Bardzo lubię drzewa. :)
Twój wiersz przywołał wspomnienie z wczesnego dzieciństwa: miałam wtedy książeczkę o drzewie, które rosło na ciasnym podwórku wypełniając nieomal całą przestrzeń. Było uwielbiane przez dzieci, które wspinały się na jego gałęzie. Pamiętam wyraźnie ilustrację: zielone drzewo na całą stronę, a w jego koronie otwarte okienka...
Pozdrawiam