Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'mgła' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 13 wyników

  1. Wszystko zostawię format ciała również chmura będzie blisko bez samolotu, z biletem na najważniejsze spotkanie z Pierwszym Autorem Wszystko zostawię za ciężkie kości, komórki może będą zużyte Autor nie powie, ile jeszcze Zostawię ślady - słów krople uczuć w wierszach może zostawię siebie gdy się otworzę, pokocham Zostawię tu emocje może będzie mi dane zachować ich fiolkę jak żyć bez emocji wiatr nie ma emocji... mgła nie ma emocji... Co za zakrętem? Rozmyślam dalej, bez sensu uciekają sekundy w słowa na dworze ciemno, zimno a poezji płomiennej brak
  2. Może mgłą zostaniesz? Blisko przy mnie staniesz cały świat wykluczysz Serca zawołaniem Może mgłą zostaniesz? W każdą porę roku skroplisz się w mym oku jak weselny taniec Może mgłą zostaniesz? Odporną na niże i wyże razem możemy wyżej gdy lęk w ramiona mi spadniesz Może mgłą zostaniesz? Szczerą, bratnią Duszą każdego wiersza Muzą nim czas nas dopadnie... @Ewelina
  3. Na rusztowaniach z cegieł – hukiem pokruszonych, Na powidokach dachów – brązowych i szarych, Z popiołów wyłonionych – niczym senne mary, Upału tchnieniem ciężkim – śmiertelnie zmęczonych, Na rumowisku w kształcie – podniesionej pięści I na zamkowej wieży – przygiętej do ziemi, Na szkielecie katedry – rozdartej na części, Na żer wczoraj wydanej – łakomych płomieni, Mgła rozpina swe szale z jedwabiu i tiulu W barwie fioletu, srebra, błękitu, siności, Nakłada opatrunki – na skupiska bólu, Na minionych budowli połamane kości. I na tę w kształt motyla złożoną kokardę, Która spadła z warkocza jasnego – umarłej…
  4. Serca mego Mglista w strumieniu myśli: czysta odległa jak i bliska wyraźnie przezroczysta Zagadka dla neuronów co uciekają z domów i do Niej sercem biegną by była ich powszednią Jaskółka czy przebiśnieg? pytając siebie - myślę: jak dane nam krawędzie? zespolić będzie wszędzie Poranną bywa rosą co mrówki w dom swój niosą i pyłkiem z letnich kwiatów roślinnych pszczelich światów Jej spojrzeń, cicha przystań przyczółkiem jest do wyznań gdzie włosów, bujne fale: sto karatów w Jej krysztale Wydaje się być iskrą dla której płonie wszystko czy w upadaniu nisko? Jej serce: żar, ognisko?
  5. z każdego dymu i z każdej mgły można wyjść we dwoje czystymi jak kryształ Janusz Józef Adamczyk
  6. Rzuć wzrokiem w dal - oto tajemna łuna spowijająca miasto niczym odwieczne fatum przyniesione przez produkt myśli wielkiej i technicznej - cywilizację... A nie, to tylko smog. XII 2021
  7. Mgła nadchodzi. Mgła porywa. Mgła odchodzi. Do sadu, podczas malującej się jesieni, wpływa znikąd. Ogarnia młode drzewa, ogarnia stare drzewa. Porywa widok. Wszystko w bieli. Krople wody tworzą płaszcz i odbierają tamto piękno, tworząc wzorzec nowego piękna. Nagle znika. Nikt nie wie jak i kiedy. Każdy zapomina i mgła znika. Lecz niech raz pozostanie dłużej - bez względu na niepamięć ludzką. Proszę...
  8. Stoimy przed Tobą nadzy i spragnieni Zębów już nie mamy, ból nie daje nam spać Strasznie byśmy chcieli słodkie jeść pielmieni Tako grzmi nasza brać Dajże nam co tam masz Dość już mamy kasz Po których chce się Pić Stół Twój zastawiony jest aż duszy miło A z obrusu mgiełka tak niezwykle piękna Że wytłumiałaby knura zaśmiardłego Co chlebami rzyga Stać cię na kosz przypraw To syp bez umiaru Tak jak rzekłeś Bogu Z Jego księgi przecież będziesz ty nas karmił Tylko Ty wiesz gdzie na bagnach jest tatarak Tylko Tobie w sakwie magicznie się zjawia Najcudowniejszy, jak Chór Aleksandrowa
  9. We mgle uniemożliwiającej mi widzenie, jednak widzę - ciebie. Twoje kroki również słyszę, lecz z początku nie wiedziałem czy są twoimi. Zraniony szarością ostatnich dni podchodzę do ciebie z pewną nadzieją w sercu, bo strasznie pragnę w końcu odnaleźć twe ciało... Lecz nie odnajduję. Jedynie cień spotykam, który znika wraz ze zniknięciem mgły.
  10. Jakoś zimno Czuję dreszcze W balkonowych stoję drzwiach Czy ktoś myśli o mnie jeszcze ? Coś tu chyba jest nie tak Szukam Ciebie pośród gwiazd Na nic to - zeszła mgła Ktoś dziś znów uśnie sam
  11. Wspomnienia z czasem coraz bardziej owiane mgłą, kuszące głębię serca, wypalające ślad w pamięci, próbują zamazać teraźniejszość pchając się ku przodowi coraz uporczywiej, przewijają się niczym taśma filmowa, niestety już niedostępna, pozostawiając tylko pustkę.
  12. Mleczna mgła, przyjaciółka rzek i rozlewisk, kładzie się miękką kołdrą na łąkach. Drzewa, jak małe, zroszone grzybki, przykucnięte leśne krasnoludki, zbierają jej oczka na żółte liście. Wierzby płaczą przy ciemnych polach.
  13. Są takie spojrzenia - jakby nieśmiałe wołanie SOS, coraz trudniej je dostrzec, zbyt wiele zgiełku jest wokół nas. Są takie słowa, jakby przypadkowo powiedziane, i taka też jest odpowiedź - jakby rzucona na wiatr. Niby nie dzieje się nic, - Bóg Jedyny wie, dlaczego tak jest? - że nierealne przenika realne, milczenie bywa wołaniem. Są takie chwile, czasami nazywane wiecznością, - tylko jeden Boski gest rozpraszający mgłę Janusz Józef Adamczyk, Świdnik, 2.maja 2018 r. Może jest Ktoś, Kto chciałby stworzyć muzykę do tych moich słów? A może chciałby zaśpiewać je? Kontakt: [email protected]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...