-
Postów
3 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Treść opublikowana przez Tomasz Kucina
-
Mateczka
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mam wątpliwości, że w istocie tak jest. Że świadomie piszesz, i wiesz o czym. Przecież ja w tym kontekście nie polemizuję? Nie wiem czy dobrze się zrozumieliśmy? Oko w trójkącie może mieć wiele znaczeń, w jakimś celu użyłaś tej terminologii w wierszu, teraz w komentarzu wytłumaczyłaś (jak zrozumiałem) - trójkąt w twoim wierszu jest alegorią do sukni Matki Boskiej, bo suknia kojarzy się z tym kształtem, a oko z Synem Bożym, który umarł na krzyżu, i ok. ? Teraz skoro niejako "wyprosiłem" u Ciebie w komentarzu interpretacje zastosowania takiej akurat symboliki - i wytłumaczyłaś przesłanie - i już wiem, już rozumiem. Nie moderowałem Twojego wiersza, napisałem jedynie jak sam osobiście odczytałem symbol oka w trójkącie. Opisałem tylko swoje wrażenie, nie Twoje, no przecież mam prawo do własnych skojarzeń, temu służy poezja, by mieć pole do własnych interpretacji, prawda? Opowiedziałem o nich w komentarzu. ? Twoja interpretacja wiersza MaksMary pt. "Naturofikcja" jest właśnie klasycznym przykładem tego o czym napisałem wyżej, czyli że każdy ma prawo do własnej wrażliwości, i tak jak ta wrażliwość reaguje tzn. buduje obrazy w jego podświadomości, tak też ten odbiorca interpretuje wiersz (i żeby była jasność - ma do tego prawo). I np. Ty możesz tam zobaczyć "katedrę, dajmy na to Bazylikę Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Sejnach, albo Katedrę Notre dame, - ktoś inny łąkę, horyzont, - a kolejny - łuki, arkady zamku na Wawelu? Dlatego akurat zaproponowałem autorce wiersza (bo poprosiła mnie sama o interpretacje kilku swoich wierszy) precyzję w nakreślaniu w wierszach przynajmniej miejsca, czasu, przestrzeni. No chyba, że wiersz ma charakter abstrakcyjny vel. surrealny, wtedy nie ma takiej potrzeby. Bo opisujemy wrażenia, impesje, budujemy klimat chwili. A skoro wiersz MaksMara odnosi się do retrospekcji, a więc jest powrotem do jakichś przeżyć, konkretnych obrazów z dzieciństwa ( jak sama mi zasugerowała) to niejako jako czytelnik nie zostałem zaproszony do tej podróży (bo nie znam jej życiorysu, nie danym mi jest odkrycie tych lirycznych światów). Zauważ, również i Ty nie możesz w 100% określić co autorka miała na uwadze. Wiersz skojarzył Ci się z katedrą, a mnie z analizą autopodświadomości autorki, a dla niej samej to retrospektywny powrót do przeszłości. -
Nasz fiord
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście Twoja jest wrażliwość i masz prawo do własnych wniosków i odczuć w interpretacji mojego wiersza. Ja niczego nie sugeruję, i nie narzucam własnej interpretacji. To lepiej, że każdy czuje po swojemu. Jednym zdaniem ilu czytelników tyle interpretacji. I super. Nie planowałem wykładu. Czasem tylko udzielam skrupulatniejszych odpowiedzi w kwestii moich wierszy. Rozjaśniam tło i kontekst, skoro są komentowane. Skoro to Ci przeszkadza, w przyszłości będę się streszczał, obiecuję ? ?- 22 odpowiedzi
-
- poezja
- natchnienie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nasz fiord
