Przewrotnie z tym pozdrawianiem Ci wychodzi, mi tu wieje trucizną, więc takich pozdrowień nie przyjmuję. Średnie moje teksty? :) Pełna zgoda, ale czy to portal tylko dla wybitnych? Na pewno nie, bo i Ciebie by tu nie było.
Zastanawiam się jak to możliwe, że osoba pisząca dość ciekawe wiersze (to o Tobie :)) może być tak złośliwie i nieprzyjemnie krytyczna wobec innych... z jakiej potrzeby/braku to wynika?
Tak, twarze surowe... w Brazylii twarze uśmiechnięte, ale za gorąco no i zarobku nie bardzo uświadczysz. Człowiek cały czas musi wybierać...
Wiem, zaraz powiesz, że to nie o tym ten wiersz, ale tak mnie naszło :)
:) Sylwestrze :) tez miałam dziecięcą huśtawkę w mieszkaniu o kierunku kuchnia - przedpokój :) gdy się mocniej rozbujało to można było walnąć w drzwi wyjściowe ;) takie były metraże...
Co do wiersza, że z czasem buja się coraz mniej i wypada z ramy...no, to jakby adekwatne jest do treści ;) ale rozumiem, że nie o to Ci chodziło :) dzięki za kmnt
Również zdrówka
Tak...biedronki... Synonimem pięknej skromności, spaceru do nieba, spełniania życzeń etc.... Ale przecież też gryzą...
Trudny jest świat uczuć.
Pozdrowienia
podprogowo
przytrzymują mnie na progu
ci, co pod podłogą
kombinują z ciążeniem
bujam się
w przód w tył
w przód w tył
w przód w tył
nucąc piosenkę
"God Is Good All The Time"...
w tył - nicość
w przód - wszystkość
w tył - nicość
w przód - wszystkość
wiem
lecz nie jestem pewna
co do przeznaczenia
więc jeśli spadnę w tył
i znajdę się na plecach
ujrzę oczy oprawcy
ale też skrzydła w ościeżnicach
oraz
nadproże
"God Is Good All The Time"...