Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz_Biela

Użytkownicy
  • Postów

    4 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Tomasz_Biela

  1. Dzięki za odwiedziny zawsze byłaś ze mną ;) Bielaczek:* bywaj
  2. na wolność mamy swoje 5 minut potem zaczyna się liczyć czas do następnych 5 minut i tak w kółko maraton Syzyfa miło że jesteś u mnie też przekroczę Twoje progi;) bywaj
  3. no już tak nie komplementuj ano wiersz brudny jak brudni my nie ścieknie z nas nigdy cały brud jak z kilkuletniej szmaty której nie domyjemy do czysta
  4. trudno ale zauważ że każda powielana myśl ma swoją metaforę czy się komuś podoba czy nie metafory się powielają a tematów nie sądzę by było więcej niż Poetów i poetów którzy sobie z nimi radzą
  5. można wiele zobaczyć jak się tak wraca depta przewraca wstaje wącha maca zabiera oddaje przeprasza itd itd
  6. dobrze że takie emocje wyzwala miał taki cel ;)
  7. nie zdołają ale o tym następnym razem...
  8. cieszę się
  9. Dzięki za zrozumienie
  10. w wielu wierszach przedstawiam brudne strony człowieczeństwa i w tym tak jest ale jest bardziej ogólny niż szczzegółowy opisuje w małym kawałku to co opisywałem w szczegółach gdzie indziej m.in. w "Bez znaczenia" znacznie lepiej
  11. malujesz Łejeczko malujesz Twoje wiersze są wypełnione nastrojem spokoju i subtelności baśniowa podróż po rzeczywistości niewielu tak potrafi trwaj w tym Bielaczek:* bywa
  12. niewola w woli istnienia wolności chcemy wolności nie dostaniemy zamknięci w celach zakuci w dążeniu do nich po kale i moczu po trupach już nic nie powinno nas brzydzić bardziej niż my sami
  13. nad tobą potem użądliła w tobie ukłucia współżycie bezskrzydła kręci się w kółko nie poleci już do ula po pomoc kochana gdy miód daje przyjemność aż palce lizać w innym wypadku owad wykorzystać trzeba się pobawić
  14. śpią w dostatku i czystości gryzą w stanie niedbałości porcelanowe karaluchy żerujące na mięsie dziąseł
  15. po imieniu? a wal po imieniu :) a dolinę wywal to nie jakaś baśń
  16. dzięki nastąpiła mała zmiana w mixie dopatrz się he Tomku - jeśli mogę? ale to co jest kursywą w moim wierszydełku to cytat z książki Kołakowskiego - Rozmowy z diabłem, tego raczej się nie zmienia ;) no chyba że to jakiś oryginalny cytat? ;) a to przepraszam ale jednak cytat powinien iść kursywą zamknięty w cudzysłów oczywiście już nie ma na to sposobu bo jedni zaznaczają swoje motta kursywą - jak ja he a inni kursywą samą cytaty i już nic nie wiadomo a co możesz ?
  17. ale wy tu macie ogromny brodzik zabaw... dobre to. bez limitu. he.
  18. dzięki nastąpiła mała zmiana w mixie dopatrz się he
  19. za dużo fantasy w nim słów przepraszam za operację ale jakośtak mnie zmobilizował wiara albo niewiara w mój byt nie ma wpływu na działanie mojej surowicy przeciw bezradności myśli są szelestem niewidocznych wrogów i przyjaciół tajemnicą niewiarygodnych cieni gdy ustanie ruch myśli opadną z sił do jaskiń – zepchnięta wiedza wystarczy by znaleźć pierwotny cel to słowo jak kamień i chmura jak rzecz? zobaczycie mnie zobaczycie mnie bez zdumienia i wyda się wam że znaliście mnie zawsze
  20. to raczej Anioły na papierkach od cukierków... to raczej wierszyk balonik im mocniej dmuchniesz tym większe wrażenie sprawia a w środku pusta przestrzeń śliny jedynie troszeczkę pracuj
  21. robi wiele błędów mając to w pozostawionej kupie za sobą luka między zapasem minionych a przyszłych które i tak wpłyną przeminą wyschłe koryto rzeki z którego trzeba zejść jak z wielbłąda co utkwił w piaskach
  22. wynika że zostanę jednak długa historia... ----chciałabym usłyszeć... )))) może prywatnie...
  23. wynika że zostanę jednak długa historia...
  24. nie wolno myśleć tak samo nawet podobnie – zabronione noszenie takich samych kłopotów wciąż przybywa nowych pomysłów nie noszę w kieszeni szkiełek kamieni coraz więcej na plaży w gąskach uzurpatorów piachu i nagości gdy słońce pęka w szwach stara szafa nie mam co na siebie włożyć gdy dziury na lekarstwo ani na lekarza nie stać emerytów też widuje się nagich do połowy na rozdrożu potykamy się o pokręcone poglądy wszyscy mają jakieś tam niektórzy inne buty noszą zależnie od stopy życiowej moja w sandałach na płaskim obcasie jak idiotka kołaczę nikt nie otwiera drzwi do lasu wyważyłam kamuflażem nieistotnych wierszy jeszcze nie najgorsze przede mną nie ma tego złego co wyszło szydłem dobrych intencji w piekle też aż parzą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...