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zatem jak rozumiem : serce ono zakrzyknie obrazem stanie pod mostkiem limfocytów będzie pod presją, w konsekwencji stanie się zdrowe, albo chore, w zależności od (tejże wrażliwości o której piszesz) - drugiej osoby (kiedy wiersz rozumiemy jako dialog), -alternatywie- samego siebie (gdy wiersz odczytujemy jako monolog)? Tak zrozumiałem Twój komentarz Marlett? Dobry trop dedukcyjny, myślę... śmiało można przyjąć taką interpretację. ?- 22 odpowiedzi
-
- poezja
- natchnienie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mateczka
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mam Justynko ja nic do trójkącików z okiem w środku, do wolnomularzy, loży masońskich, nawet illuminatów i innych organizacji. Ludzie się organizują, mają do tego prawo. Stwierdziłem tylko, że takie akurat miałem skojarzenie. Ja nie jestem przekonany do organizacji w których jednoznacznie nie można wskazać kierowniczego centrum. a to charakterystyczne dla masonów czyli wolnomularzy. Pewnie nawet pisząc wiersz nie miałaś żadnych skojarzeń w tym kierunku. To była tylko dygresja na marginesie, dotycząca tego oka opatrzności. Z symbolami to różnie bywa i odmiennie można je interpretować. Przykładowo, tęcza (też kreślisz ją w wierszu), jest symbolem łączności Boga z człowiekiem, ale i symbolem ruchów LGBT, znowu rzeczona fakultatywność. Skomplikowany ten nasz świat. Mnie cechuje powszechna tolerancja, więc nie wnikam głębiej w uzasadnienie różnych symboli, ale jak każdemu człowiekowi te symbole z czymś tam zawsze się kojarzą, i tylko tyle. Pozdrawiam ciebie ślicznie. -
Nasz fiord
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Osoby trzecie są tylko tłem w wierszu, o nich podmiot liryczny tylko napomina, to może rzeczona guślarka, albo finalnie ludzie wieczni?, więc to nie rozmowa, nie typologiczna rozprawa (jak chociażby u wieszcza Reja - "...między panem, wójtem i plebanem", wiersz jednak dotyczy maksymalnie dwóch (dwojga) osób, wtedy będzie to klasyczny dialog. Natomiast utwór można również zinterpretować jako monolog, czyli rozmowę z własnym ja, ze sumieniem, a w zasadzie duszą, bo sumienie immanentnie z duszą się kojarzy. Dlatego świadomie użyłem form rodzaju żeńskiego (jak zauważyłaś), przykładowo "niepozorna", "chyląca się", bo dusza jest rodzaju żeńskiego, użycie z kolei form żeńskich pozwala na interpretacje alternatywną, np. próbę nawiązania dialogu między mężczyzną a kobietą (większość czytelników pewnie taką przyjęło interpretację - najbardziej oczywistą), a w zasadzie raczej dialogu autora z czytelnikiem (czytelniczką, - obojętnie). Wspomniałem w poprzednim poście, że w tej kwestii pozostawiam wybór. Zatem wiersz jest fakultatywny. Pytałem o twój odbiór wiersza z czystej ciekawości, chciałem po prostu wiedzieć, jak go odebrałaś. I nie ma tu żadnych podtekstów, czy ukrytego przekazu. To było klasyczne pytanie warsztatowe, autora tekstów (mnie) do innego autora tekstów (ciebie).- 22 odpowiedzi
-
- poezja
- natchnienie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mateczka
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Taki trudny troszkę na Dzień Matki ten wierszyk, tzn. trudny w sensie ciężaru przekazu. To znaczy bardzo odważnie, a jednocześnie pięknie i odpowiedzialnie spojrzałaś w ten dzień (święto) na matki pogrążone w bólu cierpienia, i trochę dodałaś im otuchy. Fajne, bo nieszablonowe podejście do tematu. Nie piszesz z pozycji dziecka i jego szacunku do matki, ale z pozycji matki pogrążonej w bólu. Może tylko ten wers wyżej, kłóci się z porządkiem. Bo kojarzy mnie się z wolnomularstwem, z lożą masońską, albo bardziej intrygująco z tajemniczym stowarzyszeniem illuminati. Delikatna kontrowersja podobno przyciąga ? -
