Dziękuję za Twoje refleksje.
Wydaje mi się, że w miarę upływu czasu zadajemy coraz więcej pytań.
Co do zwyczajów sylwestrowych, i próśb do Nowego Roku myślę, że wiele osób na różne sposoby stara się nadchodzący rok oswoić, obłaskawić. Ale, tak jak napisałaś, jedne życzenia się spełniają, inne - nie. Niektóre nie spełniają się przez wiele lat...
Wpis Twój przywołał też wspomnienia - przypomniałaś mi o zwyczaju, który sama kiedyś wprowadziłam na balach sylwestrowych, w których uczestniczyłam - a polegał on na losowaniu "opiekuńczych aniołów" na nadchodzący rok. Każdy uczestnik wyciągał karteczkę z takim aniołem i opisem jego dobroczynnego działania. Mógł to być np. Anioł Radości, Anioł Łagodności, Anioł Nadziei, Anioł Ruszania w Drogę, Anioł Miłości.... Ponieważ liczba uczestników przekraczała 200, dużo czasu przed Sylwestrem zajmowało mi drukowanie, cięcie i składanie karteczek... :))) Miło to wspominam.
Pozdrawiam :)
P.S. Tak jak już napisałam odpowiadając @Luule , nie zamierzałam straszyć... :)