Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gaźnik

Użytkownicy
  • Postów

    792
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Gaźnik

  1. Do marszałka Piłsudskiego miałem mieszane uczucia dopóki nie usłyszałem nagrania z jego wypowiedzi z roku 1924. Podejrzewam, że jednak miał wielkie poczucie humoru. Wielka postać, chociaż bliżej mi do Dmowskiego i Paderewskiego to bardzo szanuję postać Pana Marszałka. Aczkolwiek nie chciałem Pana krytykować, bo sam często się wkurzam na próżniactwo różnych nowobogackich, a kiedyś mnie mocno irytowała fascynacja brytyjską rodziną królewską. Ale wszystko można traktować na luzie. :D :D Dodam, że historia potrafi ironizować z wyższych klas. Dawniej raki były żywnością biedoty, a dzisiaj są traktowane jako luksus. Mój tata wciąż pamięta jak w dzieciństwie łowił te ciekawe stworzenia z kuzynami na mazurskich jeziorach byle tylko było co mięsnego wrzucić na stół w sobotę ;)
  2. Są ludzie, którym wychodzi raz na kilka lat, a nawet raz w życiu. Paul Anka zdobył sławę dzięki jednemu hitowi. Zespół Boston (złożony z naukowców, a nie muzyków) przeszedł do historii wydając jedną płytę... W moim przypadku rzeczywiście najlepsza twórczość jest pisana jakby moją ręką przez inne osoby. Gdy pisałem "Twój Czekan" nie miałem żadnego pomysłu w głowie. Po prostu nagle pojawił się pomysł by wyciągnąć kartkę i długopis (w pracy) i po chwili miałem połowę tekstu. Zapomniałem o nim na miesiąc, ale powtórzyła się sytuacja i nagle nie świadomie miałem przed sobą wiersz, w którym sam się zakochałem. Gdybym umiał przełączyć się na taką twórczość bez świadomości to pewnie częściej czułbym satysfakcje, ale to są wyjątkowe chwile uniesienia. Nie znam podobnych sytuacji z opisów innych osób, ale tak właśnie powstają najlepsze moje teksty we własnym mniemaniu. Czasem czuję mus napisania coś "w swoim stylu" i wtedy są to głównie opisy zniszczonych bohaterów lub proste gierki słowne, których nie warto przytaczać. Ale dziękuje za wiarę we mnie, której od pewnego czasu sam nie posiadam. Jestem w trakcie zmiany terapeuty i może od przyszłego roku będzie już pod tym względem lepiej. Było by pięknie gdybym nauczył się pisać lepsze teksty bez użycia euforii hipomanii, której sam nie rozumiem :)
  3. Proszę się na siebie wzajemnie nie denerwować. Spotkało się dwóch dobrych poetów, to normalne w takim wypadku, że czasem dojdzie do drobnego zgrzytu. Pan Waldemar przeżył w swoim życiu więcej niż NN oraz ja razem wzięci. Normalne, że na pewne sprawy mamy inne spojrzenie, ale nie zapominajmy o wzajemnym szacunku :)
  4. Podpisuję się pod Pani komentarzem każdą kończyną :D Czytałem dziś wywiad z Panią Urszulą Dudziak. Niesamowita kobieta. Artystka na skalę światową, zdająca sobie z tego sprawę. A do tego "zwyczajna" kobieta, która potrafi sobie pobrudzić rączki (w wieku 75 lat!) podczas orania pola. Fantastyczna osoba. A wiersz technicznie jest napisany świetnie, ale jednak czuć w nich lekki kompleks mniejszości. Może jednak źle go odczytuje. Przypomniał mi się refren pewnej polskiej piosenki... rapowej, z połowy lat '90 "tylko bogaci mogą mówić mi, że pieniądz nie daję szczęścia/tylko bogaci mogą mówić mi, że są tylko bogaci". Pozdrawiam i przepraszam jeśli coś źle odczytałem.