Nasz fiord
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Justynko. Może, nie jest to tak afirmatywnie wyeksponowane, ale ten mój wiersz to rozmowa ze SUMIENIEM, co sugeruje ostatnia zwrotka, kwestią fakultatywną (pozostawioną do wyboru przez czytelnika) jest odbiór osobisty, bądź przypisany autorowi. Inaczej mówiąc, czytelnik może (dowolnie), zinterpretować czy uważa że wiersz jest odautorską (moją) rozmową z własnym SUMIENIEM, czy też ja rozmawiam z SUMIENIEM czytelnika. Kwestia do wyboru. Zależy od wrażliwości odbiorcy. Ciekaw jestem jak Ty go odebrałaś? Czyli jak kształtuje się Twoja wrażliwość, czy ma rys obiektywy (niezależny) czy bardziej subiektywny (spontaniczny)?- 22 odpowiedzi
-
- poezja
- natchnienie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rozumiem. Spróbuj może, bardziej empirycznie kreślić obrazy w swoich wierszach, tzn. buduj naturalne opisy, tak by czytelnik domyślał się chociaż w jakich przestrzeniach podróżuje, natomiast środki poetyckiego oddziaływania mogą być jak najbardziej subiektywne, zawansowane, osobiste, lecz prezentacja czasu przestrzeni i miejsca w wierszu powinny być zrozumiałe dla czytelnika. Bo pomyśl skąd ktoś niby może domyślić się, że chodzi o ten piękny katolicki zwyczaj? (gromnica), Z czego ma to wywnioskować? , nawet trudno mu określić w jakim otoczeniu podróżuje z autorem. O tym, że twoja "Naturofikcja", jest wierszem retrospektywnym, czyli że odwołuje się do retrospekcji - do wydarzeń z przeszłości w ogóle trudno nawet przypuszczać? Dlatego starałem się odebrać tekst jako wrażenie, impresję, lub surrealny pejzaż ego. Jeżeli nawet taki miałaś zamiar, czyli że chciałaś bardziej wrażeniowo, to jednak opisy konkretnych sytuacji, miejsc, powinny być jasne. Bo inaczej nie ma komunikacji między autorem a odbiorcą. Tylko taka, nieśmiała sugestia z mojej strony, na przyszłość, skoro już poprosiłaś mnie o komentarz, zatem rzetelnie podchodzę do kwestii. A jeżeli chodzi o ten wrażeniowy aspekt wiersza o jest bardzo dobry. Chyba tyle.
-
Subtelny, uwierzytelniony osobistą skromnością wiersz. Nie należy już chyba nic dodać, by nie spłoszyć i nie zaburzyć tego retrospektywnego nastroju. Cieplutko Pozdrawiam ?
-
graphics CC0 będziesz za chwilę fiord lodu i depresji Idź dalej po stopniach milczenia wspinaj po czaszce deszczu chyląca ku niżom spoglądająca w wąwóz zgiełku w sprzęgle zapamiętania dźwięk spłaszczy echo i przemieści wolno ci możesz być niepozorna stąpać po kamieniach ciszy guślarkę bierz - niech odczyni rytuały jeśli wyruszysz rankiem zaćmisz kurkumą rosy w firankach słońca rzęsa wibruje powietrzem ze mną będziesz - myśl urośnie do szczytu odkryje krater - przemieści puls są gesty ciała wzburzone fale wzroku uśmiech w kąciku pożądania weź tedy serce ono zakrzyknie obrazem - stanie pod mostkiem limfocytów spotkasz sumienie będzie tam czekać w zaułku ludzi wiecznych - po których wtórują liczne słowa --
- 22 odpowiedzi
-
3
-
- poezja
- natchnienie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Obiecanka
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobro jest najważniejsze. Miłego dnia Justynko ? -
Bez przesady, 30 minut, skomentowane i wysłane. Reasumując, dobre wiersze.
