Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'prośba' .
-
J e s t e m - czym? - nie wiem już sam. Płyń wiaro dokądś. Ja już nie wierzę w nic - w siebie najbardziej. Jakaś cząstka mnie - próżna. Ale co mi po niej - przecież j e s t e m w całości. Więc być, czy powoli uzależniać się od narkozy, której pierwsza dawka rozświetliła mi obraz na temat kresu mojego, udajmy, pięknego życia? Przecież to takie piękne żyć, ale nie być. J e s t e m - protem. PROTEM, bo czym innym? A co to prot? {futurgys{jefewwedk[wslwmnrls;.WA{WR[EVL[OMWQMLJEWMF;DMJMWK} WOŁAM CIĘ! ZEMŚCIJ SIĘ! POZWÓL MI ZNÓW BYĆ SZCZĘŚLIWYM! MAM DOSYĆ GNICIA! CZY JA JESZCZE W OGÓLE ŻYJĘ? WYJMIJ ZE MNIE COKOLWIEK. <> .ymareimu min z mezar ob, ejyżdo taiwś net hcein - abśorp ajom anydeJ
-
Niech Ci Bóg darzy, Zabity na Krzyżu przechodzi granice. Wystarczy iść za Nim, nie trzeba krzyczeć. Bez Prawdy nie ma marzeń. W Twoim sercu jest dla Niego miejsce. Nie chowaj Go, proszę. Niewarte tego srebrne grosze. Nic nie jest warte więcej. U mnie już nie ma tej jednej siostry O zielonych oczach. Tylko duet został. I los szorstki. Największą z nich mi dałaś. Jest tu i czeka, By całego znów stworzyć człowieka. To moja prośba cała.
-
Niech mi szeptucha nie szepcze do ucha i nie narzuca swej woli Żadne jej czary ni rytuały nie zetrą tego co boli Niech nie pomaga niech też nie szkodzi i nie spogląda w mą stronę Wszelkie też słowa sobie zachowa które się zwą zabobonem W czym tkwi tu sedno (?) mą przepowiednią niejeden zdziwi się srodze Ale fakt faktem Szeptuch... nie proszę... do Cerkwi mi nie po drodze
- 2 odpowiedzi
-
2
-
- wiersze gotowe
- życzenie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kiedy zabierają wam wszystko? A wszystko inne odchodzi? Co radzicie robić? Przecież wszystko już prysło. Na ekranie Neo i zrośnięte usta. Co jemu radzicie? Gdy niemo krzyczycie A wokół przestrzeń pusta.. Dlaczego Wiola nie może się spotkać? Nic więcej nie chcę prócz prawdy. Co wtedy zrobiłby z was każdy? Ot. Tajemnica słodka. Te słowa do jednej kieruję dziewczyny. Choć kocham do szpiku, Miłość nie jest wnykiem. Proszę o spotkanie i prawdę jedynie.
-
Słyszę was tak wyraźnie choćby głos Boga który nie przestaje istnieć nawet podczas stosunków pozaziemskich jestem w połowie własnością tych tych którzy są początkiem i końcem tych którzy skreślają z mózgu odzew serca odrobine serca pokażcie mi na dłoni
-
pokołysz mnie I otul mnie mój dobry śnie pokołysz samotny ja poddaję się nie walczę już... ja czekam już przyszedł kres bo przyszła noc i pora koc naciągnąć byś przyszedł śnie otulił mnie w tą czarną noc na świecie ja proszę cię pamiętaj śnie ! przyjdź otul mnie bo czekam i proszę... cię przyjdź tu mój śnie nie zawiedź mnie ja czekam... muzykę trzeba napisać od nowa
-
oddaj mi go szepczę wtulona w trawiaste kosmyki przyciągana grawitacją i nasiąkniętym wodą ubraniem oddaj mi go, Ziemio ona odpowiada biciem serca jej moim jej moim nierównym przerażonej osoby
-
Ty, który jesteś niewidzialny bądź moim cieniem weź mnie za rękę i śmiało poprowadź przez życie. Ty, który jesteś trwałą opoką weź moją duszę weź moje myśli i nigdy nie mów że jestem zły syn.