Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz Kucina

Użytkownicy
  • Postów

    3 095
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Tomasz Kucina

  1. Nie jestem aż taki świadomy warsztatowo Wróżeńko, ale się staram ? Tutaj faktycznie takie bardziej poukładane teksty publikuję. Masz racje warsztat ma znaczenie, ale np. przykładowy choćby "tautogram", podrymowany i warsztatowo wymuskany, można przecież "ubrać" w bardziej frywolną treść ??☺ Ponieważ ty jesteś równa dziewczyna? z poczuciem humoru i z dystansem do życia to: --> wrzucę ci niżej taki mniej ułożony tekścik, może na stonę główną z wierszami by nie wypadało, ale tu w naszej subiektywnej dyskusji można, więc wrzucam. I miłej zabawy życzę Elfiku ??: Tomasz Kucina Seksapilne serialistki- Szorstki Student Słodki Spawacz Sztuką Seksu Sztywno Stawać Skore Siudry Skoro Starte Straszą Samców Samogwałtem Szajba! Słabość! Surrealizm! Syntetycznie w Szkolnej Sali Sprzeciwiajmy Się Spawaczom Seks – Sam w Sobie – Syfizator Sporą Sztuką Skrywać Syfa Syndrom Strusia i Syzyfa Spisek Snoba Stajnia Sterczy Szminka Szynka Szlafrok -z- Serca Samozapał Sam Się Skarci Sens Szmuglować Sprycik Samczy Szkoła – Sala – Samowola Szybka Siksa Śpiewa Sto – lat Szarmanckiemu Studentowi Sutki Same Sterczą – Sobie Spadochronu Spodnie Spuścić Słodkie Szczapy – Szatan Skusi Serce Skacze Samoistnie Seksapilnej Serialistce Sektor Sensualnej Skruchy Seks Syndromem Szczwanej Sztuki Smarkacz Stresogennie Sapie Sprytną Ściska – Siksę – Srakę Separatystyczny Szał Sik Samosąd Szybki Strzał Śmiało Stadnie Stawaj w Szyku Szanujący Się – Samczyku Smalcze Sadło Szkoda Sperm Śmierdzi Stęchło – Smród & Ser Stop – Spelunom Sutenerom Seksmagicznym Sprośnym Scenom Strach Stodoła Słoma Skóra Szelek Skarpet Szybka Spóła Szoking – Sterroryzowana Szpada Smyczkiem Smyrgnąć Szparkę – Spadaj! Społeczeństwo Satanistów Seksgenicznych Serwilistów Stale Szuka Służalczości Seks Symbolem Scen Sytości Sangwiniczki Słodko Syczą Sprowadzajcie Sam Silikon! Skok w Solarium Szczypie Sutek Spontanicznie Spalmy Skórę! Sabotujmy Stary Szkielet Szmal – Se – Śmierdzi” Słychać Szelest Somatyczny Streśćmy Szok Szparek System Syty Sok Symulacja Szpan Szmuglera Synkretyczna Stratosfera Sarkastycznie Serfujecie Sprytnie w Sieci – Szusujecie Stęchli Starzy Sybaryci Studiujący Smętni Skryci Spółkujecie Stale – Społem Sieć Szokuje Skąpym Strojem Sztuki – Seksualnej Sedno Szogun Szpadę Szczerbi Setną Spije Szyje spije sake Samograju – Spocisz -w- Szafie Szumią Struny Śpiew Syreny Słowik Stuka Słaby Senny Smok szaleje Śpiew Stryjenki Skręt & Speed – Surowość Szczęki Serce Szefa Skusić w Szalu Stracić Seta – Skraść Subaru Szampan Słoik & Sobota Srebro Szlafrok Starsza Szprota Symbolicznej Striptizerce Skrzecząc Spazmem Skacze Serce Starowiercza Sprośna -Sekta Seksualny Śpiewa Spektakl Senior Student Szwaczka Szef Szwenio Stylka Swatka Shrek —
  2. Dziękuję Wróżko. Tak, lekko podrymowałem treść. W formule rymu nieregularnego a tekst też jest świadomie multizgłoskowcem. Tyle takich precyzyjnych zgłoskowców się napisało, a nawet tautogramów zgłoskowych i podrymowanych, że pracę z tym wierszem miło wspominam i jego korekty. Oczywiście ❗ To można a nawet należy puścić kantem, komentarze didaskalia nie są obowiązkowe ☺ Dzięks. Pozdrawiam ❤?
