iwonaroma

:))) Dobrze, że istnieje też taka poezja, gdyż w innym przypadku zapłakałabym się na śmierć.... Pozdrowienia :)

Dobre.

Dzięki :) Tak, na mnie też robią wrażenie te drobne roślinki w bardzo niesprzyjających warunkach. Ale... bywa, że mury pękają pod naporem roślin, więc i skały mogą się rozsypać, to jest tylko kwestią czasu. Również zdrówka Dzięki Waldemarze, odwzajemniam życzenia. Dzięki dla Deo za serce :)

Masz to napisane w wierszu, zamiast pękną.

pekną Lepiej od tytułu niż od tyłu ;)

"Nienawiść ma w sobie coś ze skały, miłość przypomina kwiat." Osho Trwałość niektórych rzeczy oraz ich ukryte życie zatrważa. Zimno, twardo. A długo. Spróbuj ruszyć! Możesz rozwalić cudami techniki i pokaleczyć się lub zginąć. O kwiecie tyle już było. Prawdziwie cudny ale kruchy, krótkotrwały. Trzeba szybko patrzeć i natychmiast się zachwycać. Natychmiast!

Nie tylko o poufałość chodzi. Nie zaglądam do nieznajomych ;)

Mickiewicz Słowacki Miłosz Herbert Barańczak... a gdzie podziali się Adaś, Julek, Czesiu, Zbyniu i Staś...?

Sylwestrze, bo młodzież tak ma, że pisze czasem bez znaków... Ty grudzień lubisz, bo niedługo...Sylwester! :) Co do wiersza, to mnie się źle nie czytało, choć bez znaków czasami wychodził niezamierzony zabawny efekt np. te babki w wannie ;) Ale na poważnie, całość obrazowa.

Lepszy anioł bez bieli choć w bieli byłby lepszy ;)

Patrzę na nią widzę wszędzie cały świat! Tylko lustro troszkę przekłamuje. Ukazuje wprawdzie sztukę ale mięsa...

co masz na myśli ale ja nie chcę takiej objuczonej

Mniam :)

Ha :) ciekawe :)

Do czasu tej prozy b.fajnie się czytało (mogłoby być nawet dla dzieci :)) ale potem trochę jednak przekombinowane wg mnie. Chyba się pisze miej to na uwadze a nie mniej?

Nie trzeba kumać, wystarczy zakumkać :) do żaby oczywiście. Jakie są możliwości kontaktu to się nawet fizjologom nie śniło ;) Język to nośnik określonych energii, ale wcale niekonieczny, czasem nawet zbędny bądź przeszkadzajacy w kontakcie (jak się do np.żabki mówi ze złością :)).

;)

O, i teraz jest ok :) bo pragnie jest mocniejsze niż lubi a tak przecież jest? W przedostatniej dwóch nie zauważyłam :) widać gładko się czytało. Lachu...Ale wazeliniarz z Ciebie :)

:)))

Pewnie to zamierzone ale mnie nieco wadzi powtórzenie lubi lubi. (Chociaż wiadomo, że lubi do kwadratu :)).

No cóż, pisanie nie może być przykrym obowiązkiem, bo wtedy to bez sensu jest :) Zresztą, niepisanie też może być fajne :)

Czyli...nie ma tego złego ;)

Jak jest jeszcze malutka ta sztuczka :) to dopiero trudno zojrzeć :) również miłego

Ojej... to ale się nagotowałeś... :)

:) dzięki i też przytulam