Cześć duszko. Fajne, tylko smutne. Zbolała dusza - zmusza ciało do grzechu? Taki horror trochę. I ta ziemia!
A tak w ogóle, to jestem Justyna, miło powitać i miło czytać. :)))
Mam krótkie coś takie dla Ciebie - Twój wiersz dał natchnienie, mogę?
Porwało duszę ciało
do tanga z Buenos Aires.
szalało owo ciało,
bo duszę oszukało.
Na ciele suknia rozdarta:
- Po czarta mi to, po czarta?
Dusza krzyczy:
- Bo warto, warto!
Taniec z burdeli ofiarować elicie,
teraz ona pomoże biedocie?
Jeszcze raz pozdrawiam - Justyna.