Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    12 582
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. :) mnie spontanicznie po pierwszym przeczytaniu pojawiło się jako tytuł "Drugie dziecko" - ale wiadomo, to nie mój wiersz. :)
  2. Emocjonalny, poruszający zapis. Jedynie w tytule coś bym zmieniła, by nie brzmiał tak medycznie. Pozdrowienia
  3. @WarszawiAnka To prawda Aniu, każdy powinien dążyć do szczęścia. Zresztą, tak jak piszesz, nawet w sytuacjach skrajnych, i w czasie wojny ludzie śpiewali, tworzyli, spotykali się, kochali, nawet czasami śmiali i żartowali. Tylko w przypadku silnego bólu trudno jest skupić się na czymkolwiek innym, ale trzeba przeczekać, przemodlić- minie. Oczywiście pozdrawiam.
  4. Bo wtedy ludzie byli generalnie niższego wzrostu :) dobranocka
  5. Też uważam, że osobny dział - haiku - to dobry pomysł, "oferta" powinna się poszerzać a nie zawężać :) można pójść dalej, np.Janko napisał fajne moskaliki, a nuż znajdą się inni chętni na tę formę :)
  6. Tylko do dużych? Nie wielkich? :)
  7. @WarszawiAnka No tak, ja również, strzelanie (dosłowne) to tylko jeden z elementów szerokich możliwości ;) ranienia. Twoja recepta na zazdrość jest bardzo dobra wg mnie- z tym że nie każdy może sobie na takie leczenie pozwolić (skrajne sytuacje np.wojna, ciężka choroba i ból fizyczny ale też lżejsze sprawy typu obarczenie rodziną, bieda i przymuszenie do niechcianej, nielubianej pracy etc.). To czasem luksus móc się zajmować sobą, my tutaj- poeci mali i duzi jesteśmy pod tym względem szczęściarzami :) zdrówka również ‐‐‐--------- Podziękowania dla Natuskii :)
  8. @WarszawiAnka Aniu, być może jest wiele opcji/źródeł strzelania (na pewno jest :)). Zazdrość wg mnie to jedna z głównych przyczyn zła - a zazdrość, że ktoś jest spokojny i szczęśliwy - wtedy gdy my cierpimy... tak strasznie cierpimy...może prowadzić do zawiści, a tu już krok do zbrodni. Głęboko cierpieć i nie zazdrościć...o, to już krok do doskonałości. Z drugiej strony strzelanie w słusznej sprawie...nie wykluczam, że i takowe jest - mocno nam zaburza rozeznanie (przynajmniej mnie ;)), po której stronie jest racja. To co Ty przytoczyłaś, tj. zabijanie tylko i wyłącznie dla własnego upojenia - to chyba rzadko występuje, ale jednak występuje. Jeśli z przyczyn upośledzenia to pół biedy, ale w przypadku działania celowego...to już wskazuje na zło skumulowane, skoncentrowane, uosobione. Również pozdrawiam -------------------------------- @Ast Voldur no dzięki ;) zostawię zakończenie takie, jakie jest. Odzdrawiam Masz rację Janku, niektórzy modlą się a potem wchodzą w stany emocjonalne i strzelają...Ciężko czasem zachować (s)pokój, gdy się jest prowokowanym. A istnieją przecież mistrzowie prowokacji... ------------------------------ dzięki Waldku, również dobrego
  9. @Tom Tom dzięki Tom :)
  10. @Dag Hej Dag, wrażliwość moja niekiedy mocno ukryta...bo ją trzeba chronić ;) Zmieniłam końcówkę na bardziej "normalną", bo w tym temacie może eksperymenty mniej są właściwe. Pozdrowienia
  11. modlą się a inni (oni) strzelają nabojem złym okiem brudnym pocałunkiem wściekli że to nie oni są niewinni
  12. iwonaroma

    inwazja

    ;)
  13. iwonaroma

    inwazja

    inwazja tęczy ;) może czasem męczyć :)
  14. Dzięki Gaźnik :)
  15. iwonaroma

    ***(stoi czarny)

    :) również pozdrawiam
  16. iwonaroma

    grubo

    Ale klawo ;) No ba :)
  17. iwonaroma

    grubo

    pozdrawia pozdrawia szyderca :)
  18. iwonaroma

    grubo

    tak grubo że aż cienko
  19. iwonaroma

    ***(stoi czarny)

    Mnie się ten obraz bardzo podoba, a czy to haiku...na to głowa moja zbyt mała ;) Jedynie coś bym zmieniła, żeby się nie powtarzało w w, ale nie wiem jak :)
  20. Lepiej, lepiej :)
  21. iwonaroma

    (jesienna droga)

    @łucja z cheba Hmmm....no tak...to zależy jak dana chwila jest pojemna ..
  22. iwonaroma

    (jesienna droga)

    @Dag Dag :)
  23. iwonaroma

    (jesienna droga)

    jesienna droga stuka laska szura but kruszą się liście
  24. Tadeusz Dąbrowski E r o t y k d o w ł o s ó w A g n i e s z k i Tak wolno rosną ci włosy; gdybym zrobił z nich zegar, mógłbym kochać spokojniej, śmierci bym się nie bał. Mówisz, że ten, kto śmierci nie pokocha, niewiele wie o miłości; ubóstwiam twój włos zgubiony w pościeli. Że śmierć to otchłań, nicość, cuda niestworzone? Potrafię, kiedy się czeszesz, patrzeć w drugą stronę.
  25. @WarszawiAnka dokładnie Aniu :) również pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...