  5. Proszę pamiętać o jednym. Przestałem opisywać swoje uczucia (tzn ładuje te teksty do szuflady). Miałem w głowie historyjkę, którą próbowałem opisać wierszem i nie da się ukryć, że w ogóle mi nie wyszło. Jak tak teraz patrzę to rzeczywiście jest mielizna. Ale historia peela, którą miałem w głowie była ciekawa. Facet pomagał wyjść z kryzysu swojej przyjaciółce, która po wyjściu na prostą zrewanżowała się krótkim romansem. Po wszystkim zajęła się własnym życiem, a chłop nie zdając sobie sprawy popadł w podobny dołek gdy stracił bliskość ze swoją przyjaciółką (sam sobie nie zdaję sprawy, że ją zwyczajnie kocha). Ale ma nadzieję, że jeszcze powrócą chociaż do krótkiego romansu gdy oboje będą szczęśliwi. Nie bez powodu rzadko publikuje, bo piszę coraz gorzej. W dodatku czytanie twórczości innych ludzi (których Bóg obdarował prawdziwym talentem) zaczęło mnie z niewiadomych przyczyn dołować i trochę odpuściłem aktywność. Jednak przełożyłem zwrotnicę na właściwy tor i wracam do zdrowego rozsądku. Nie można się obrażać na innych za własne wady :D Dziękuje za szczerość, bo to jest najważniejsze. Bez szczerej krytyki nie ma motywacji. Pani Koziorowska chyba lubi lekko mroczne wyznania. Mam pewne drobne problemy, ale uspokaja mnie tworzenie bohaterów, którzy upadli dużo niżej ode mnie więc proszę nie traktować tego typu twórczości zbyt osobiście. To zwykła fikcja literacka. Prowadzę zbyt nudny żywot by warto go było opisać w jakiejkolwiek postaci. Jednak mam dużą wyobraźnie, niestety brak koncentracji do tworzenia opowiadań. Pozdrawiam wszystkich :)
  6. Trafiony poprzez naiwność kiedy spadałem na dno licząc na twoją bliskość i ciepłą pomocną dłoń Wierzyłem w twoje zrozumienie nie wiedząc, że to tabu jest a moje psychiczne wypalenie oznacza tej bliskości kres Powrócę z sercem ze stali pewny siebie, nie mając skruchy kiedy twój świat się zawali już też nie dostaniesz otuchy Przeżyjesz smutek beze mnie tak jak ja dziś przeżywam swój gdy oboje znajdziemy szczęście będziesz znów moja, a ja twój Razem dosięgniemy nieba znowu na kilkanaście dni po czym nadejdzie potrzeba podzielić się na: ja i ty
  7. Szczerzę mówiąc muszę dobrze przemyśleć twoją sugestię. Miałem bardzo ciężki dzień i ciężko z myśleniem u mnie w tej chwili. :D Ale chociaż powiem, że nigdy nie mam pretensji o jakąkolwiek opinię osoby, która poświęciła dla mnie swój czas. Nie jestem prawdziwym artystą, to jest dla mnie bardziej hobby. Uwielbiam czytać cudzą twórczość do tego mam jakiś dziwny przymus spisywania nagłych emocji. Jednak nigdy nie poświęcałem temu zbyt dużo powagi przez co w każdej mojej pracy można znaleźć jakiś kwiatuszek ;) Pozdro :)
  8. Nie tym razem, ale znam tego faceta bardzo dobrze :D
  9. Rozpłynąłeś się w magii :) Super wiersz
  10. Powiem Ci tak - jeszcze się doczekasz wielkiej miłości :) Być może nie jednej :P Dużo piszesz i zawsze ciekawie, gratuluje :)
  11. Nigdy nie próbowałem. Rozumiem, że to ironia, ale nawet w takim sensie zobaczyć pod swoim tematem nazwisko idola jest miło :) Dziękuje wszystkim za miłe słowa. Wstyd się przyznać, ale to efekt spędzenia zbyt dużej ilości czasu w knajpie z tzw "patriotami". Najgorsze, że na trzeźwo już w ogóle weny nie posiadam :( Pozdrawiam i dziękuje za oceny oraz komentarze :)
