Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. No widzisz, fajnie jest być człowiekiem - dobrym człowiekiem, który się może wcielić w psa we śnie. Ten podzia łwg wielkości, to chyba jeszcze niedopracowany jest. Dla mnie wszystkie psy, małe, średnie, duże są wspanaiłe. :))) J.
  2. Dziękuję Nato za wpis pod moim wierszem. To taki wierszyk torcikowy. Popracuję, jeszcze raz, dziękuję.
  3. Tu zacutuję fr. artykułu p. Weroniki Kwaśniak zamieszczonego w "Polki.pl" Doktor Deirdre Barrett z Harvardu twierdzi, że psy niewielkich ras mają o wiele więcej snów, niż powiedzmy bernardyny czy owczarki niemieckie. Szereg harvardzkich eksperymentów wykazał, że najprawdopodobniej nasi wierni pupile śnią o... swoich właścicielach.Jeśli twój piesek przebiera intensywnie łapami, doświadcza właśnie marzeń o twojej twarzy, zapachu lub wizualizuje sobie zabawę z tobą albo... dokuczanie ci. Niewykluczone również, że zwierzak śni o bieganiu lub intensywnym spacerze. :))) Justyna.
  4. Kingo, ja Justyna jestem, jaka pani? Tak, to prawda. Spokojnego dnia, Kingo. Justyna.
  5. cześć, Nieznajomy Niewidzialny. Smutne, nie bardzo zgadzam się z tym stwierdzeniem. Twój wiersz nie zawiera znaków int. może dlatego dość trudno odkryć zamysł Pl - a? Gdyby było: sztuka wyblakły kwiat? Wyblakłym kwiatom chyba juz nie chce się: Albo są jednak jeszcze tak silne, ze walczą o przetrwanie kosztem innych? Czyli sztuka byłaby swoistym pasożytem? Chyba, bo piszesz: A może chodzi o stałe odradzanie się? Tak, pewnie tak jest. Jedno ginie, drugie rodzi się. Ciekawy wiersz, pozdrawiam Justyna. Krąg życia. Odwieczny.
  6. Kingo, cześć. To zastanawiające jest, czy można być dumnym, mając założony kaganiec? Dotarłam do Twojego wiersz już dośc dawno, ale jakoś nie mogłam niczego sensownego o nim napisać. Poruszasz kwestię skazanych na śmierć. Wiesz na pewno, że są ludzie, którzy po prostu na taki zasługują, choć nie tak do końca jestem przekonana, czy inni ludzie mogą się "bawić" w Boga. Ale to już kwestie innego rodzaju. Napisałam kiedyś wiersz o palonym na stosie Janie Husie - wiem, że czytałaś ów wiersz. On tylko rzekł: Marność a tłum gapiów podniecał się koszmarnym widowiskiem. Wracając jeszcze do tego kagańca, no... jednak można być dumnym. Wrócę też jeszcze to Twojego wiersza. Justyna.
  7. Jemall, no fajne to jest. Roztkliwia, rozbawia, daje do myślenia. Tu marzenia spełnione. Sny - piękne sny, dają siłę. Twój wiersz taki też jest. Bardzo podoba mi się: Miłego dnia, Justyna.
  8. @Don_Kebabbo. Prawda niezwykła, bo stara, jak świat: Niezbyt przychylnie o ludzkości, ale cóż tak jesteśmy stworzeni, jesteśmy inwazyjnym, agresywnym gatunkiem, zjadamy się nawzajem, choć temu zaprzeczamy. Podsumowanie - to pod gwiazdkami, niezgorsze. Taki tam bezpośredni zwrot do: Twój utwór przypomina ową piosnkę ułożoną do słów wiersz Juliana Tuwima. Pozwól, że zamieszczę: Pozdrawiam. J.
  9. Wiesławie, to nie haiku, to tylko miniaturka. Dziękuję za komentarz, cieszę, ze się spodobało. :) J.
  10. Wiem, Wiesławie, ze poprzedni Twój komentarz był lekko ironiczny, acz delikatny. Były bajki, była mama, była nawet faja.... eh. Ale do rzeczy. Rzeczywiście wyszła bajka - rymowanka. Cóż ja na to poradzić mogę, że moją głowę, zaprzątają czasami rymowanki takowe. Wyrywają się i każą się pisać, bo inaczej płaczą, jak, nie przymierzając, mały Zdzisio lub Krzysio. Jeszcze raz dziękuję za czytanie i komentarze. P.S. Braterstwo Dusz działa. :))) Justyna.
  11. Dzięki, Wiesławie, a jeszcze i witam oraz czytam, czytam, czytam bajki wszelakie, ale nie pal fajki, bo owa dymi i oczy czerwieni, na kształt dojrzałych jabłek wśród liści zieleni. Słuchaj mamy, a może wspólnie poczytamy? A na serio, to: cytat? z filmu z M.M. ? Wyjaśnij , bo nie wiem. I aż się zaczerwieniłam ze wstydu
  12. Wczytałam się głębiej, to jest , betko, baaaaaaaaaaaardzo dobry tekst. Lubię to słowo. Spokojnego wieczoru. J.
  13. Oj, fajnie. Już mózg mój pracuje na pełnych obrotach. Ale, obym nie zawiodła :((( Pa, Kobro.
  14. Betko, no to jest b. dobry tekst. Justyna.
  15. O! Super podsumowanie. I pasuje do: Mimo, ze szaro, a może właśnie dlatego, zabawa w chowanego. :))))
  16. Czarku, oczywiście, nie Czarki, aleć jam zaczarowana, ehhh. :))
  17. Waldku, jakże miło czytać Twa opinię. B. ważna jest ona dla mnie, zresztą wiesz, jak jest. Kłaniam. Justyna.
  18. Betko, no tak. Racja. Pl dlatego zamilkła, ale nadal jeszcze pomilczy, myśląc intensywnie. Dziękuję. :))) P.S. Kobra juz pisała o wycięciu owego, hm... Justyna.
  19. Cześć Donie. Miło, że zawitałes do mnie. Radość sprawia, że słodzitkie zazdrostki są super, a reszta... nie dla Ciebie? Eh, szkoda. Fajnie powiedziane: :))) Pozdr. Justyna.
  20. Cześć, Kobro. Nie wytnę tego: Boć milczenie ważne jest w szczególe i w ogóle, a w tym przypadku - w obu naraz przypadkach, taka gratka. Dziękuję za czytanie i serduszkowanie. Pozdrawiam. P.S. Fajne masz zdjątko. Mogę cosik skrobnąć na ten temat? Daje wenę. :)))
  21. Rzutki wiatr - Rzuciłeś mnie, ty wstręciuchu... - Krzyknęłam, i na ziemię runęłam. Justyna Adamczewska
×
×
  • Dodaj nową pozycję...