Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

WarszawiAnka

Użytkownicy
  • Postów

    7 258
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Treść opublikowana przez WarszawiAnka

  1. Natychmiastowe skojarzenie: ostatnio czytałam artykuł na temat "polubień: w "Charakterach". Autorka rozpoczyna go od sceny z serialu Black Mirror (osobiście nie znam), w której to bohaterka (podobna trochę do Twojej) siedząc w kawiarni robi zdjęcie doskonale podanej kawy i nadgryzionego ciasteczka, które ma na stoliku, po czym natychmiast wrzuca je do sieci. Celem są właśnie "polubienia", bo w tym serialu każda czynność i każde zachowanie jest natychmiast oceniane i punktowane przez innych.
  2. Dlaczego użyłaś liczby mnogiej, tzn. "w internetach"? Zauważyłam, że niektórzy tak piszą. Czemu?
  3. Wiersz ciekawy, ale trudny. Mam wrażenie, że trochę wewnętrznie sprzeczny, ale może tak miało być? Od strony językowej nie są dla mnie jasne dwa wersy: 1) "nieznacznie / daje do zrozumienia" - do czego odnosi się "daje"? 2) "zezwoliło genom tolerancje" - chyba powinno być: "zezwoliło genom na tolerancję"? Pozdrawiam
  4. Dziękuję. Masz intuicję, Duszko! :) Myślałam również o zwrocie "na szczęście". :) Ale "nie wiedział" musi być zachowane dla zgodności z prawdą. Może więc być tak: Pewien Sławek planował w marzeniach, by całować namiętnie w podziemiach. Lecz na szczęście nie wiedział, że wartownik tam siedział - nie zatracił się więc w uniesieniach... Jak teraz?
  5. Odnajduję się w tym wierszu, Duszko. Nie wiem, czy myślę podobnie jak Ty, ale bardzo do mnie przemawia. Szczególnie poruszyły mnie słowa "bez śladu wykrusza się czas". Mam jednak nadzieję, że to tylko pozór - upływający czas zostawia jednak ślad. Nawiązując z lekka do wiersza @8fun : diamencik! :) Pozdrawiam! P.S. Znalazłam wreszcie słowo, które w moim odczuciu określa Twoją poezję: subtelność...
  6. Pewien Sławek planował w marzeniach, by całować namiętnie w podziemiach. Lecz niestety nie wiedział, że wartownik tam siedział - nie zatracił się więc w uniesieniach...
  7. Wielki ładunek emocji, ale od strony technicznej - chaos. Przemyśl dobrze formę, zanim w nią wlejesz treść. Przekaz mocny, ale trudno się czyta. Wulgaryzm niepotrzebny.
  8. ...i tu mnie spotkało pozytywne zaskoczenie. :) Mam na myśli tę zmianę pokoleniową. Ogólnie uważa się, że poziom chamstwa rośnie - a tu: odwrotnie... :) Książki nie czytałam, ale kojarzę film. Muszę sobie przypomnieć. Pozdrawiam
  9. WarszawiAnka

    O BUZIAKACH

    Uśmiałam się! Naprawdę,:)))) Bardzo dobre! A rzeczony Krzysztof we Władysławowie też był. :) Tylko na Correga jest jeszcze za młody. To wizja przyszłości. :))) Pozdrawiam!
  10. Krótki i treściwy - ale też wieloznaczny. Możliwe różne interpretacje. Pozdrawiam :)
  11. WarszawiAnka

    O BUZIAKACH

    ...i tu mamy zaskakującą puentę, o której pisała @Deonix_ :) Dziękuję i pozdrawiam :)
  12. WarszawiAnka

    O BUZIAKACH

    Dziękuję za odwiedziny i pozytywny odbiór. Wzajemne uściski. :)
  13. WarszawiAnka

    O BUZIAKACH

    Dziękuję. :) Takie super sensowne to one też nie są... :)
  14. Bardzo piękny. Krótki i treściwy. Trochę zaskakujący - pierwsza zwrotka ma pozytywny wydźwięk, kojarzy się z trwaniem, stabilnością.. Podobają mi się słowa "zamknięty od środka" oraz "przemierzając erę". P:ozdrawiam
  15. Piękny wiersz, pełen wrażliwości. Poruszyły mnie słowa: "przygarbiona ale pewna siebie" - jest w nich i słabość i siła.
  16. Ładny, kobiecy... Przyjemnie się czyta, chociaż ostatni wers trochę zasmuca...
  17. Ogólnie bardzo mi się podoba. :) Zrobiłabym tylko coś ze zwrotem "na już" - jakoś mi zgrzyta. Ale to, oczywiście, Twój wybór. :)
  18. Wiem doskonale o czym mówisz! A jeszcze niedawno wydawało mi się, że jestem posągiem z jednej bryły.... :(
  19. WarszawiAnka

    O BUZIAKACH

    Pewien Krzysztof z Sopotu w sobotę na buziaka miał wielką ochotę. Lecz choć mierzył i krążył, pocałować nie zdążył - więc odłożył całusa na potem. Ten sam Krzysztof, buziaków koneser, kupił sobie na wyjazd neseser. A gdy znów chciał całować, musiał już się pakować - więc zostawił całusa na deser.
  20. Fajne, ale bym zmodyfikowała: "przewrotność oczekiwań" jako tytuł, a ostatni wers z rymem do "ziemi" na końcu. Co Ty na to?
  21. To niesamowite, ale dziś - mniej więcej o tej samej godzinie! - przyszła mi do głowy miniaturka z dokładnie taką samą puentą! Nie zapisałam jej jednak i... szybko zapomniałam początek. :( Coś w tym musi być - trzeba uczyć się pływać... :-O
  22. Podoba mi się. Czuję się chyba trochę podobnie... Pozdrawiam
  23. Rozumiem przekaz i podoba mi się puenta, ale... w wierszy czuję jakiś rytmiczną huśtawkę. Początek wydaje się uporządkowany, ale później rytm się rozjeżdża... Zgadzam się jednak, że musimy być twardzi. Chociaż ja to akurat kulą w płot...
  24. Wzruszający. Połączenie dojrzałości z dziecięcą prostotą. Bardzo mi się podoba,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...