-
Postów
715 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Joachim Burbank
-
nienazwany eskapizm
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Warto rozmawiać:) Poezja jako forma ucieczki? -
nienazwany eskapizm
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Ci za miłe słowa... -
nienazwany eskapizm
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I tak bez serca funkcjonować?:) -
uciekaj często słyszysz to w głowie dudni jak rozkaz strach dusi twoje ja nie masz sił by innych zrozumieć i nikt nie rozumie ciebie niewiele wiesz a z każdym dniem mniej tracisz czas na szukanie koloru by pomalować ściany opustoszałego serca
-
na murawie życia
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję:) Też o tym myślałem, ale bałem się, że wyjdzie z tego zwyczajna kopanina... -
na murawie życia
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za czytanie:) -
gdy Belgia przegrywała półfinał z Francją wpadłem na tę karkołomną myśl może pojadę i poszukam cię w tej wielkiej Warszawie czy gdzie tam teraz mieszkasz ze skazańcem który wyszedł przedwcześnie za dobre sprawowanie tylko czy jest sens rozpoczynać dogrywkę skoro sędzia dawno już odgwizdał koniec meczu
-
zmierzch
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję za miłe słowa... -
było to w chwili gdy zgasły uliczne latarnie zgiełk miasta napierał ze wszystkich stron i z całych sił próbowałem coś zmienić w mojej duszy wymienić przepaloną żarówkę ale nigdzie nie mogłem jej znaleźć
-
niedoskonałość
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję bardzo... -
niedoskonałość
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I tego się trzymajmy:) Dzięki za czytanie! -
armia wrednych Ammonitów prowadzi oblężenie królestwa moich myśli przebijają mur biorą jeńców staję się niewolnikiem zgubnych celów grzesznych pragnień jestem tylko zlepkiem słabości nie pozwalających się wyrwać ulepiony z prochu ziemi i wody niedoskonałości daleki od pierwotnej formy próbuję walczyć o każdy dzień
-
odpływ
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie stać Cię na konstruktywną krytykę? -
odpływ
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trzeba wzywać lekarza! -
odpływ
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za szczerość ? -
kolega Jim znienacka odwiedził mnie gadaliśmy o starych dobrych długo w noc wspomnienia dawnych dni zasnuły wzrok i znów nie wiedziałem jak odmienić ten rzeczownik a przecież jestem na trzecim roku ale w końcu jest weekend i spotkam się ze znajomymi
-
miarowy stukot twoich obcasów niczym metronom odmierza kolejne takty mojego życia
-
gdy opadną poranne mgły i spojrzę w oczu twoich błękit to już wiem nie uwolnię się napełniam ręce wodą przemywam twarz by zmyć wstydu smak resztki euforii która towarzyszyła mi jeszcze wczoraj
-
1
-
Objaśnij to szerzej...
-
nie widziałem gdzie zanieśli trumnę z naszymi fantazjami które umarły zanim się narodziły
-
spotkanie
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za ten komentarz:) -
Kolory codzienności
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zacny:) -
pocztówka z miasta
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na tym polega piękno poezji:) Dzięki za miłe słowa! -
spotkanie
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja też... I tego się trzymam... dzięki za czytanie i kompleksowy przegląd moich wpisów:) -
kobieta o niebagatelnej urodzie i mężczyzna o nieskazitelnych manierach spotkali się wczoraj w autobusie jednym z tych nowych przegubowych poranny senny to był kurs nie trwało to długo raptem trzy przystanki ale to mogło być to coś czytała książkę w twardej okładce on coś tam zagadał bo też lubi czytać pasażerowie ukradkiem spoglądali ona tylko się uśmiechnęła nie mówiąc nic wysiedli na tym samym przystanku a że kropiło rzęsiście zaproponował parasol odmówiła żeby nie było że tak łatwo ją kupić byle parasolem ale gest zapamiętała by po latach opowiadać wspólnym znajomym o tym spotkaniu