  3. Valerio? Jak czegoś nie wiesz, a nie wiesz, to po prostu nie buduj do tego czegoś kontekstów. Nie muszę, nie chcę nikomu, także tobie opowiadać tu o moim życiu prywatnym i partnerskim. Tyle że wiesz że jestem preferencyjnie heteroseksualny -->powinno ci wystarczyć. To i tak o jedną informację za dużo. Przecież do chol...ry niedawno pod moim innym i poprzednim tekstem o tym ciebie precyzyjnie informowałem? Jak możesz pisać że ja żyję na koszt dziewczyny, to kompletny absurd. Ostatnio pisałem: tu cytuję dokładnie o: -->"kumpeli i jej psie" - ty oczywiście ubrałaś to we własne wyobrażenia. Nie mam na to wpływu, ale w tej chwili posuwasz się o krok za daleko, pisałem także i pod tym już tekstem, że portal poetycki traktuję jako miejsce dyskusji nad twórczością a nie jako biuro matrymonialne czy portal randkowy, ty widzę dążysz ewidentnie do tego, aby ten most wzajemnej komunikacji zawalić. I w końcu ci się to uda. Ja też mam granice wytrzymałości.
  4. Polacy tacy cwaniacy że nawet z planu Marshalla nie skorzystali i dlatego musieli przez dekady cwaniakować. A gen Franco gdzieś w innym wymiarze --> ma niezły ubaw czytając twoje posty ?? Nie chcę narażać ciebie na koszty, skoro mojej wykoncypowanej dziewczynie nawtykałaś ????☺
  5. Co ty wypisujesz Valerio? ❗☺??? Kompletnie zbaraniałem ? hahahaha
  6. Kto ciebie znowu oskubał i dlaczego? Jak tak dobrze na Majorce, to trzeba było tam zostać ??☺ Już mi nie pisz, że w Polsce zaniżone pułapy i standardy życia obowiązują? ? Jak ktoś przykładowo jest snobem (ogólna konstatacja nie dotyczy ciebie) i lubi wydać więcej niż mniej to nie powinien po fakcie narzekać, że drogo i nie na naszą kieszeń. Te rzeczone "niuanse" kosztują. Co innego gdy ktoś ma kaprys albo potrzebę zobaczenia kawałka świata. Wtedy ok i jak najbardziej.
  7. Wszystko się zgadza, z jednym wyjątkiem: nie wiedziałem, że rzucanie kamieniami do butelek kojarzy ci się z wsią? ??? Moi dziadkowie pochodzą ze wsi, rodzice nie. A to Wicko o którym mowa --> to był i chyba jest do dziś poligon Sił Powietrznych, prawda to jest osada, trudno żeby huczne manewry organizowane były w miastach albo tuż obok, tam prowadzili ćwiczenia wojskowe. To dawne czasy, innego zupełnie pokolenia, niepotrzebnie rzeczywiście tu dokonałem tej dygresji do czasów rodziców, tak mi się pokojarzyło z tym lotem samolotem i twoim pytaniem o samoloty. Dziś mega nieczasowy jestem to i więc odpowiadam niewczasie. Zresztą przerwę miałem sobie zrobić od was, jednak komentarze się nie kończą ? Tak Boga znaleźć można wszędzie nawet na "drogiej" Majorce. A widzisz? Zanim jeszcze wyjechałaś pisaliśmy, a mówiłem wtedy: w polskie góry zrób wypad albo nad polskie morze jedź, daj zarobić polskim kurortom. Wybrałaś inaczej. Ło tam dwa dni, z torbami nie pójdziesz, a kolejny długi weekend pójdziesz może po rozum do głowy, i jakieś elementarne poczucie tożsamości zadziała. Pozdrawiam Valerio ???
