Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joachim Burbank

Użytkownicy
  • Postów

    715
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Joachim Burbank

  1. wybacz mały poślizg spóźniłem znowu się nie wesele tym razem a pogrzeb moich ambicji leżą głęboko zakopane nikt nie odnajdzie ich rzucam ziemi garść ktoś położył kwiat zamyślony stoję sił już brak zawsze i wszędzie wszystkich zawodziłem grząski grunt nic tu po mnie zapadam się
  2. Życie czasem przybiera różne pozycje:) Dzięki za uwagi:)
  3. Mam tak samo? A wiersz wysmakowany i klimatyczny?
  4. naderwane ścięgna zerwane mięśnie już nic nie trzyma nas razem może siła rozpędu albo przyzwyczajenie kto to wie ten który mógł to pozszywać połączyć na nowo zamknął swój warsztat
  5. @WarszawiAnka bardzo dziękuję! " Bardzo też mi się podoba tytuł - chociaż w ogóle nie kojarzy mi się z miastem. Gdy go przeczytałam, pomyślałam o wąskim, ostro zakończonym gotyckim oknie na jakimś zamku...." Ciekawe skojarzenie:))
  6. Każdy ma prawo do własnych odczuć.. dzięki za wizytę:)
  7. a może bym tak Kochanie napisał do Ciebie dawno tego nie robiłem oddycham wspomnieniem w ten duszny dzień przedwiośnia patrząc na błyszczące dachy szarego miasta z naszego małego balkonu na ostatnim piętrze tu kawa poranna i żytnie bułki z dżemem pamiętasz wieczory przy świecach przegadane noce śmiechu garść konewka łez nie czuję skropionych rosą rzęs nie słyszę szeptu Twoich stóp nie czuję już nic dlaczego zamiast Twojej dłoni obejmuję tęsknotę i żal
  8. Każdy słyszy swoją nutkę... Dziękuję za wizytę:))
  9. Można by powiedzieć, że nick zobowiązuje:) Dziękuję za miłe słowa i czytanie:)
  10. leżę w ciemnym pokoju płatki marzeń wolno opadają z sufitu przykrywając twarz wsłuchuję się w głos samotnej myśli spływającej po ścianie niewygodna pozycja życia uwiera głowa pełna niespełnionych pragnień i tylko szmer zdartej płyty spod starej igły trzyma mnie jeszcze w nadziei na lepszy czas
  11. Gdybym wiedział, pewnie bym napisał... Dzięki za wizytę i miłe słowa:)
  12. Chciałbym się tego dowiedzieć... Dziękuję za czytanie:)
  13. ktoś moją radość związał łańcuchem i wrzucił do otchłani zblazowany chodzę po ulicach bez ładu i składu czas odziera mnie z resztek kolorów rdza przenika do wnętrza rozpadam się na milion cząstek by znów je poskładać nie lubię mówić więc piszę choć nie jest mi łatwo czy przeczytają nie wiem czy zrozumieją nie sądzę
  14. Jak zatem? Może nie warto zabiegać o zrozumienie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...