Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    11 930
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. Panie Henryku, niech Pan jeszcze nie testamentuje :) zamieniłabym jedne 'to' na 'są': to wszystko są moje poglądy bo później ma Pan tych 'to' w nadmiarze. Pozdrowienia
  2. Jest możliwa. Wyjąwszy poetów :) którzy słyszą i smakują ciszę, widzą ciemność (ooo, to zwłaszcza :)) itd. :) Księżyc to my ... zdrówka i dzięki
  3. No, z własnej woli to co innego :) Zresztą , wszystkich nas to czeka ;) na szczęście czy nieszczęście :) Jak już księżyc nasz przejdzie cały cykl. Jednak trzeba u-zmysłowić sobie to i tamto, by móc odpuścić (bądź by nam dopuszczono...:)) Ale Czarku, dobrze, że chcialbyś się zdeprywować a nie zdeprawować :)) Dzięki za serce
  4. Obyś Czarku miał rację z tym pierwiastkiem, bo w niektórych przypadkach nie widać tego gołym okiem...
  5. Bardzo fajnie, ciepło, optymistycznie :) aż chce się wyjść na spacer :)
  6. Ha ha :) fajne masz skojarzenia :)
  7. Fajne :) W końcówce bym skróciła: i wracam bez ogona
  8. A może Bóg to igła... :)
  9. :) dzięki Jolu, odwzajemniam życzenia :) @Allicja @OLDSHEWOLF dzięki :)
  10. :) Potrafisz mówić do kogoś :) Będzie dobrze. Również pozdrawiam.
  11. tak boli boli boli haki rany krwią szarpane to wszystko nieznośna nieznośna materia
  12. Szczere pisanie, bez migotania ;) rozpocznę a nie rozpoczynę ? Ostatni wers może bym rzuciła poniżej
  13. Zastanawiam się, po co poeta publikuje na portalu poetyckim jesli w ogóle nie odpowiada na komentarze. Pycha? Nadmierna skromność, wstydliwość? Jeśli nie chce wchodzić w interakcje z czytelnikami wystarczyłby blog :)
  14. @Sylwester_Lasota podziękowania Sylwestrowi
  15. :) nasze zmysły nie mogą być non stop bombardowane bodźcami, bo oszaleją... z drugiej strony każdy z nas ma w miarę indywidualny rytm, więc najlepiej gdy sami dozujemy sobie ilość, jakość i natężenie tych bodźców. Stąd niedobrze, gdy nam się narzuca coś w tym względzie :). Co do tych opasek na oczy to "moda" przyszła z zachodu, gdzie w wielkich miastach nie ma już praktycznie nocy, naturalnej deprywacji, odpoczynku. Feerie świateł tudzież dźwięków... Ta nasza potrzeba pobierania bodźców i odpoczynku od nich układa się w pewien rytm, jakby księżycowy, stąd nawiązałam do tego w wierszu. No i na koniec? :) podczas umierania zachodzi deprywacja sensoryczna, zmysły są wyłączane. Dla niektórych to olśnienie... Dzięki za ciekawy kmnt i serduszko :)
  16. namawianie do deprywacji sensorycznej człowieka ze wszystkimi zmysłami jest okrutne i głupie księżyc dochodzi do pełni a potem go ubywa w końcu dostrzega, że jest tylko lustrem, odbiciem czego kogo?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...