  8. Oczywiście, że nie mam lęku wysokości. Nigdy nie miałem, zawsze prace na dachu własnej posesji wykonywałem sam, głównie to monaż anten. Akrofobia podobno może być cechą przejmowaną po rodzicach, gdy rodzic panikuje na "wyższym pułapie" dziecko obserwując uczy się tych zachowań. Ale to tylko teoria.. Mamusi na dachu nigdy nie widziałem, a ojciec lubił spoglądać do góry. Miał niesamowitego cela. Potrafił przy użyciu kamienia strącić butelkę ze słupka ogrodzeniowego z odległości powiedzmy 15-20 metrów rzucając ręką kamień. Nigdy nikt mu w tym nie dorównywał. ... a zerkał w górę, ze względu na umiejętności, był w wojsku dalmiercą. Strącali balony które ciągnęły za sobą samoloty latające nad morzem w Wicku morskim. Wtedy nie było jakiejś wypaśnej komputeryzacji tylko robili to manualnie przy użyciu optycznych urządzeń, za wzorowe manewry dostał nawet przepustkę na urlop. Opowiadał, mnie na świecie jeszcze nie było. Tak że zero akrofobii w otoczeniu. Dlaczego pytasz? Nigdzie się nie wybieram, nigdzie z tobą nie polecę; hahaha☺
  9. Oto piękny subiektywny komentarz w troskliwym stylu ? Ale Kamo nie mogę zaspokoić twoich subiektywnych potrzeb co do tego co w teści chciałabyś zobaczyć, tym bardziej nie zaspokoję twojej estetyki. Intensyfikacja wrażeniowa, którą zademonstrowałaś w dwóch opisach "przykładowej kobiety" nie jest obligatoryjna, możemy sobie bowiem wyobrazić tu i inne alternatywne opisy. A ilość takowych może być nieskończona, zależna od wielu niekonwencjonalnych i fakultatywnych czynników. W zasadzie ile potencjalnych czytelników tyleż i tych wrażeń. np. Ktoś kolejny chciałby w treści zobaczyć jeszcze coś innego, albo przeorientować wiersz kompozycyjnie? Dlatego musisz zrozumieć i nauczyć się, że wszelkie recenzje tekstów nigdy nie powinny odnosić się do własnych orientacji czy eksperiencji wrażeń. Bo to nieuczciwe ze względu na niemożność dopasowania się autora tekstu do preferencji każdego czytelnika. To jest prosta zasada i uczciwa co do paradygmatów przyczynowo-skutkowych. Mistyka w treści oczywiście jest. Jeżeli: "Atlantyda" -> "wiatrem przytula się do nas", "sejsmiką lądy goni", "gra pulsem skurczów na przeponie", jeżeli "nad Giblartarem z dreszczem wachluje skrzydłem"? - no pomyśl chwilkę czy to nie są dość wykwintne metafory i głęboko uduchowione? Ach że są ? Głęboko precyzyjne, oddziałują w metodologii i świadomości pozamaterialnej, wręcz transcendentnej - A WIĘC STRICTE MISTYCZNEJ. Nawiązania do panteizmu mitologicznego jako bezpośrednie odwołanie do Geriona i samego Zeusa, ezoteryczne nawiązanie do Kasandry? Ile tu mistycznych paralel? To liryk a nie referat propedeutyczny rozumiany jako wstęp do podania mistycznego. Tekst jest krótki i przebóstwienie mistyczne czy paneistyczny racjonalizm jak chociażby taki od Spinozy tutaj nie pasuje, Szymborska bowiem to racjonalistka i daleko jej do jawnych atrybutów Boskości oraz wizytówek mistycznych. To fakty. Mam nadzieję że rozumiesz poglądy noblistki? Mam obowiązek i szacunek uszanowania tego skoro odwołuje się do jej wiersza pośrednio. Otóż ja, jako człowiek wierzący i typologicznie uduchowiony i tak dużo tych teleportów mistycznych w tekście zaimplementowałem. ... a ciąg komentarzy wiedzie czytelnika przez mój uduchowiony, bliski wartościom teologicznym a więc w pewnym sensie i mistyczny punkt widzenia świata. Więc to powinno definitywnie wystarczyć. Pozdrawiam Kamo? Szczęśliwie wróciłaś kochać anioły Pana Boga wychwalać ? Witaj w domu ???Na Ojczystej Ziemi ❤
