-
Postów
3 860 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Treść opublikowana przez Deonix_
-
Można by złączyć, choć nie upieram się, tutaj akurat ;) A tu już byłabym może bardziej kategoryczna ;) Mnie ogólnie grzmiące niebo zbytnio nie przeszkadza, bardziej mi przeszkadzają wyposzczone po kwarantannie dzieciary, które wylazły na dwór i się wydzierają, nie zważając na pogodę :) Ale wiersz mi przypadł, akcja jest, obraz jest - jest ok. Pozdrawiam, D.
-
@Lahaj :)))))))))))))))))
-
To dobrze, wg mnie :) W takim razie może jeszcze natrafię na coś mocnego spod Twojej ręki :) :)
-
Jakiś czas temu czytałam artykuł mówiący o tym, że aby pozbyć się toksycznego wstydu, jeśli nie dajemy rady się komuś zwierzyć, to należy właśnie, w ramach terapii, odszukać siebie z przeszłości, okazać sobie współczucie, przytulić tę własną, biedną istotkę. Twój wiersz mi o tym przypomniał. Dzięki. Pozdrawiam, D.
-
@Lahaj Ok, masz prawo :) Zastanowię się nad wycinką, ale jakoś tak nie lubię bez wprowadzenia, choć rzeczywiście może to brzmieć trochę "a'lamoralizatorsko". Miło, że wpadłeś i zostawiłeś ślad po sobie :)))) Dzięki, pozdrawiam, D.
-
O, widzę wiersz jeszcze sprzed epidemii (w Polsce), a już nastrój (p)oddania, smutku i rezygnacji był :) Żartnęłam sobie trochę, wybacz, niekiedy się nie mogę powstrzymać :P Co do tekstu zaś - porusza mnie ujęty temat, emocje bijące z wiersza, też bym z chęcią Podmiotkę przytuliła razem z Marcinem, ale... O ile rymy mogę Ci jeszcze darować, to od banalnych wstawek w tym wierszu mi po prostu źle. - tutaj ponadto zamiast "każdego dnia" sugerowałabym "ciągle" lub "coraz", by się rytm nie zacinał; To wszystko, co powyżej jest w moim odczuciu po prostu straszliwie ograne. Najwyraźniej jestem stetryczała literacko i niewiele jest mnie w stanie zaskoczyć :) Ale to mój odbiór, jak widać wśród Twojej publiczności znalazło się o wiele więcej osób, które tekst ten oceniły pozytywnie, więc mam nadzieję, że nie zrobiłam rozpierduchy (pisząc bardzo brzydko) w Twojej pewności siebie i Twoich uczuciach moim w(yb)rednickim komentarzem :)))))))))))) Nadmienię jeszcze tylko, że tytuł mi przypadł, lubię takie lingwistyczne bajery :))) Pozdrawiam :)))))))) D.
-
mówią że to miłość niezdrowa grzech sodomski wybacz mi moja miła ale nie mogę się oprzeć lubię głaskać twoje zimne krągłości i zostawiać na sterczących sutkach ciepłe krople śliny do wyschnięcia na spokojnie i lubię także gdy w suche i ciemne przebarwienie wciskasz mi swoje paznokcie wtedy unoszę się nad rzeczywistość i istnieję bardzo nieskromnie czując że twoja i moja kobiecość z mlecznym rozbłyskiem zawarły się w sobie
-
Podpinam się :)) To tak odnośnie zbliżającego się zaćmienia? ;d Pozdrawiam :) D.
-
pierwiastek miłości
Deonix_ odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Letnie wieczory są bardzo orgastyczne :) Widzę to i czuję, i... utożsamiam się z tym :)) Pozdrawiam :) D. -
Wenus z Milo tam nie było
Deonix_ odpowiedział(a) na M.A.R.G.O.T utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest obraz liryczny i jakaś, w miarę fajna, przestrzeń wyobrażeniowa dla czytelnika. Ale rymy, w pierwszej zwrotce zwłaszcza - dla mnie nieprzyjemne. Podobnie odczuwam brak jednolitego rytmu. Może z podkładem muzycznym byłby dla mnie ten utwór lepiej przyswajalny, wolę sobie go podśpiewać niż wyrecytować. Tak. Zdecydowanie :) Pozdrawiam, D. -
Pies się śmieje
Deonix_ odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Yuup :) Fajnie, zgrabnie, na luzie :) Pies by się uśmiał - z pewnością :))) Pozdrawiam, D. -
Ach te wróżby ;) Tutaj to trochę jakby koniunkcja Saturna z Neptunem :) A tak wracając do liryki, to zręcznie, równo i zabawnie :) Brak uwag i punkt :))) Pozdrawiam, D.
-
@Radosław Ok, ok, wszystko jasne :) Pozdrowienia :) @Wędrowiec.1984 Dziękuję bardzo za refleksję pozostawioną w komentarzu :) Wiem, aż za dobrze, jakie to dołujące ;) Trochę pocieszające jest to, że (podobno) z prokrastynacją borykają się głównie ludzie inteligentni, ambitni, sumienni i precyzyjni w swojej pracy, którzy, jeśli zdołają przezwyciężyć tę przeszkodę, osiągają pokaźne sukcesy. No, ale "jeśli" ... :))) Dzięki raz jeszcze za wpis i upodobanie, Kłaniam się :))) D.
- 26 odpowiedzi
-
0
-
- prokrastynacja
- samorealizacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Radosław Ja już nie wiem, jaka jest tego przyczyna, po prostu od zawsze mam problemy ze snem ?? Dziękuję bardzo za wczucie się ? Pozdrawiam również, D.