  12. Wyślemy ich na śmierć w imię naszych ambicji niechaj zdobędą ćwierć - Ukrainy i Litwy. Niech sami znajdą sens umierania wśród bitwy - dla tysiąca serc pragnących śmierci innych Uśmiercajmy narody rękami naszych chłopców później twórzmy pochody oraz miliony kopców Tak łatwo na śmierć wysłać - przyszłych bohaterów i podać ich za przykład dla innych klakierów A my się okopiemy w atomowych bunkrach nie myśląc o tym czemu żołnierz umiera... kurwa
  13. 8 lat temu wielu znajomych zarzucało mi, że nie posiadam uczuć. Było inaczej, ale wiele emocji dusiłem w sobie. W pewnym momencie coś we mnie pękło i czasami stanem emocjonalnym przypominam malutką dziewczynkę. Dziękuje za ten komentarz i również pozdrawiam :)
  14. Witam. Chciałbym wszystkich uspokoić. Peelek jest tylko wytworem mojej wyobraźni. Oczywiście, że można by go powiązać z moją osobą. Też mam drobne zaburzenia osobowości (ale temu bohaterowi całkowicie zniszczyłem psychikę) i unikam związków z kobietami z ich powodu. Jednak proszę się nie martwić. Byłem pewny, że spotka mnie fala krytyki, jestem pozytywnie zaskoczony, że tak się nie stało. Wiem, że ludzie wolą czytać wesołe historię, ale świat ma całą paletę barw i wielu ludzi dopada mrok. Nie często w literaturze spotykam osoby rozchwiane psychicznie, a w wierszach (poza swoimi) praktycznie w ogóle. A uważam, że dla takich postaci jest bardzo dużo miejsca. Zdaję sobie sprawę, że mój warsztat pisarski wymaga dużo pracy, ale czasami pocieszam się, że trafiają mi się ciekawe pomysły. Bohater, którego w nocy opisałem ma poważne problemy emocjonalne, ale wydaję mi się, że dzięki temu ma bardzo wyraźną osobowość, wręcz stał się człowiekiem z krwi i kości. Jeżeli ktoś czytał mój wiersz o tytule "Wycisk" może pomyśleć, że opisałem własne uczucia. W porównaniu do tamtego tekstu tutaj tak nie było. Trudno znaleźć zwolenników takiej twórczości, ale mam nadzieję, że jest w niej coś oryginalnego. Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za uwagę :)
  15. Na powierzchni mojego męskiego serca choćbyś chciała nie możesz znaleźć już bo go nie ma, brak tu wolnego miejsca byś mogła wbić kolejny lodowaty nóż Żalić się niby nie przystoi facetowi emocjonalnym kastratem jestem od lat możesz próbować, ale nie możesz dobić oraz nie wyrwiesz gdyż nie posiadam jaj Obietnice warte są mów przedwyborczych przemyślane i ciekawe lecz nie szczere wszelkie wizje... słyszałem setki dobrych a suma wszystkich nadal pozostaje zerem Twa przyjaźń pewna jest w trakcie kryzysu jutro zaświeci słońce, na mnie padnie cień i damskiej sylwetki nie ujrzę już zarysu chyba, że oszukam się wracając do zdjęć Gotowy jestem spijać z ust twoich truciznę lecz przyjemnie śmierć podana być nie może więc jeśli chcesz ujrzeć na moim sercu bliznę wystarczy wyrwać zalegające w nim noże