-
Obiecanka
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zwinnie i subtelnie przechodzisz w wierszu od [dnia i nocy] czyli jakby od barw granicznych bieli i czerni, (które mogą symbolizować np. stabilność związku, dobroć, szacunek, ... albo związku antypody - strach, poczucie braku bezpieczeństwa, nieposzanowanie, nietolerancje) i wkraczasz do barwy pośredniej SZAROŚCI, która może oznaczać DZIEŃ POWSZEDNI, a więc normalne, najzwyczajniejsze życie w rodzinie, w którym ludzie borykają się z codziennymi problemami. Zatem odejście od wysublimowanych, górnolotnych nastrojów, do życia w standardzie realnym. Bardzo dobra cecha wiersza, Aniele ? -
W związku z Twoją prośbą, postanowiłem zajrzeć do twoich wierszy, skomentowałem pięć utworów, myślę, że to wystarczająco, przeczytałem o wiele więcej. Tak jak wcześniej wspominałem, nie warto brać jakichkolwiek recenzji do głowy, i do serca, i nimi sugerować, bo każdy twórca ma własne priorytety. Ogólnie po przeczytaniu, dobre wrażenie odniosłem. Niżej już merytorycznie się odnoszę, do konkretnych wierszy. Pozdrawiam serdecznie ? I czekam na kolejne rymy. Naturofikcja horyzont zdarzeń, marzeń witraże prześwietlę szkiełkiem, farbą pomażę w górę uniosę nad łuki brwi nad czoło dumne, chmurne kwiaty piwonii i wiśni wyżej nie zdołam w spiekocie wołam słońce przewierca baldachim nieba promieniem struga myśl jedna, druga a może trzecia przyświeca świeca palone włosy przed strachem burzy gromnica wróży horyzont zdarzeń, lepkich skojarzeń między źrenicą, skronią, rzęsami naturofikcji obraz przesłany ograniczniki, klamry i bramy masy perłowej lub szklisto - szklanej w wiązce strumieni soczewek, skupisk natura, fikcja ? w tętnicy ucisk Do" "Naturofikcja” Dobrze, że wiersz z rymami. Rym doskonale wpisuje się w jego łagodny, urokliwy charakter. Kontakt z czytelnikiem odbywa się na różnych wysokościach (poziomach), [nad łukiem brwi, - wyżej – w anturażu nieba, a potem na poziomie oczu – między źrenicą, skronią, rzęsami, - co nadaje utworowi jakby trójwymiarowości. Fajne. Może wolałbym dokładniej przemyślane metafory, by nie było rozdźwięku w logice wiersza a raczej w jednoznaczności odczuwania nastroju podmiotu lirycznego (czyli twojego nastroju). W pierwszej zwrotce pozytywny nastrój – rozmarzona -marzeń miraże, godna -czoło dumne, chmurne, po czym w drugiej strofie – jakby bez uzasadnienia powodów – wystraszona, w dekadenckim nastroju przesyconym śmiercią – gromnica wróży – niby – słońce przewierca baldachim nieba, promieniem struga - a jednak – palone włosy przed strachem burzy – jakby nieco chaotycznie, wszak raczej burza nie wchodzi w interakcje z palonym włosem? (domena słońca). Czytelnik nie wie dokładnie w jakim środowisku lirycznym podróżuje z autorką. Czy pogoda nagle się odmieniła – dlaczego? Oczekiwałbym krótkiego uzasadnienia? Ogólnie jednak pozytywne wrażenia, tytuł „Naturofikcja”, tłumaczy w pewnym sensie niekonsekwencje i zaburzenia czasoprzestrzenne. Myślę, że chodziło bardziej o nastrój, oddanie impresywnego klimatu Duszy samej autorki. Dlatego Twój wiersz przypadł mi do gustu. Moja recepta wiersze można pisać umysłem lub sercem albo umysłem i sercem wtedy wychodzą najlepsze tworzone samym rozumem kanciaste samym sercem - zbyt emocjonalne w duszy powstają a rozum koryguje wtedy rodzą się perły rzucane przed wieprze dalej będą perłami ale nie rzucaj po co wiersze ranić Do „Moja recepta” Bardzo dobry motyw, i wnioski uzasadnione, wiersze trzeba pisać i rozumem i sercem. Zauważ jednak, skoro