  10. Nie Grzegorz nie czuję takich perspektyw. Nie mam prawa budować, nie chcę, a takie konstatacje wydają mi się wręcz lekko absurdalnymi jakoby urojonymi nawet? Ludzie tworzą drastyczne mitologie, ktoś coś powiedział, inny ktoś dołożył zdanie i powstaje teoria spiskowa. Ja to wiedziałem, że tekst ma drugie dno. hehs. Natomiast, rzeczywiście świat trochę jakby uciekał od korzeni, od historii, szacunku dla antenatów, tradycji, a człowiek zaplanował zimny taktyczny minimalizm i wstąpił na egocentryczny Mont Blanc. To lekko przeraża, i ta natura bardzo często to nam doskonale potrafi uzmysłowić. Rozumiem, że peel z twojego wiersza - powiedzmy ty --> ma bardzo "powiewny" stosunek do rzeczywistości. I w tym widzi antidotum. Z perspektywy twojego doświadczenia życiowego wcale się temu nie dziwię. Jednak widzę, że żyje jeszcze w tobie ten Kordian na Szczycie? Skoro takie resume mi wrzucasz. Ja nie mam zamiaru zmieniać świata, bliżej mi już do tej populistycznej, hedonistycznej postawy - nad czym ubolewam. Pewne groźne konotacje socjologiczne oczywiście dostrzegam. Dalej i szerzej nie będę analizował, bo jestem po prostu za głupi i nic mądrzejszego nie napiszę. Niech zmieniają świat ci którzy to potrafią robić. W zasadzie to mnie różnorodność się podoba, nowoczesność, komunikacja, techologie. Oczywiście fajnie by było utkać to w konserwatywne zasady a nie te apłciowe, atożsamościowe. Ale to przeważnie samo z siebie się klaruje no i czasami natura rzeczywiście dokłada swój grosik. Chyba tyle w temacie Grześ.
  11. Valerio, Słoneczko. Nie byłem nigdzie myślami, prowadziliśmy dyskusje o twojej wycieczce i w szerszym gronie w oficjalnym ogólnodostępnym trybie komunikacji tutaj. Nie umawiam się na kawki i spotkania z forumowiczkami z netu. To akurat miejsce traktuję szczególnie, bo mogę dzielić się z Państwem własną twórczością. ...i to z pewnością ma wpływ na fakt, że człowiek nieco swobodniej wykłada wrażenia i dyskutuje swobodniej, --> jednak to dotyczy głównie tekstów własnych i nie tylko własnych. Oczywiście zdarzają się dyskusje okołotematyczne jak to w takich interaktywnych perspektywach często się samo kreuje. Nie mam na to wpływu, piszę o tym o czym chcą pisać komentujący i autorzy portalowych treści. Nie oznacza to, że poszukuję innych wrażeń, otóż nie!, nigdy też nie prowadzę dyskusji na prywatnej sekcji wiadomości (sama wiesz -nigdy tam nie konwersowaliśmy), priv u mnie "wydarzył się" zaledwie kilka razy (a 3 lata tu jestem), i tylko wtedy jeżeli wypadało koniecznie odpowiedzieć. Więc nie mogę umówić się na spotkanie, i nie jest to związane z twoim charakterem czy intelektem, po prostu to nie w moim stylu, nigdy i nikt mi tego nie proponował ani ja nikomu. To raptem serwis poetycki i tak to wszystko traktuję. Z życiem realnym nie ma nic wspólnego a treści tutaj często mają charakterystykę fantastyczną. Zresztą nawet nigdy ciebie nie widzałem?, to tym bardziej taką propozycję ustawia --> jako mega nierealną. Nie możliwą do realizacji z perspektyw już typowo poza komunikatywnych a innych. I dobrze, że tak jest. Doceniam te migdałki w nugacie, ale nie obraź się proszę, nie mogę tego zrealizować, i nie ma to nic wspólnego z faktem, że to ty składasz propozycję, gdyby był to ktokolwiek inny uzyskałby taką samą odpowiedź. Napiszę więcej, gdybym miał takie plany to na pewno ty byłabyś w priorytecie. Bo dobrze nam się tu komunikuje, i jesteś niezmiernie empatyczną osóbką. Mam nadzieję, że ta odpowiedź nie popsuje naszych stosunków na portalu. Zawsze i chętnie możemy tutaj sobie dyskutować. Lubię nasze dyskusje i twój styl komunikacji, wrażliwy, naturalny, przyjacielski. Z łaski swojej odpisz, jeśli masz życzenie oczywiście. No i piszmy, piszmy, piszmy, u mnie zawsze jesteś mile widziana pod tekstami.