  16. Ma Pan rację. Polska potrzebuję teraz nowej siły. Młodej partii z silnym przywódcą, ludzi którzy nie mają nic wspólnego z patologiami, które napędzają PiS, PO, N, PSL... itd W dzisiejszych czasach nie ma miejsca na archaiczne podziały na liberalną lewicę i konserwatywną prawicę. Zachód trawi skrajne lewactwo, wschód niszczy skrajne prawictwo... Moglibyśmy stać się potęgą gospodarczą, a także zacząć nową rewolucję obyczajową oddając politykę młodym, inteligentnym obywatelom, którzy potrafią posłużyć się własnym sumieniem. Niestety społeczeństwo zbyt łatwo przyjmuje medialną propagandę. Jeśli chodzi o politykę to dla mnie jedynym wzorem godnym naśladowania jest obecnie Szwajcaria. Nasz kraj ma większy potencjał od Szwajcarii, ale dopóki będzie trzymany w garści przez wypalonych ludzi, których napędza jedynie nienawiść nie będzie poprawy :(
  17. Nie jestem w stanie pomóc, ale życzę powodzenia. Znam wiele osób, które przez kilka lat zdawały egzaminy i tylko jednemu koledze się powiodło (zresztą nie mam pojęcia jak mu się powiodło na studiach). Pozdrawiam
  18. Dziękuje. U mnie tak już jest. Raz lepiej, raz gorzej bez względu na wydarzenia wokół. Pisanie rzeczywiście pomaga, chociaż często też dołuje gdy się zauważy, że poziom dużo niższy niż by chciano pokazać :D Nie da się ukryć, że Pani wersja jest dużo lepsza od mojej :) Bardzo przyjemnie mi się czyta. Muszę jeszcze zapytać o zdanie chrześniaka :) Pozdrawiam
  19. Ja też późno odpowiedź przeczytałem. Rzeczywiście, zapomniałem o tym. Muszę nowe ćwiczenia umysłowe znaleźć, bo zaczynają mi się już problemy z pamięcią. :(
  20. Oczywiście, że Pani takie piszę. Kiedy postanowiłem zrezygnować z publikacji na stronie gdzie Panią poznałem postanowiłem polecić orga osobom, które urzekły mnie swoją twórczością. Niedawno we śnie ukazała mi się koleżanka, która 14 lat temu w wieku 14 lat popełniła samobójstwo. Ten sen tak mocno utrzymuje się w mojej psychice, że jutro go spiszę jako opowiadanie (planuje to zrobić z kilkoma swoimi snami). Trochę mnie zaskoczył jeden z pani nawiasów. "moje wiersze SĄ prozowate" gdybym nie postanowił pojawić się na serwisach poetyckich to nigdy bym nie pomyślał, że proza jest najbardziej pożądaną twórczością poetycką. Ja nie umiem pisać bez rymów i bardzo mi to odpowiada. Mam durną osobowość buntownika i chcąc nie chcąc zawsze robię wszystko po swojemu. Często moja opozycja robi ze mnie głupca, ale nie mogę tego powstrzymać. Pozdrawiam po raz kolejny :)
  21. oj tam, aj tam. Ja posiadłem kult Tanatosa. Temat śmierci kocham, boję się go, brzydzę i staram się udawać, że to nie prawda... Myśl o tej ostatecznej podróży jest bardzo racjonalna, ale wierzę, że zanim Pani Iwona ją odbędzie uraczy nas jeszcze wieloma pięknymi prozami :) Pozdrawiam autorkę oraz jej czytelników :)
  22. Fajnie się czyta, ale mam pytanie. Zupełnie nie rozumiem wersu "śpiewa jak mandragora". Można prosić o wyjaśnienie? Słowem "niebołaz" też zostałem zaskoczony i rozbawiony gdy wpisałem je w wyszukiwarkę :D Pozdrawiam
  23. Witam Panią Iwonę i również życzę dużo zdrowia oraz radości i weny :) Mogę tylko powtórzyć po poprzednikach. Super proza, jednak te 360 rzeczywiście dziwnie brzmi. Pozdrawiam :)
  24. Szkoda, moje drzewo genealogiczne jest szerokie i niestety nie jestem w stanie na nie spojrzeć w pełnej krasie :( Postaram się pisać do Ciebie bez form grzecznościowych. Jeśli się zapomnę, to przepraszam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...