Tak, bardzo dobrze to odczytałaś. Mimo przebudzenia i determinacji jest też duża niepewność. Naiwne podleganie reżyserom daje złudne poczucie bezpieczeństwa; tworzenie własnej roli to świadome ryzyko.
@Dag : ...i dziękuję za Twój głos. :)
@Karina Westfall : Dziękuję za Twój głos. :)
To jedna z możliwych interpretacji.
Jest ich wiele, zależnie od tego, kto przez kogo czuje się "obsadzany".
A rozbijanie skorupy roli to mozolny proces, więc Peelka dziękuje za gratulacje. :)
Dziekuję i pozdrawiam ciepło
ujawniając się jako aktorka
odkryłam świat reżyserów
gotowych mnie obsadzać
w rolach skrojonych na miarę
jednakową
nie moją
wpadłam w sieć scenarzystów
hipnotyzerów umysłu
chłonącego listę kwestii
frazesów
orbitowałam wokół suflerów
sączących do uszu
rozcieńczony jad
sloganów
teraz
rozbiwszy w drobny mak
skorupę roli
odpryskiem umoczonym we krwi
piszę
ciąg dalszy
na wietrze