Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

23.

Użytkownicy
  • Postów

    723
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 23.

  1. Myślę, że to dobry pomysł. Dzięki za podpowiedź ;) Pozdrawiam :)
  2. Bardzo dziękuję za jeden z pierwszych komentarzy, Mario . Od twojego serca ponieważ chciałem ,,popełnić" pozorne wrażenie braku uczuć do twego serca. To tworzenie odległości , ukazanie sekretu w małym od . Bardzo trafne spostrzeżenie. Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam ;)
  3. Tak bardzo pragnę znów złapać w kółka słowa-klucze Jeden od twego serca Drugi od braku tchu Kolejne, pędzące w pękach Do wspólnych mieszkań I nie rozmyślać już... Nagłówek Jak umierać i płonąć miłością i dawać, Dawać do pieca Napiszę, że On przyrzeka a Ona się waha czym są sprawy serca Temat rzeka Na dalekich trasach Poszukując szczęścia gdy już odpada warstwa Muszę wracać Temat Nie do przejścia...
  4. Przyodziana w koronkę stoi w mym oknie i patrzy. Zamknę, bo zmokniesz i ciągnę za rączkę postaci. Bo mam ciepłe wnętrze Doprawdy? Koniec jest bliski, wybrany Gdzie są wszyscy nikt nie stanie nigdy Nie trać okazji! A ty, kim jesteś Skąd przybyłaś? Ja puch życia, kochany Pamiętasz krzywdy twoją stratę i blizny? Ja wianki, Ja upadki... Ja nie słucham Ja nie wierzę w czary Wiary brak mi, pusta boli mnie serce! Ty, któryś jest nasz mamy dla ciebie miejsce w niebie! nie pamiętasz? Czy ty Zdrowaś Pełne łaski dziewczę W noc jak smoła w moje wnętrze?! Ja nie, a Ty? Gadasz do firanki i nową pleciesz...
  5. Dusił jedną myśl a rozwiązanych wiele Duszy jeden krzyk rozchodzi się po ciele Niezgodność Sumienie jedyna kara dziś pragnąłem Ciebie jutro nigdy więcej już nie nadejdzie Porażka W twych oczach na światłach świata Zielony i karabińczyk na guzik zapięte Ostatni... Drogi kręte obłocona mapa przyprószona petem Wybujała trasa ergo jedna myśl ulotna jak ten dym innej nie będzie czyli krzyk ?
  6. Piękny wiersz panie Sylwestrze! Daje mi dużo do myślenia, dobrze, że akurat teraz go przeczytałem a raczej poczułem ;)
  7. Serdecznie dziękuję za komentarz. Nie zamierzałem niczego poprawiać, czasami uważam, że nie warto... ;)
  8. Zaniosło chryzantemy na grób trochę kurzu albo to trup Balsamów na świecie tak naprawdę jest wiele czy ten tu, pachnie przyjacielem? Doniczkę z wodą przewrócono zawsze napełniał słony deszcz Wsiąka i pęka płytę grobową niewidzialny... leży gdzieś Szept Czy muszę tłumaczyć dziadom nie wybudzaj mnie! Kości na swój sposób grają każdy inaczej widzi dzień! Czy dostałem słowa ciepłe a może te, co wnętrze ranią Czy ktoś zapalił świeczkę jeśli Ja to nie był Anioł?! ------------------------------------------------- Tańczyliśmy w Raju piękny ogród ten Eden Ja nazrywałem kwiatów Ty wyrzuciłaś za siebie Pozbawiony marzeń szukałem koniczyny tyle było zdarzeń już nawet nie liczymy
  9. To taki celowy zabieg aby nadać dynamiki wierszowi. Przecinki i początki zdań/strof są dokładnie tam, gdzie powinno być wolniej, spokojniej lub słowa winny być donośniej brzmiące ;) Dzięki !
  10. Zrobiliśmy zdjęcie była ciemna noc Niewiele pamiętam zostało tylko ciepło upragnionych rąk Na naszej skórze czekały na później Szczere,smutne i zimne słowa zachwytu naturą Wtedy pewne i czyste dopóki nas nie zbudzą... Pamiętam flesz twoje przymknięte powieki dźwięk łamanych drzew mających stać na wieki gdzieś tu leży kres... Szukam i nie potrafię znaleźć innych znaczeń Widziałem dwie miniatury czarne, wyrwane - nasze ze świata kontekstu Zadrapane klisze wylany atrament na zakochane twarze W końcu mogę mówić z brakiem pragnień że słyszałem ciszę naszych serc i słowa ostatnie... Dobrze, że nam nie wyszło skarbie...
  11. Miałem napisać jakiś komentarz... ;) Takie przeciwstawienie się modzie, że tylko i wyłącznie ciało powinno być piękne, żyje ze mną na co dzień ;) Szczególnie pośród młodych jest to jeden z najtrudniejszych wyborów- chociaż ruch to zdrowie. Zdrowie do momentu, gdy przez te ćwiczenia nie zacznie cierpieć nasza prawdziwa pasja ;)
  12. Bardzo dziękuję Marcinie ! Tak tak, już dostrzegam jaki zamęt w tekście robi ta wstawka ;)
  13. Siedem wierszy poszło na rzeźnapisałem jedenDalej nie wiemczy jeszcze kochają Ciebie?Ona, innym dialektemnie chce chłopca, gdy cierpi.Zganiłem umysł za rękękrzyczy zgodne serceW szafce są leki dla cierpieńulice zimne mają miejscebicie można stłumić!Na jednej z ulicNie wiem!Czy płacz jest deszczemczy to deszcz człowiekiemwoda buduje światnie potrzebuję więcej.Szept jest lekiemna smugę jak smołaCichym ciepłem nasgdy smutek to zbrodnianaszych westchnień...
  14. Zmusiłaś dotykiemłzę do łzyprzez kroplejak mam patrzećzobaczyłem nicto trwa przez chwilępanuje nad czasemzamienia życiew cichą troskęinnych żyćKapie na kartkęzmywając światbrakiem wydarzeńsilnego bodźcaStraciłem tytułtego życia w nasna zawsze jużwiernie obca...
  15. Czyli oświetlasz oczygdy słuch o Nim zaginąłi ukazujesz dotyk kochanejkiedy serce jak mrugnięciezabiło, że tak zostanie?Tworzysz mój półświatekprzykrywasz wstyd płaczemi niesiesz łzy światłemgdy uczucia, zabraknie...ja, pamiętamWiesz...światło, które dajeszoświetla jej oczybłysk w mej pamięcii za każdym razemwyrywasz część mniena życiowej drodzekiedy stoję, sam z ciężarem łezMy w niej i bajce wciąż jak dzieci
×
×
  • Dodaj nową pozycję...