Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

WarszawiAnka

Użytkownicy
  • Postów

    7 258
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Treść opublikowana przez WarszawiAnka

  1. Metafizyczny i osobisty... Pozdrawiam
  2. Bardzo mi się podoba i treść i forma. Odczytuję ten tekst jako wiarę w możliwość powrotu do wcześniejszego stanu, stanu sprzed łez, trwałość wyrażoną w cykliczności powrotów. Pozdrawian
  3. Ładnie opisany bieg po klawiaturze.... Choć nie jest linearny, ale prowadzi naprzód. Skróciłabym troszkę zakończenie i napisała tak: ...biegnę do Ciebie ruchem ust i głowy słowem albo: ...biegnę do Ciebie ruchem ust i głowy słowami Pozdrawiam
  4. WarszawiAnka

    odpoczynek

    @Wędrowiec.1984 : Dziękuję. :) I to wcale nie był żart.... Ja nie muszę. Mnie się Keanu Reeves bardzo podoba. :)))
  5. WarszawiAnka

    odpoczynek

    Kto wie, może generujemy...? :)
  6. Jak dla mnie - odpowiedź wpisująca się idealnie w tonację wiersza Alicji. :) Pozdrawiam
  7. Oj, to prawda, że "nieprzyjemnie świadomość miećże moja twierdza jest z głupich marzeńa moje prośby brzęczą jak miedź" Pozdrawiam
  8. Bardzo piękny i dojrzały wiersz. Podobnie jak @Czarek Płatak przypomniałeś mi o Zegarmistrzu światła... Pozdrawiam
  9. Od strony literackiej utwór zgrabny, zwarty i konkretny, jak zawsze, ale nie zgodzę się z treścią. Jestem przekonana, że rozwiązania siłowe nigdy nie mają skutków powierzchownych, tzn. nie jest tak, że pod ciosem pęka jedynie zewnętrzna ":skorupa", a z wnętrza wychodzi się jak nowonarodzonym. Temat ten i pragnienie pojawia się jednak w twórczości, czy umysłowości różnych osób. Nieodparcie nasuwa mi się tu wiersz angielskiego poety metafizycznego Johna Donne'a pt. "Batter my heart", ktorego początek brzmi mniej więcej tak: Staranuj moje serce, trój-osobowy Boże, co dotąd jeno stukasz, tchniesz i chcesz uzdrawiać; Bym powstać mógł, Ty powal mnie, niech moc Twa sprawia że przepalomy, zgięty odnowię się w pokorze. Batter my heart, three-person'd God, for you As yet but knock, breathe, shine, and seek to mend; That I may rise and stand, o'erthrow me, and bend Your force to break, blow, burn, and make me new. Pozdrawiam
  10. WarszawiAnka

    odpoczynek

    Masz zupełną rację, tym bardziej, że umieściłaś tekst w kategorii "Zabawy słowem". Jest to zabawa, która może inspirować. Pozdrawiam
  11. WarszawiAnka

    odpoczynek

    Powiedziałabym więcej: między obsesyjną aktywnością i skrajną pasywnoscią....
  12. @Wędrowiec.1984 : Troszkę się znów rozmarzyłam... To dobre antidotum na dziś. :)
  13. Jacku, bardzo Ci dziękuję za tę wierszowaną ripostę - jest wyjątkowo celna! :) Z przyjemnością przeczytałam. :) Pozdrawiam!
  14. @Jacek_Suchowicz : Dziękuję za Twój głos. :)
  15. @Wędrowiec.1984 : Dziękuję. :)
  16. WarszawiAnka

    odpoczynek

    Może też być inaczej życie może składać się głównie z przerw które są ucieczką albo nieskończonym rozmyślaniem nad tym po co żyć niektórym rozważanie nad sensem życia nie pozwala żyć
  17. Bardzo liryczny utwór, który można różnie interpretować. Jednak cisi niekoniecznie "wybierają obrazy spoza zasięgu przeżyć" - pod pozorną cichością może dochodzić do niewidocznych na powierzchni eksplozji... Pozdrawiam
  18. A mnie podoba się Twój komentarz. :) Bardzo dziękuję i pozdrawiam. :)
  19. Bardzo Ci dziękuję - cieszę się, że ten krótki utwór tak do Ciebie przemówił. :) Odurzanie się marzeniami jest niezmiernie przyjemne, nawet wielu uważa, że służą one oderwaniu się od rzeczywistości. Jednak właśnie to oderwanie może być ryzykowne... Chociaż... może dobrze jest mieć własny, alternatywny świat, w którym można się schronić? Świat, do którego oknem jest poezja... Pozdrawiam :)
  20. @Wędrowiec.1984 : Dziękuję za Twój głos. :)
  21. @Wędrowiec.1984 : Dziękuję za twój głos. :)
  22. Wiele się dziś o tym mówi i pisze. A mnie ten temat już nie pociąga... Bo rzeczywistośćjest o wiele bardziej złożona...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...