Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. Anastazjo, ta... refleksje ważne są bardzo, pomagają stąpać po ziemi twardo. I choć ta ziemia się ugina pod nogami, trwamy na niej , trwamy. Justyna A. Dziękuję za czytanie i za wszystko pozostałe.
  2. Ale sam tytuł już jest odniesiem do "Biblii", Droga evicco. Jednak rozumiem, co masz na myśli. Po prostu zagładę ludzi, nie całego świata. :))))
  3. To miłe, dziękuję, Waldku.
  4. Eliszko, ojej. Dziękuję.
  5. A dla mnie to jest trudno, evicco.
  6. evicco, nie, nie jest ich więcej. Jest tyle samo. Może zacytuję tu Sienkiewicza, np. Rok 1647 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia. "Ogniem i mieczem" A Armagedon to koniec świata przepowiedziany w Apokalipsie - "Biblia", sa tam słowa: Oto diabeł ma niektórych spośród was wtrącić do więzienia, abyście byli poddani próbie, a znosić będziecie ucisk przez dziesięć dni... Pozdrawiam, dziękuję za odpowiedź. Justyna.
  7. Cześć, Tom Tom. Wybacz, ale: Na pewno. Mam tez pytanie. Dlaczego wszystkie wersy zaczynasz mała litera, a ostatni zacząłeś wielką? To trochę nielogiczne, moim zdaniem. Trudny wiersz. Trudno o sens. Może dlatego taki tytuł? Tu mam zgryz. Na dzwonnicy jest dzwon - moze tutaj oznacza serce? Ale dzwon huczy? Jeszcze się wczytam w ten wiersz, bo mam wiele pytań. Pozdrawiam. J.
  8. Rozumiem, Wiesławie, dziękuje za wyjaśnienie.
  9. Bezwględna ta Ziemia @evicca, ale udręczona rzeczywiście, tyle, że ludzie na niej udręczeni, może dlatego tak też, jak i ona bezwzględni. Kosmos to walka. Dobry wers: Ciekawe, czy po śmierci: coś się czuje? To mnie zawsze fascynowało. Przeciez jakaś energia po nas pozostanie, czy to intelekt - energia myśli? Justyna.
  10. Dziękuję evicca, poprawiłam. J.
  11. @Sylwester_Lasota Fajne. Mnie się podoba ostatni wers - tak delikatna książka prosi. Ksiązki sa fajne. A ona pozwoliła na tak wiele, tak wiele przeszła: To mi się podoba, te wersy i układ słowa - przeczytaj mnie W ogóle to rozkaz - cały wiersz, oprócz właśnie ostatniego wersu. Bardzo ciekawe. Ksiązka juz nie ma siły wydawać nakazów, kierować człowiekiem, bo właśnie jest po przejsściach, o których powyzej napisałam. Zrezygnowans, chce odpoczynku: No i jest pewna, ze pewna? Tego nie wiem, ze bedzie przeczytana do końca, to marzenie, zapewne kazdej ksiazki. Podziwiam Twoja inwencję, Sylwetrze. Przemyślany wiersz. Pozdrawiam Justyna.
  12. Dobre co...? Napisać parę słów, ot tak, przeczyta je brat, może i cały świat? Zamknąć później oczy, oślepnąć na chwilę, przeczekać, zniknąć, zniweczyć się, i tyle przekazać, duchom teraźniejszości, przyszłości dać – to, czego żądają, czyli czystej słabości, by zapomniały o granicach z przeszłości. Justyna Adamczewska
  13. Dobre, Deonix_. Jak można to przełknąć? Zagadka. Ale tytuł rozwiązuje pętlę. Niemożliwe chciała Peelka uczynić. Dręczące nieco, a nawet bardzo. I ten koniec: Oj, może zaboleć. Pozdrawiam. Powrócę :)) Justyna.
  14. Cześć karenko. To bardzo optymistyczne, ale zaraz Pl pisze: Smutne - chwila mija szybko. I ta bezosobowe: Choć, z drugiej strony, zawsze jest ktoś, kto moze potrzebować pomocy. Tak, chwila może wiele , po głębszym zastanowieniu się, muszę to przyznać. Dość silny wiersz. Choć: tutaj widzę zaprzeczenie. Takie "poddanie się losowi". Ja podziwiam wersy K. Przerwy - Tetmajera: Na jednej desce łodzi zdruzgozdanej, toń można pruć... "Ty nie giń marnie..." Pozdrawiam, zycze spokojnego wieczoru. J.
  15. Pozdrawiam Orgowiczów. Justyna.
  16. Myślę, Gaźniku, ze nie można generalizować. Ludzie są różni. Niektórzy, mając normalny, zdrowy dom, też potrafią robić krzywdę swoim rodzicom. To trudne zagadnienie i nie o tym wiersz traktuje, ja tylko, napisałam w powyższym komentarzu o podobnej sytuacji - sa bezdomne dzieci i bezdomne zwierzęta. Jedno jest pewne - słabsi giną, bo np. matki - zwierzęta potrafią porzucić swoje młode, jeśli jest słabe, bo wiedzą, że będzie tylko ciężarem a i tak nie przeżyje, a geny tylko silnych sa ważne. Świat ma swoje zasady, twarde zasady. Ludzie sa zazdrośni, bezwzględni, niesprawiedliwi, ale sa też i dobrzy ludzie, tylko trzeba b. uważać obracając sie w tym świecie. Co do homoseksualnych par adoptujących dzieci, nie wypowiem się, bo nie wiem, jak się spełnia owa para jako rodzice. Jeszcze napisałeś: To, co pogrubiłam ważne jest. Naturalni rodzice też czasami nie radzą sobie z dziećmi. Co do zwierząt. To często wracają do schronisk z domów adopcyjnych, bo np. brudzą, niszczą sprzęty, no sam wiesz i choćby były jak najbardziej wierne, ludzie, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, jak wygląda opieka nad zwierzakiem - oddają go. Odbiegłam od wiersza, ale chciałam wyrazić swój punkt widzenia na to, co Ty napisałeś. Pozdrawiam. J.
  17. @iwonaroma. Dziwnie jakoś. Nie bardzo rozumiem. No ten fragment trochę wyjaśnia. To wiersz o zagubieniu? Nie mylę się? Nie zagubiłam. Ciekawie "rozdrobniłaś" słowo: Wyszło "set", a to mi się kojarzy z egipskim bogiem burzy, pustyni i chaosu. Demoniczny bóg. Coraz bliżej mi do Twojej poezji, pozdrawiam Justyna.
  18. Cześć, Maćku. Uśmiałam się. Wszystkie sa super. Ale chyba najlepszy trzeci: Chociaż ten fragment też fajowy: Gratuluję. Do perfekcji opanowałeś tę formę literacką. Budowa ok. treść - jak pisałam powyzej. Pozdrawiam Justyna. :)))
  19. @evicca Kochasz zwierzęta tak, jak ja. To wspaniale.
  20. Marysiu, miód na moje skołatane serce. Już się podniosłam. Dziękuję. J.
  21. Ano, podobne, Nie wiem, czy jest taki gatunek, jak "miniaturka"? Aleć takową napisałam, chyba jest pozagatunkowa, he, he. ;))) Pozdrawiam J.
  22. I powabnie, he, he. Dziękuję. Nożeż Ty piękna jesteś. [bez podtesku]. Pozdrowczyk, j.
  23. Justyna Adamczewska

    Niemoc

    Niemoc poranna rosa - kobra wysuwa język za płytkie źródło Justyna Adamczewska _________________________ To nie o Tobie, @Kobra
×
×
  • Dodaj nową pozycję...