Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. @Natuskaa Rozumiem. Miałem kiedyś Opla Corsę C, ale nie pamiętam, czy pikał przy zostawionych na postoju światłach, więc nie wymieniałem go w poście wyżej.
  2. @Natuskaa Obecnie posiadam Seata Alteę XL. Wcześniej miałem Peugeota 206. Oba auta pikają przy niewyłączonych światłach. Dobrej nocy również.
  3. @Alicja_Wysocka Rozumiem. Bardzo polecam rozwiązania chmurowe. Dostęp do notatek jest wtedy wszędzie: w telefonie, w komputerze, etc... Zmiany synchronizowane i zapisywane są automatycznie, włącznie z rejestrowaniem starszych wersji, do ktorych bez problemu można się cofnąć, ale o tym już pisałem.
  4. Teraz rozumiem, o czym konkretnie jest ten wiersz. Rozwiązaniem jest skorzystanie z narzędzi cyfrowych. Nie trzeba drzeć tego, co się napisało, ponieważ w postaci cyfrowej można po prostu skasować, a nawet jeśli później zrobiło się czegoś szkoda, można odzyskać, np. z backupu, z chmury, albo z kosza, nie bawiąc się w klejenie całości z podartych kawałków. Ba, można nawet cofnąć się o kilka wersji wybranego dokumentu.
  5. @andreas Nie dziwię się. Dziękuję za serduszko.
  6. @Łukasz Jasiński @Natuskaa @Dagna Dziękuję. U mnie w samochodzie, kiedy zostawię przez przypadek zapalone światła i wysiądę, odzywa się sygnał dźwiękowy, więc nie sposób ich nie zgasić. Bardzo chętnie przeczytam.
  7. @viola arvensis Dziękuję. Również ich nie znoszę, a te z samochodem doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Na szczęście, nie jest to jeszcze poziom Adasia Miauczyńskiego.
  8. @lena2_ Bardzo ładnie i z zachowaniem rytmu. Tak, jak lubię.
  9. @Marek.zak1 Raczej natręctwa. Dziękuję za serduszko.
  10. @FaLcorN Dziękuję. Również się zgadzam. :)
  11. @Rafael Marius Dziękuję. Vilanella jest bardzo dobrym wzorem utworu, do opisania wspomnianych przez Ciebie zachowań.
  12. @FaLcorN Fajny utwór, faktycznie, ale byłby fajniejszy, gdybyś do końca trzymał się rytmu, który nadałeś wierszowi w pierwszej zwrotce: Wyszedł Ci tutaj jamb, z naprzemiennym, na końcu każdego wersu, akcentem paroksytonicznym i na ostatnią, jedyną w zasadzie sylabę, popatrz: xXx Xx Xx xXx Xx X xXx Xx Xx xXx Xx X Dalej powyższy wzór zostaje porzucony, a szkoda, ponieważ pierwsza zwrotka brzmi, niczym piosenka. :)
  13. I mnie. A co mi tam.
  14. @Annna2 Bardzo ciekawe doświadczenie, to prawda.
  15. @ireneo Prawda, aczkolwiek spiekota i tak powoduje, że jak najszybciej chcę uciec spod Słońca, wszystko jedno, czy oglądam czyjeś uda, czy nie.
  16. @Alicja_Wysocka Dziękuję, no i tak, doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, iż nie jestem osamotniony w przemyśleniach, zawartych w wierszu. Uważam, że to co napisałaś, czyli wykonywanie mnóstwa rzeczy mechanicznie, powoduje lukę w pamięci, dając pożywkę różnego rodzaju natręctwom. Nie posiadam instalacji gazowej w mieszkaniu, okna nie są jakimś tam wielkim dla mnie problemem, natomiast drzwi wejściowe... Tak, wracam się do nich, prawie tak często, jak Adaś Miauczyński w Dniu Świra. Napisałem prawie, ponieważ to jeszcze nie ten poziom, niemniej jednak, nie chciałbym go kiedykolwiek osiągnąć.
  17. @Annna2 @Berenika97 Dziękuję. Opisana w wierszu sytuacja jest autentyczna. Często sprawdzam szyby, bieg i ręczny, zanim wysiądę z samochodu i często też męczy mnie myśl, czy o którymś z wymienionych elementów aby nie zapomniałem.
  18. Parkowanie Wysiadam! Natłok myśli zaraz mnie zamęczy, Bo ileż to już razy można sprawdzać pojazd? Czy wszystko pogaszone? Szyby, bieg i ręczny? Zrobione, jednakowoż ciągle słychać szepty, Jak gdyby coś na czterech ożyć miało kołach. Niepokój bierze górę. Wkrótce mnie zamęczy. A może, tak po prostu, skołatane nerwy, Stworzyły pod podwoziem złośliwego stwora? Nieważne. Jeszcze tylko szyby, bieg i ręczny. Tak patrzę na hamulec ładnie zaciągnięty, I myślę sobie: dosyć! Czas ten lęk pokonać, Bo przecież lada moment krzykiem mnie zamęczy. Udało się! Sukcesu błogi czuję dreszczyk; Jak dobrze i cudownie, kończy się niewola… Czekajcie, zapomniałem. Szyby, bieg i ręczny! No dalej, wracaj proszę, dla pewności zerknij; Samochód na parkingu coraz głośniej woła, Więc zanim całkowicie krzykiem mnie zamęczy, Podejdę, by zobaczyć szyby, bieg i ręczny. ---
  19. @Alicja_Wysocka Założę się, że pointa powstała najpierw, a później trzeba było dorobić do niej jakąś treść. Wyszło super.
  20. wyczuwam twardość Od pierwszej linijki wiadomo, że to Twój wiersz.
  21. @Robert Witold Gorzkowski Nie dziwi mnie to. Wystarczy posłuchać, jak ta piosenka brzmi. Swoją drogą, napisana przez basistę Johna Deacona.
  22. @Alicja_Wysocka Tak. Ilekroć mi się to przytrafi, tylekroć bardzo irytuje, ale nadmienić należy, że kilka sennych pomysłów zdążyłem jednak w telefonie zapisać. No ale to mniejszość.
  23. @Alicja_Wysocka Miewam bardzo podobnie. Szkoda, że snów raczej się nie pamięta ze szczegółami. Kilka razy śnił mi się bardzo fajny pomysł na wiersz. Obudziłem się, ale nie miałem siły, by go gdzieś zapisać, przeświadczony, że skoro pamiętam sen po nagłym przebudzeniu, to rano go na pewno nie zapomnę. Przekonałem się później, jak wielki błąd popełniłem.
  24. Słusznie. Uwielbiam gitarę basową. Ludzie śmieją się, że to jest instrument, którego nigdy nie słychać, a to całkowita nieprawda. Razem z perkusją tworzą sekcję rytmiczną. Jak brzmi muzyka rockowa bez basu? Wystarczy posłuchać ...And Justice for All, zespołu Metallica. To jest podobno dzieło (o zgrozo) basisty Sex Pistols, Sida Viciousa. Taką "spuściznę" po sobie zostawił. Wiersz jest fajnie zrobiony. Przypomina konstrukcją utwory, typu Pan Tadeusz, czyli aż się chce, by pociągnąć historię dalej, na kilkaset stron. Podsumowując: nie lubię być na koncertach rockowych. Próbowałem i w zasadzie stałem między tymi ludźmi, nie wiedząc, co zrobić. W dodatku dookoła szalało pogo i panował wszędobylski chaos. Pierwszy i ostatni raz dałem się wtedy namówić. Wolę sto razy puścić sobie koncertówkę w domowym zaciszu. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...