Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    11 723
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. Jejku, jakie fajne odczytanie :) zdrowka
  2. ajtam, nie można ;) a kto komu zabroni? :) odpozdrawiam (chociaż niepoprawna forma ;) ale z poprawnością zawsze były u mnie problemy;))
  3. uderzyłeś się w lustro nie widzisz więc zbieram szczątki srebrne księżycowe puzzle ostrożnie chroniąc palce na palcach by zobaczyć (ciebie? / siebie?)
  4. Nie, nie pomyliłam, to było tylko nawiązanie do tego, że gdzieś się wyrażałeś (chyba w kmncie), że lubisz ciszę. A więc to, że Bóg milczy w stosunku do Ciebie powinno Ci pasować. Wyobraź sobie, że gadałby non stop, jak jakaś przekupka, nawet wówczas, gdybyś chciał podziwiać jakiś piękny krajobraz. Okropność. A to że milczy, oznacza, że ma szacunek do Ciebie. Milczy nawet podczas trudności, bo jesteś dojrzałym dorosłym facetem i sam powinieneś poradzić sobie w różnych sytuacjach. Nie jesteś bezradnym dzieckiem. Gdzieś czytałam, że Bóg bardzo lubi ateistów, bo nie zawracają mu głowy swoimi problemami :) zdrówka
  5. cisza…. ;) ale ją lubisz, Waldemarze, czyż nie? :) jak lubisz, to już wystarczy. wcale nie trzeba od razu kochać ;) wystarczy lubić lub chociażby akceptować. W ciszy rodzi się wiedza, nic już udowadniać nie trzeba ... pozdrowienia
  6. :) super :) że skończyłaś ;) czekam z ciekawością :) zdrówka też
  7. Mamy wątpliwości, bo gdy doświadczamy ciężkich chwil i chcemy jakiejś podpowiedzi, wsparcia ...a tu cisza ….:) z czasem jednak rozumiemy jej błogosławieństwo. Ten czas bywa długi i twardy. Ale czy ktoś nam obiecywał, że będzie lekko? :)
  8. :) woda to też nie mój żywioł ;) choć święconej się nie boję ;) a pić czystą lubię :) ( wodę! :)) Zdrówka ponowne
  9. Zgadza się, ja nie neguję potrzeby głębi i, jak mówisz, żeby dojść (bez skojarzeń ;)), trzeba przejść. Ale na miłość boską nie zatrzymywać się! :) czy ktoś o zdrowych zmysłach chciałby na wieczność pozostać w piekle? Ale może z ziemskim przykładem, gdy jest wojna - chcemy, żeby się już skończyła. Pozdrowienia
  10. Mordoru nie znam, ale może to i dobrze? :) zdrówka też
  11. Bardzo trafne o tych sepach - na drodze nie ma gładkości, do zwieńczenia są trudności ;) Nie, nie boje się wody, głębi, ja jej po prostu już nie chcę. Byłam, doświadczyłam - wiem co to jest. Nie zgodzę się z Tobą, że dno to coś pozytywnego. Potrzebnego - tak - ale nie pozytywnego. Chyba, ze chodziło Ci o konieczność przejścia przez dolne partie - to tak, trzeba do przejść, nie ma rady :) Ale zatrzymywać się? O nie, o fuck :) Serdeczne zdrówka
  12. Zgoda, głębia ma całą skalę a dno już nie. Dno to dno, krecha. Rekiny to maja dobrze :) bo jeszcze oscylują w pewnych zakresach. Nie chcę za bardzo motać i tworzyć filozofii, pisałam raczej spontanicznie (na ogół tak piszę potem nieco cyzeluję :)) jednakowoż - chodzenie po wodzie - odczytałeś prawidłowo. Nie szkodzi, że mało kto w to wierzy chociaż kościoły pełne :)
  13. Fakt :) Głębie są różnej głębokości ;) i również mają różny koloryt, skład itd. Próbują się wynieść na powierzchnię, aż do skóry. A ona jak granica :) ALBO PRZEPUŚCI. ALBO NIE :) TO SYMPTOMATYCZNE ALE NAWALILA MI KLAWIATURA I PISZE WIELKIMI LITERAMI WBREW MOJEJ WOLI ? ZDROWKA TEŻ
  14. Mam wrażenie duszko, że przeceniamy głębię na niekorzyść (bądź zapomnienie) wyższych sfer. Oczywiście ona jest, i jest elementem całości, ale nie należy się na niej nadmiernie skupiać, ani tym bardziej ...utopić się ;). Jest podstawą, na której trzeba zbudować coś wyższego. Zresztą, Ty wiesz o czym mówię. Nie wzleci gąsienica ale motyl - tak :)
  15. A może zmienić tytuł, żeby się nie kojarzyło, tłumaczyło i potem usuwało :)
  16. rekiny brak oddechu dno. dlatego podziwiam chodzenie po wodzie tęsknie spoglądam na ptaki
  17. Niezwykły (ale to u Ciebie norma :)) no, może prawie zawsze, żebyś nam nie odleciała przedwcześnie ;)) Pozdrowienia Do tego co Janek. Głęboką, bezgwiezdną nocą oraz w nowiu lód jest czarny. Zresztą wszystko :) Ale jeszcze z innych znaczeń : szklanka na drodze, gołoledź; tutaj pasuje, widzenie migoczących sztucznych świateł z pozycji - na asfalcie. U wujka Google znalazłam też : oprogramowanie defensywne, oraz film i książka pod tym tytułem : "Czarny lód" - ale nie widziałam i nie czytałam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...