- 26 odpowiedzi
-
- prokrastynacja
- samorealizacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jest klimat, jest eter i "anielskość" :) Podobasie. Jedna uwagunia tylko: ten wers mnie dłabi rytmicznie. Ja bym dała przecinek zamiast "i". Pozdrawiam lekkoanielsko :)))) D.
-
Pierwsza zwrotka nie zapowiadała rewelacji, ale później jest dobrze. Podoba mi się. Trochę inaczej bym go może zwersyfikowała. Do poprawki. Ponadto, ten "przyjemny ból" to jak mniemam porównanie do zapalenia mięśni spowodowanego zakwasami, które w istocie bólem się nie objawia, no chyba że uszkodzi się przy tym inne tkanki. Ale to tak tylko się trochę powymądrzać chciałam ;p Miejscami, jak dla mnie trochę nadpowiedziane, silnie(!) podkreślona bezsilność, trochę mało miejsca na wypełnienie intelektualne treści przez czytelnika. Plus deprymująca autoocena "bo tak łatwiej", nie podoba mi się. Peel nie ma odwagi sobie współczuć, zaakceptować swojej wrażliwości, przyzwolić sobie na jakąś słabość, tylko ukazuje swój sposób radzenia sobie z zastaną sytuacją jako jednoznacznie negatywny, zapewne pod wpływem otoczenia, które bierne unikanie (jak też niestety ucieczkę) zdewaluowało jako sposoby radzenia sobie ze stresem do (dla mnie przynajmniej) niepojęcie ostrej granicy. Uff, tyle póki co ode mnie :) Mam nadzieję, że nie zraniłam Cię tym komentarzem, jak również pozwalam sobie ufać, iż nie jesteś w tym wierszu Peelką :) Pozdrawiam :) D.
-
@iwonaroma Ach Iwon, jak Ty człowieka na duchu potrafisz podnieść ;) :)))))))))) Dziękuję :))) @jan_komułzykant :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
-
@Marek.zak1 Oprócz majątku mogła mieć i urodę, W cieniu wszystko się działo, wpadła jak kamień w wodę. Może lasu uroki zamąciły mu w głowie? Chociaż goła została, prawdy nikt się nie dowie ?
-
Pewne dziewczę nocy letniej szło w paprocie. Miała futro, biżuterię, no i forsę. Lecz gdy w cień się wtopiła, całkiem goła już była, bo ją facet uszczęśliwiał - nie majątek. -------------------------------------------------------------- Pewna dziewka w noc majową szła po błocie. W gajprzejrzystkach ją wilgocią miesiąc złocił. Lecz gdy targnął nią przypływ, chciała chwycić się brzytwy, by się w blasku zórz lunarnych już nie topić. --------------------------------------------------------------- Szła dziewczyna rośną łąką w perłoświcie. Morską mokrość leśny wietrzyk wciskał w życie. Lecz ta rześkość opadła. I dziewczyna pobladła. Bo ją zaczął męczyć zator w czczym jelicie.
-
@~Mari_anna~ ?
-
@valeria A nie mówię, że nie? Coś w nim jest, coś, podobnego do tego, co ja utraciłam w swoim późniejszym pisaniu. Ale wg mnie przydałby się jakiś szlif, odautorski oczywiście, bo tutaj wyjście z propozycjami naprawczymi równałoby się z wyręczeniem Wiesławy ?
-
Niezbyt lubię podejmowanie tematyki a'la carpe diem w poezji, czy ogólnie literaturze, co nie znaczy, że się jej w 100% sprzeciwiam, jakoś tak po prostu czuję tę tematykę jako potwornie ograną i powiązaną z egzystencjalizmem, i ten klimat mnie odpycha. W powyższym utworze nie podobają mi się również rymy, zbyt blisko siebie, zbyt bliskie brzmieniowo, jak dla mnie. Ponadto, brakuje mi tu trochę przyrodniczej, mikro- i makrokosmicznej obrazowości. "Różnorodne i barwne doświadczenia" są jednym z fajniejszych punktów tego tekstu, bo sygnalizują jakąś wyobrażeniową, kolorową przestrzeń, choć jest tego mało, mało kolorów i kształtów, ja bym to chciała zobaczyć i odczuć, jako czytelnik. Końcówka podoba mi się najbardziej, daje wrażenie "szlachetnego ścięcia", (ostatniego) tchnienia, luftu, orgazmu, uwolnienia się, ulotnienia. Czuć tu świeżość, przejście w inny wymiar. Reszta mnie niestety nie zachwyciła. Choć spoglądam na ten tekst z pewnym sentymentem, bowiem przypomina on moje wczesne wiersze :) Pozdrawiam :) D.
-
@~Mari_anna~ O, to fajnie :) Chyba też czasem powinnam :) Aczkolwiek w tym miejskim świetlnym smogu trochę słabo je widać ;p Trza będzie kiedyś ruszyć w suburbia :))
-
Problemy z dojrzałością
Deonix_ odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem, czy warto. Miewam podobnie, zwłaszcza moje otoczenie rodzinne oczekuje gromkiej dojrzałości ode mnie, ale, ale... Odnoszę wrażenie, że dojrzała to już byłam :) A teraz... Poniekąd rekompensuję sobie utracone młode lata i się bawię :)))))))))) Pozdrawiam i uśmiecham się :)))))) D. -
Bardzo astrologicznie :) Ostatnio jestem zagłębiona w tej tematyce (ale próbuję się wyrwać)... I bach - nie uciekłam. Wpadłam do Ciebie ;) Pozdrawiam :) D.