Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maria_M

Użytkownicy
  • Postów

    7 981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    126

Treść opublikowana przez Maria_M

  1. Stety, stety. Nic nie popsułam, tylko Cię przeczytałam. :))))
  2. W takim razie, ciężko, bez ogródek jedziesz. Skoro masz odwagę jestem na tak, tylko szkoda mi dobrego imienia Matuzalema, bo co on ma z tym wszystkim wspólnego? Był tak samo bezradny jak my dzisiaj. :))))
  3. Tu nie chodzi o wiarę, tylko o fakty.
  4. Bardzo dziękuję Waldemarze. Miłego życzę.
  5. A gdybym urodziła się królewną w piękne suknie bym się stroiła i królewicza obok miała, dopóki zbytnio bym nie utyła.
  6. Przeczytałam wnikliwie Twój wiersz i mam kilka zastrzeżeń: 1. Matuzalem, piszesz małą literą, a to jest imię postaci biblijnej. Matuzalem- syn Henocha, ojciec Lamecha i dziadek Noego, najstarszy człowiek wymieniony w Starym Testamencie, żył 969 lat. 2. Na dodatek łączysz go z zamtuzem. Przecież to dom publiczny, burdel. Więc nie dostrzegam związku ani logiki. 3, Druga i trzecia zwrotka są w porządku. Wprost opisują zamtuz i wszystko co w nim się dzieje. Widzę tu karykatury bywalców. Pozdrawiam
  7. Bardzo ładnie opisałaś uczucia do bliskiej Ci osoby. Skoro " dotykam myślą, nie czuję jedności, nieświadomy pieszczot" to domyślam się, że tej osoby nie ma blisko Ciebie. Nie wnikam co się stało, ważne są piękne, prawdziwe uczucia. pozdrawiam
  8. Tak, bardzo przyjemny wierszyk. tylko nie jestem pewna czy te wróbelki to wróbelki, czy Twoje dzieci, skoro mówią do Ciebie tato? Poza tym lubię zwierzęta i na bolączki życia przytulam koteczkę (prawdziwą) ale nie mówi do mnie mamo ?Szkoda. :)))))
  9. Nie pytaj o drogę, bo już nie zabłądzisz, nie śmiej się tak, jakbyś nigdy nie zapłakał. Łapiąc haust powietrza w czterech porach roku, z marzeniami idziesz przez wyboje życia. A one jak płatki spadają nad ranem, zimowym powiewem chłodu styczniowego. Stąpając po śniegu - świeżutkim posypem, ślady zostawiwszy, nie zgubisz się zimą. Gdy wiosną wędrujesz, słońce drogowskazem, tropów nie zostawiasz, lecz możesz na trawie. Ugięte, zmiażdżone pod stopą przechodnia, podniosą się dumnie, ty będziesz w oddali za latem podążał, w sierpniowym upale. Leciutkie, drgające przebłyski powietrza, pokierują wzrokiem, gdy w spiekocie czoła, poczujesz, że lato w jesień już przechodzi. Zmierzch jesieni życia dotyka twych dłoni, nie pora na uśmiech, oddychasz nostalgią, czas goni, nie czeka nim marzenia ziścisz, inni zaganiani- ty wiesz, że odchodzisz. 23 stycznia 2018r. Wiersz zainspirowany wizytą w hospicjum Santa Galla.
  10. Lepiej uprawiać miłość na raty niż maścią smarować stare gnaty. Lepiej mieć tuszę- niewielkie sadło niż stawiać ciągle to, co opadło. ::)))))))))
  11. Lepiej poplątać w butach sznurówki niż porównywać kota do Żydówki. Lepiej z kotem trzymać sztamę niż przerwać na Solinie tamę. :)))))))))))
  12. Lepiej Polaka wziąć sobie za męża niż z Eskimosem czoło naprężać. Lepiej z Polakiem dopełnić śluby niż miałby obcy dokręcać śruby.
  13. Bardzo subtelny erotyk, lubię takie i tylko takie zapamiętuję. :))
  14. Lepiej mieć męża rudego Żydka niż zmieniać panów jak celebrytka. Lepiej z Żydówką piękną flirtować niż na pustyni Syryjskiej głodować. Lepiej - krótki nonsensowny, groteskowy wierszyk. Wynalezienie tej formy przypisuje się Wisławie Szymborskiej.
  15. Ładnie to napisałeś, też mam przebłyski takich przemyśleń, wszyscy wiemy, że życie jest nieobliczalne. Pierwszą zwrotkę zrymowałam i kolejne aż mnie kusi, ale to Twój wiersz, więc na tym poprzestaję. Wszystkiego dobrego Ci życzę. :)))))
  16. Lepiej się cieszyć zdrowiem i życiem niż się przejmować zegara biciem.
  17. Chciałam dobrze, z gracją, a wyszło jak wyszło.
  18. Czytam drugi raz i myślę, że mój komentarz inaczej odebrałeś, niż była jego intencja. Jeżeli jakieś słowo Cię w nim obraziło, to sorry, nie miałam nawet takiej myśli. Milego.
  19. Szanowny kocie szarobury Nic nie mam do niczyjego wyglądu, tym bardziej Twojego. Napisałabym tylko, co ja bym zrobiła , gdyby ktoś zarzucał mi jakieś mankamenty. Mam do siebie dystans i wiem, że nie jestem idealna. Ty rób ( zachowuj się) jak chcesz. Miłego dnia życzę.
  20. Słuchaj, muszę czymś palić, przecież nie będę siedziała w kocu do wiosny ? :))))) Lepiej powąchać z cytrynki skórkę niż ciężki bagaż wpychać pod górkę. Ps. Nie wiedziałam, że lepiej, lepiejki to rodzaj liryki, wymyślony przez Wisławę Szymborską.
  21. Lepiej pomieszkać w bloku wysokim niż w z domków wąchać czarne obłoki. :)))))))) Ja palę drewnem grabowym tej zimy. Idę dorzucę dwa polana.
  22. Lepiej na pomiar wziąć metr i winklówkę niż łokciem mierzyć skoczną jałówkę. Lepiej podleczyć się szybko klinem niż czekać dwa dni aż kac przeminie.
  23. Może sąsiad śmieciami grzeje w kominie. :)))))))
  24. Słyszałam, ze w Krakowie są dwa smogi?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...