towa musztra są dla dzieci niszczące. Trzeba jeszcze brać pod uwagę choroby psychiczne i urazy mózgu - efekty mogą być straszne. I jeszcze (co bardzo, bardzo rzadko, ale jednak) diabelskie nasienie...