wiersz jest receptą, a więc pewnym zamierzonym projektem pomocy innym młodym, niedoświadczonym autorom nie powinien odwodzić adresatów od zaangażowania w poezji, i jej prezentacji, po co ta sumaryczna konstatacja, czemu służy?, stwierdzasz - ale nie rzucaj, po co wiersze ranić ? Zaś związek frazeologiczny „Rzucać perły przed wieprze”, to motyw biblijny, cytat ze Św. Mateusza, OZNACZA: [ofiarowywać coś wartościowego komuś, kto na to nie zasługuje i nie potrafi tego docenić]. Ja nie użyłbym takiej formuły, jest bardzo odważna, pomyślałbym - jeżeli ktoś nie zasługuje na moją twórczość to po co mu taka recepta, skoro uważam siebie za „lekarza” wyższej rangi na którego go nie stać? Ale to Twój wiersz, masz prawo do własnych przemyśleń. Kołysanka dla syna powstałeś bez woli i świadomości istnienia gdy nieba blask poczułeś nie chciałeś tego zmieniać mocą świetlistych zmysłów smakujesz przestrzeń wokół nikt tak pięknie nie stawiał niepewnych, pierwszych kroków teraz, gdy wpadasz w otchłań mętnych, młodzieńczych pragnień nie chcę, nie mogę patrzeć bezczynnie jak świat mi ciebie kradnie potrząsnę sadem wiosny niech spadną prosto na głowę zaczarowane pręciki i płatki migdałowe oblepią twarz i oczy pierwsze zalążki śliwy uśnij synku kochany przeczekaj czas burzliwy Do „Kołysanka dla syna” Bardzo ładny. Bez zarzutu. Przepiękna matczyna relacja. W meandrach ogrodu. Matczyny lęk o przyszłość synka, troszkę zazdrość, troszkę walka o samą siebie w dalekiej przyszłości, gdy synek opuści gniazdko, brakowac będzie tych instynktów macierzyńskich. Rymy parzyste, regularne w początkowej fazie wiersza, stopniowo stają się nieregularne co podkreśla pewnie zamierzone poetyckie rozstrojenie nastroju autorki i podkreśla stan emocji. Natura, dziecko, fundament egzystencji. Cóż dodać, cóż ująć? Super. Fortuna Chwila szczytu i upadku, nienawiści i miłości, niepokonanego szczęścia, była już przy tobie? Uchwyciłeś, przygarnąłeś? A może wcale jej nie pragniesz? Przyszła, minęła i nie powróci. Do „Fortuna” Skondensowana, oszczędna relacja. Lubię proste, naturalne słowa, może dlatego że sam piszę zawile. Minimalizm wiersza nie posiada cechy nihilistycznej, nie spłyca przesłania. Wiersz w charakterze retorycznym więc nie narzuca czytelnikowi priorytetów (sam może wybrać model życia – merkantylny, lub nie), ale autorka proponuje mu nad tym się zastanowić. I bardzo dobrze. Ja może zmieniłbym tylko szyk w drugim wersie, tzn. jest: Chwila szczytu i upadku, nienawiści i miłości a mogłoby być: Chwila szczytu i upadku, miłości i nienawiści aby, szczyt przypisany był „symetrycznie w układzie graficznym wiersza” do miłości a nie nienawiści, a upadek do nienawiści a nie miłości. Tak mi dobrze Wokół mnie jest nadzieja bez omylnej trwogi kroczy. Patrzysz na mnie, masz niebieskie oczy, błękit, szafir nieba. Wszędzie lato ciepłe, jasne i ubrane w kwiat jabłoni Wokół mnie świeci słońce a nade mną Twoja ręka. Jesteś przy mnie, jesteś ze mną, tak mi dobrze Do „Tak mi dobrze” Wydaje się prawie niepozorny erotyk? A jednak, apoteoza związku, ten erotyzm ma bardzo zakamuflowany charakter, bo przysłoniłaś go pięknie naturalizmem miłości, cielesność która ciebie zauracza, schodzi na drugi plan, i eksplorujesz tylko w miłości – czystej miłości, bo skoro sumienne porównanie niebieskich oczu ukochanego (czy ukochanej- nie wiem).do szafiru nieba, to już to są sentencje wyższego rzędu. Wywyższenie opiekuńczości, pragnienia - cytowane prawie z każdej Kobiety. Macie to w genach. Dobry wiersz.