  12. Jak zrozumiałem, to bardzo praktyczny wiersz, w którym pokazujesz nam przemiał świata przez naturę. Koty po marcowaniu, sąsiadki wnerwione bo będą małe kocięta kupki robić pod drzwiami, dziki zagony przeorały, natura pochłania wszystko co dookoła, a ludzie dążą do bezcelowych priorytetów, które wymyślili i wdrożyli. Tymczasem nasz peel --> tu nasz Grzegorz --> czyli ty autorze, podchodzisz do życia z dystansem, oto typowy stoicki spokój, jabłko zjedzone, ale ogólne konstatacje z obserwacji świata przez podmiot liryczny --> nieciekawe: świat popsuty, koścoły zostawione, a człowiek z podkulonym ogonem. Natura wszystko przemieli. Tyle z pychy --> peel Grzegorz to mądrze konstatuje. Pozdrawiam autora ?
  13. Tam zaraz gramatyczne?, w twoim wydaniu zawsze na wesoło to do mnie przemawia. Czyli jednak dobrze wcelowałem się z antycypacją, zatem: dziki w twoim ogródku są faktem. Na lochę z warchlakami nie ma rady ?☺ Dzięki za słówko, dzikowi powiedz: dziki poeta uwielbia schaboszczaki z dzika, zaraz rodzinkę zabierze z twojego warzywniaka ?☺
  14. Cześć Kamo. Miło, że zaglądasz do mnie. Dawno, oj dawno nie komentowaliśmy swoich tekstów. Mało zaglądasz, mniej publikujesz, zwyczajnie się mijamy - jak to się mówi - na tapecie --> czyli w sekcji lirycznej portalu. Muszę zajrzeć do ciebie z pozycji twojego profilu. Do meritum. Przyjmuję twój subiektywny punkt widzenia. Oczywiście każdy ma jakieś preferencje co do charakterystyki każdego tekstu. Tobie nie podoba się tu odarcie mitu Atlantydy z mistyki. Rozumiem. Ale może doprecyzuj, w jakim sensie? Bo przecież te elementy mistyczne emanują z treści bardzo wyraźnie?: "liryczni piszą o niej wiersze" - zatem to jakaś kultowość i ta mistyka, której ci brakuje --> mają na to wpływ? Atlantyda jest dalej określona jako: "efemeryda historii", "miasto legenda", "kontynent mit", są również odwołania typowo mitologiczne, oraz --> do podań historycznych, mitologia: Timajos z Lokrów, Gerion, mamy paralelę do Pliniusza nawet do Strabona jako geografa, ci od historii i geografii --> ci prawdziwi zajmowali się tematyką Atlantydy z praktycznego punktu widzenia, a wzorce czerpali od samego mistrza Platona, o którym też przecież wspominam. Więc nie mam takiego wrażenia, że odzieram mit z mitu, mistycyzm sitem odławiam od treści? Raczej odwrotnie. Natomiast rzeczywiście z treści wynika pewien mój nieco pasywny ton --> co do samej rzeczonej legendy. Wynika to z dwóch podstawowych powodów. Po pierwsze: istnienia Atlantydy nikt nie potwierdził, ba istnieje nawet przeświadczenie, że Platon, który jako pierwszy o niej wspominał uczynił to dla bardziej partykularnych celów. Podobno nawet ją wymyślił? Tak to wygląda... ?☺ A po drugie: dlatego, bo tekst jest odwołaniem do wiersza pani Wisławy Szymborskiej pod tym samym tytułem. W zasadzie to wspominałem w którymś z pierwszych komentarzy pod utworem, iż sam solidaryzuję się z punktem spojrzenia na legendę Atlantydy z mistrzynią pióra, z panią Wisławą Szymborską. Proszę przeczytaj może wiersz naszej noblistki, a przekonasz się, że i Ona ma dość swobodny stosunek do tej mitologii ☺ Z głównie tego właśnie powodu tekst jest tak a nie inaczej skonstruowany, bo ma takie zadanie. To podejście do tematu Atlantydy na wesoło i z dystansem. To zachwyt nad charakterystyczną niedoścignioną pogodą ducha, przekąsem, swobodą, humorem i polotem - polskiej poetki, jakie to cechy charakteryzowały Wisławę Szymborską. Była, jest i będzie w tym wszystkim o czym wyżej po prostu - NIE-DO-ŚCI-GNIO-NA! Dziękuję za komentarzyk. NARESZCIE TEMATYCZNY I MERYTORYCZNY, oj się cieszę! ? -->za co bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękuję Kamo. Valeria jest mega miłą, sympatyczną koleżanką z portalu, bardzo Ją szanuję ?☺ Pozdrawiam Kamo ☺?
