-
Postów
2 363 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez azk
-
Ta ja zapytam jak spotkamy się przy windzie :) tylko o co? by najmniej mu czasu zabrać bynajmniej
-
To jest niestety fraza bez sensu, abstrahując od niepotrzebnej inwersji - o coś za dużo, albo okiennice albo oczodoły warto ją przebudować następny wers kończy się tak jak zaczyna poprzedni - straszą - to błąd nadmiaru, również to 3 razy gdzie w drugiej zwrotce nie wygląda najlepiej, można je łatwo zastąpić spójnikiem, a czy i lub zaimkiem tam, warto zerwać z monotonią, także i tutaj zamiast drugiego daj - spójnik i lub a i stanowczo zamiast refleksy świateł - jego refleksy (światła zaistniałego w poprzednim wersie). A po usunięciu tych wszystkich usterek wychodzi bardzo fajny wiersz. Masz i fantazję i talent, chociaż jeszcze nieoszlifowany. Pozdrawiam
-
odpowiedzialność
azk odpowiedział(a) na Danuta_Graczyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zbyt monotonna i za długa ta wyliczanka, W moim subiektywnym odczuciu wiersz zaczyna się dopiero w ostatnich dwóch wersach. Nie ma sensu umęczać czytelnika bezmiarem głębi swoich skojarzeń, metafor. Ładne frazy - metafory, ale to tak, jak byśmy wzięli garść brylantów - nie zobaczymy niepowtarzalnego szlifu każdego z nich, a jedynie odbłyski światła. Pozdrawiam -
Mam kilka uwag, z którymi możesz się zgodzić lub nie, przesłałem je Tobie w wiadomości prywatnej. A tematyka bliska mojemu sercu, bo ja usycham od kilku lat na brukach stolicy. Po kilkudziesięciu latach przemieszkanych pod Puszczą Kampinoską. Pozdrawiam
-
Oo. Jakoś mi to wczoraj umknęło. Myślę, że i ogień i namiętności potrzebują dopływu paliwa. I jedno i drugie trzeba pilnować aby nas nie spaliło na popiół. Z czasem łatwiej nam o drewno do kominka, niż pokarm dla serca. Pozdrawiam :)
-
co pachnie ciszej
azk odpowiedział(a) na MałgorzataAnnaBobak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tak się składa, że zimą jesteśmy niebywale odporni na upały, a latem na mróz. -12 st. to stan przejściowy, chociaż prognozy na marzec nie dodają skrzydeł niestety :) Dzisiaj jest cieplej jakby, chociaż odbierałem paczki z paczkomatu przy Centralnym i przez ten krótki moment moje odmrożone kiedyś palce zmarzły do trudnego do wytrzymania bólu. 1,5 mld. lat temu Ziemia była białą kulką, wyginęło 99% organizmów. Może znów się zaczyna? -
co pachnie ciszej
azk odpowiedział(a) na MałgorzataAnnaBobak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Koty też, chociaż u mnie akurat jest odwrotnie (co właśnie ćwiczę). Ale futrzaki mają suche nosy jeszcze kiedy śpią, a nie pamiętam jak u pchlarzy, ale chyba też. :))))))))))))))) A myślę, że utwór nie musi być odzwierciedleniem naukowym rzeczywistości, Autorka mogła wywołać taki upal, że aż te biedne wierne nosiska powysychały :)))))))))))) -
Chciałbym nieco sprostować, bo choć pewnie, ze jest mi jak w niebie z moim Misiem, to jednak to niebo ma najprawdziwszy ziemski adres jak na razie. Pozdrawiam :)))))))))
-
więc wytępić pragnie jeszcze boże krówki
-
W sumie, jak pokazujesz palcem, to rzeczywiście lekkie bicie piany. A coś się tego talenta uczepiła? Było tyle innych ciekawych pieniędzy miny, srerbrniki, talary, dolary. denary.drachmy, obole, szekele, darejki uncje trojańskie... nie wygrasz nie kupisz za żadną już miarę
-
Jak takie młode osóbki wzdychają za młodością, to czuję się jak Matuzalem. Zastanawiam się nad celem umieszczenia tego wiersza w warsztacie. Bo dla mnie jest skończony. Pozdrawiam :)
-
Jest ok to co mówisz w puencie, bardzo mi się podoba przekaz, ale sposób mówienia - mniej :) Pozdrawiam
-
Ooo... Jak to się mówi? Ten model wycofano z produkcji i brak części zamiennych. No i fajny remanent. Aż do następnego razu. Podobasie
-
Tegoroczne marcowanie przełożono na maj :)))) Nie zaglądasz,. co prawda, do kocich wierszyków, ale zaglądasz na nasze występy, a to wymaga większego wysiłku, choć za to są ciekawsze wiersze niż kocie. Więc jak najbardziej zasługujesz na odwetowe zaglądnięcie, Beto. WIersz w miarę fajny, ślizgając się wzrokiem po komentarzach widziałem przywołanie tematu z wieszcza, ale tu się nie zgadzam - bo o ile tam był pretekst do podniesienia nieco w górę spódnicy, to Twoje mrówki kojarzą mi się ze sferą doznań. Pisane z lekkim przymrużeniem oka. W moim odczuciu ostatni rym mąci dobre wrażenie. Fajnie by było gdyby puentę zamyka rym miękki, niedokładny. Pozdrawiam
-
Oryginalna, ale czytelna metaforyka. I bardzo fajna puenta. Pozdrawiam :)
-
Kot, to zwierzak ludzi inteligentnych, ceniących wolność i niezależność, szanujących odrębne sposoby myślenia. :)
-
Cóż, uśmiecham się. Bardzo mi się podoba to Twoje rymowania. Nie znam zbyt wielu Twoich tekstów, q więc ten - tak jakbyś ustawiła się raptem innym bokiem. :) A może i modną bluzeczkę do tego? Może robić jako mini:) Pozdrawiam :)
-
Ooo... Radom nie ma już żeńskiej orkiestry dętej? No to tam nie jadę. Zaszalałeś :) Pozdrawiam
-
I pamiętaj, że lubieję Ciebie nieco ciut wiecej niż przeciętni i nie napadałbym, nawet dla zabawy :)
-
Pozwolisz,że się mnie zgodzę? :)))))))))))))))
-
Z Miodkiem nie będę walczył bo obok mieszka p. Bralczyk
-
Oxy powiedziała i za mnie. To jest zupełnie inny wiersz. Super :) Pozdrawiam
-
W codziennym kieracie rzadko jest czas na zadzieranie głowy do góry i roztrząsanie czy horyzont zdarzeń rzeczywiście istnieje, czy jest tylko niesprawdzoną doświadczalnie hipotezą, nagięciem dla podparcia jakiejś teorii, a zdaje się, że na to wyjdzie. Sporo osób nie jest w stanie zrozumieć o czym mówisz w tym utworze, bo nie zaprzątają sobie głowy takimi problemami. A psy czy koty, kwiatki, motylko ich bardzo obchodzą. Ale oczywiście wszystko z umiarem. Pozdrawiam :)