-
Meghan i Harry
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hahahahaha, Czyli ciasteczka jak w gablocie w wierszu u Szymborskiej ? ? -
Meghan i Harry
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wesele było przy "szwedzkim stole", na stojąco, więc chyba nie za długo. W sumie były dwa przyjęcia, to drugie to raczej już "po turecku" ? bo w elitarnym gronie. -
Meghan i Harry
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawe czy książę Harry, spotykał polskie dziewczyny, o których kiedyś śpiewał polski bard, że zdrowe jak witaminy? Na aukcjach internetowych za torebkę z maślanymi ciasteczkami od młodej pary, (taki prezent dostawał każdy w ważniejszych z gości), płacą nawet do 10000 funtów b. Czyli ok. 50 tys pln. Wielu gości zrezygnowało z konsumpcji na rzecz aukcji, to się nazywa b(y)sness. Oczywiście wiersz ma charakter krotochwilny, nie wiadomo chyba kto naużywa książęcej dobroduszności, nazwiska handlujących na aukcjach z książęcym wiktem pewnie zastrzeżone? -
Meghan i Harry
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetnie ? Tak, troszkę tutaj ironii, ale ciepłej i niezłośliwej. Ogólnie szanuję konserwatywne etykiety. Chyba tyle. Akurat ten wiersz napisałem dziś, więc absolutna premiera ? A z "Piotrusiem Panem" to taka niecodzienna sytuacja wynikła. Baterie od myszki zdalnie sterowanej niespodziewanie skończyły swój żywot, przesiadłem się na sterowanie klawiaturowe i touchpada i odpowiadając na komentarz Bajaga1 pod tym akurat wierszem, usunął mnie się ten utworek przypadkowo, coś tam źle kliknąłem, i nul ? Ale mam go w domowym archiwum. Obiecałem Bajaga1, że wiersz wrzucę jeszcze raz (prosiła o to), co uczynię za jakiś czas, co by nie nudzić czytelników tego uroczego miejsca, tą samą treścią. Niedługo go opublikuje ponownie. Kwestia czasu. -
graphics CC0 Royal wedding. Ileż szyku i blichtru, głowy koniecznie przykryte kapeluszem, a każda dyga przepisowo, prawią o tamtym lub o innym. Uprzejmie o pogodzie, czyli o niczym, w zasadzie. Królewska etykieta. W zaduchu markowych perfum, pod mankiet z własnym Sir przyodzianym w żakiet ewentualnie frak lub stroller. Zupełnie jak w Ascot w czasie Derby, gonią na niby swoją klacz. Są damy w rękawiczkach. Choć w obecności członków królewskiej rodziny nie wolno ich zakładać. Co druga anielsko skina głową, trzepoce rzęsą, lecz więcej w nich przekory niż dziesięć lat do tyłu. Właśnie przybyła Your Majesty Zjednoczonego Królestwa, i książę Edynburga. Damy składają rewerans według zasady Pitera Townsenda ciała ciężar do przodu, wyprostowana sylwetka, nie spuszczać oka z Monarchii. Jest książę Walli Charles i księżna Kornwalii Camilla. Welon poniosą księżniczka Charlotte i mały książę George, wyraźny ukłon ku Meghan Markle i symbol jej niezależności, płomienne kazanie wygłosi jeszcze afroamerykański biskup. Amen/This Little Light of Minem/ Etty James w gospelowym amoku, acz, smutniej zakwili wiolonczela czarnoskórego Kanneha–Masona. I wszystko byłoby constans, niczym jedwabne skarpety księcia Williama gdyby nie uczynne flamy, byłe metresy księcia Harry’ego, zazdrosne i cyniczne handlarki na eBayu. Nikczemnie bez skrupułów sprzedają prezenty przeznaczone dla gości cymesy i specjały, z serduszkiem od pary młodej. Czekoladowa moneta, puszka maślanych ciasteczek, butelka wody z zamku Windsor, Se kupisz w parcianej torebce ten kupon na loterie, z królewskim inicjałem --
-
Dekret termita
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a dziękuję, niezmiernie miło usłyszeć. Proponuję bardziej konserwatywnie społeczny wiersz, czyli kolejny, zaraz go wrzucę. pt. "Meghan i Harry". Ciepło pozdrawiam ?- 4 odpowiedzi
-
- przyjaciel
- druh
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Słusznie. Pozdrawiam. Później zajrzę do Ciebie, i poczytam szerzej.
