Bzy będą kwitły. Niedługo maj,
więc dopominam się już zawczasu,
żebyś naręcze nazrywał, dał butnych dzikusów wyłącznie z lasu.
Kwiaty z ogrodu są oswojone,
i nieodporne na chłód i deszcze
i by nie zniosły, nie zniosły one
szarpania, cięcia, rwania na wietrze.
Jaśminy dzikie też są wytrwałe,
i pachną bardziej niż te szlachetne,
a gdybyś dotknął mocno, niedbale,
to cię upiją, świadomość przetną.
Z kwiatami tak, jak z sercem człowieka,
trzeba obchodzić się delikatnie,
bo gdy oswoisz, a później zdepczesz,
to umrą w mglistej niebytu matni.