  15. Śliczny rym ? ...a trafić za mistrzem z tokiem myślenia już trudniej. Te dziki mi chodzą po głowie? Przy lesie mieszkamy Grzegorzu? Buchtują? Jeżeli, zazdroszczę ?
  16. A byłaś w Palmie de Mallorca w porcie wycieczkowców. Wielogabarytowe cacka można zobaczyć ☺ Ale na pytanie o preferencje w liryce co do rymów odpowiedzi nie ma. A co tam elementarna komunikacja tematyczna na portalu? Ze mną to się tu dyskutuje o d..pie maryny, albo w kościół wali, albo w politykę, albo że rozumy pozjadał. Jprd.
  17. Tomasz Kucina

    ciało

    Drastycznie naturystyczny utworek. Super. Ten zaplanowany turpizm przyprószasz efektem witalizmu życiowego tudzież szacunkiem dla biologii życia, a wszystko przy użyciu kontrastów. Bardzo ciekawie ? Pzdr Iwonko ☺
  18. Tomasz Kucina

    Dom

    Mega optyczny to wiersz. Dokładnie "zobaczyłem" te perpektywy. Te ślady zimy rozumiem jako sadze w które kociak wdepnął łapkami? Jeżeli dobrze wnioskuje to jest to zdecydowanie genialny fragment wiersza. Dobra forma skondensowana, dużo treści. Pozdrawiam Nata ?
  19. Przestań Valerio, proszę przestań. To że ujawniłem ci tę prywatną wiadomość to nie wskazuje na nasze głębsze relacje. Po prostu zrobiłem to, bo nigdy nie chcę uczestniczyć w szemrankach na DMach i nie znoszę jak ludzie donoszą na ludzi. I ja w takich gierkach nie mam zamiaru uczestniczyć, a po drugie że po koleżeńsku ciebie lubię i darzę szacunkiem. Lepiej napisz czy tego typu wiersze jak ten to znaczy lekko przerymowane i w rymach niedokładnych oraz w nieregularnej wersyfikacji metrycznej i w komozycyjnym misz maszu ci się podobają? Czy jednak preferujesz lirykę bez rymów? Współczesną awangardową?
  20. @valeria Dobra, skoro nie odpisałaś, to zamykamy ten temat. Zresztą mnie nie interesuje kto skąd pisze. Internet to nie real proste. Ale wiedz, że adres IP to dane osobowe. A według RODO są ściśle tajne. Możesz jej odpisać tej pani, że wszelkie sposoby i próby jego ustalania są niezgodne z prawem.
  21. Rozumiem. Nie mam powodów by ci nie ufać. Ale na tej nieszufladzie o której ta pani pisała byłaś, jesteś? Miałaś tam konto?
  22. Oczywiście. To po co mi fotki morza w komentarzach zapodajesz? ? Kim jest ta @karolinaK skoro pisze do mnie na priv o twoim warszawskim IP? Kim ona jest skoro ma odwagę i determinacje graniczącą z perfidią by pisać do mnie wiadomości prywatne skoro wyraźnie w moim profilu proszę by nie pisać do mnie prywatnych komunikatów?
  23. A gdzie ty? Kawałek stopy chociaż do morza włóż i fotnij, przez warstwę wody od stopy nikt ciebie zaraz nie rozpozna Valerio ?
  24. Rozumiem ☺? Pisałem o kumpeli, masz racje - pies mnie od niej oddziela. Bestia jak u Conan Doylea ?
  25. Napisałaś, cytuję niżej: Co ja mam wspólnego z twoją niedzielą? Dzieli nas jakieś pi razy drzwi 2500 kilometrów, zakładając, że jesteś na Balearach. Jaśniej ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...