-
Celna myśl, nie każda córka jest matką. Dobrze, zajrzę do ciebie w wolnej chwili z przyjemnością, nie warto jednak zbyt emocjonalnie podchodzić do jakichkolwiek komentarzy, są różne wrażliwości w odbiorze poezji i autor nie może brać wszystkich opinii pod uwagę, bo popadnie w konflikt z własną weną. Ona (wena) sama ciebie ukierunkuje. Zawsze trzymam się tej zasady. I dotyczy to negatywnych jak i pozytywnych komentarzy.
-
Dekret termita
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cenię tego poetę, kiedyś tam kilka lat temu w przypływie szczeniackiej weny "poczyniłem" trawestacje tegoż kultowego utworu. Może zatem podzielę się z tobą tymże wierszątkiem. I tu istotnie uzasadnione podobieństwa. autor: Tomasz Kucina Evviva l'arte „ Kazimierzowi Przerwie – Tetmajerowi , w podzięce , że był i tworzył ” Problemy z każdej epoki... gardła przetarte Evviva l’arte ! Człowiek, pieniądz, browar - cóż, kto pieniędzy nie ma, kombinuje i do szuflady dzieła swoje chowa – gdy forsy braknie, promil nam winszuje chociaż kieszenie mamy wciąż rozdarte Evviva l’arte! Evviva l’arte! Niechaj śpią krytycy, dziany sponsorów naród! My, pozerzy, my, którym często bliżej do matrycy my, prymitywni cyniczni lanserzy, mamy umysły korupcją przeżarte Evviva l’arte! Evviva l’arte! Pieniądz naszym Bogiem wóda nam matką, nam, młodym artystom nasze etiudy są obce i wrogie butnym cenzorom, wrednym futurystom więc naprzód! Cóż jest prócz rauszu co warte? Evviva l’arte! Evviva l’arte! W sercach naszych płoną iskierki marzeń, nadzieje bez sensu że, w końcu jakiś rozsądny ekonom piękno dostrzeże w jednym choćby wierszu spisanym przez nas, i pójdzie w zaparte, Evviva l’arte! -- autor w kompozycji utworu wykorzystał wiersz K. Przerwy-Tetmajera pod tym samym tytułem. Oczywiście znowu literówka, to mój znak firmowy ? Już poprawiam Skarbie, dziękuję.- 4 odpowiedzi
-
2
-
- przyjaciel
- druh
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
graphics CC0 dekret termita rausz i kir tu pełne szkła tu gnije tył APERITIF … fino – uozo – wermut – gin tyle koktajli ile mil sens populacji pełno glin taki to młodych dzisiaj styl gdy w zapomnienie rygor dryl życie to jeden wielki cyrk APERITIF … ten jeden łyk zbawieniem był nosem po glebie smarkacz rył młodzi nie liczą lat i dni i pić i lżyć bo siła w nich życie nie boli życie mdli APERITIF … jedyny cel by wybić klin tysiące smaków wódek win i głowa szumi jak trakcja szyn złorzeczeń harem bluźni w rym miksturę znajdziesz na targu pchlim by nie był straszny ostatni czyn APERITIF … kieliszków pustych tu jak pind kumple na haju i babsztyl swing ogólnie życie – wulgarny krzyk powieka czasem lekko drży zapruty smarkacz pyta czy … kosą przejechać rzekę żył ? APERITIF … i słychać zgrzyt … czy warto było umrzeć by ? w niebycie gonić własny sznyt ? w smarkacza pomnik wrosły bzy dziś już nie ważne wisi mi … czy młodość łże czy młodość śpi jedno jest pewne – mówię Ci KOPIEC TERMITA ZEPCHNIE SPYCH … WIĘC W GÓRĘ SZKŁA … APERITIF! —
- 4 odpowiedzi
-
2
-
- przyjaciel
- druh
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Straszny wiersz
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No nie chciał się poruszyć w czasie. Tkwił w martwym punkcie. Pozostał kultowy, ale to nie jest najważniejsze w życiu. Pokój jego Duszy.