Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'smutek' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o poezja.org
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


  1. zasmucił się bard okrutnie gdy zaczęły butwieć jego wiersze przestał czytać wersy innych wszak jego bazgroły są najlepsze
  2. NER

    Osąd

    Osąd O jak szybko sypie się piasek ziarnko po ziarnku przesypuje przez palce złapać go chcę zatrzymać na chwilę lecz na nic trudy zbędne działanie Anubis szykuje już wagę zaraz się wszystko wyjaśni ujrzę Ozyrysa czy strawi mnie Ammit
  3. I. Bezsenność Pięcioma zmysłami podchodzę do łąk lawendowych Minęłam chaszcze waleriany białego nostrzyka zarośla Pośród melisy i chmielu owadzia muzyka z passiflory pnączem brzęczy obertasem Upałem pachnie Augustifolia duszno - Brak mi wody ze źródła lodowych kryształków powietrza Piętrzy się wzgórze sosnowe wije zaskrońcem ścieżynka - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Tylko czy dotrę ponad wierzchołki Nim zasnę II. Wilcze godziny Beznadziejne te wilcze godziny oddechem snu pauzowane z bezrzęsą gwiazdą jak gała cyklopa - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - I zapachem swędu po zastawionych kątach III. Pavor nocturnus Motto: „Sny sprawują czasami obudzenie nagłe połączone z pewną niespokojnością” („Medycyna ludowa […] Poradnik lekarski dla wszystkich stanów”). Warszawa 1860. – s.37 Zdarza się iż duża kobieta budzi się dzieckiem aby z lalczyną rozpaczą ptasio zapłakać w koszulę nocy – wówczas Anioł Stróż na powiekach jej kładzie rękę swą - kompres ciepły niby lipowy okwiat i przesycony zapachem ambry bursztynowych ziół i jego toaletowej wody Augustifolia, dokładniej: Lavandula augustifolia łacińska nazwa lawendy właściwej.
  4. Niki147

    Chciałabym

    Wciąż Cię czuję, moja bluzka nadal Tobą pachnie. Wciąż Cię widzę, gdy zamykam oczy, powracasz we śnie. Twoje smukłe palce, ciągle są złączone z moim. Wybacz, że nie potrafię inaczej. Chciałabym, ale nie zapomnę, nie teraz, nie po tym. ~Niki
  5. wshaqi

    Następny

    Następny Dla mnie życie to śmieszna sprawa Błahe i ulotne jak Twoja wiara Gdy mówisz mi, że wierzysz w Boga Pytam skąd się bierze ta cała trwoga? Po co mam żyć wśród pustych ludzi? Których nawet śmierć z marazmu nie wybudzi Ridel śpiewał, że w życiu piękne są tylko chwilę Więc czemu by nie rzucić się na linę Co jest w ogóle celem tego wszystkiego? Skoro czuje się pół-żywy jak Quebo Pieniądze nie są dla mnie żadnym celem Skoro i tak każdego wrzucą w ziemię Muszę znaleźć w świecie swoje miejsce Choć czuję, że nawet za nim nie zatęsknię To są tylko moje przemyślenia Niech to nic u Ciebie nie zmienia
  6. wshaqi

    Dziś

    Dziś Czuje się źle Znowu jestem sam Nie wiem jak sobie poradzić mam Myśli zalewają głowę mi Próbuje zapisać je słowami Mam już dość Chcę się wyrwać z tego Potrzebuje kogoś, choćby obcego Pewnie myślisz, że wiesz co czuje Ale tego chyba nikt nie zrozumie Nie mam siły Może dam sobie spokój z tym Wszystko przeminie tak jak dym Po co czekać? Po co żyć? Jak sens jest w miejscu gnić? Kończę z tym Jak mam z tego wyjść? Musisz po mnie przyjść Chcę się tylko przytulić I w świecie przestać się gubić
  7. Justyna Adamczewska

    Los

    Los Szła - kamienie leciały jak grad. prosiła – kije obiły boki. milczała – palcami ją wytykano. skuliła się – o wariatka, kopmy głupią! *** Koniec mszy, obiad czeka, początek rodzinnej niedzieli. A ta leży jak szmata taka szara - Łzy na twarzy mordzie usłyszała. Justyna A.
  8. wshaqi

    Pustka

    Niedawno skakałem ze szczęścia Teraz w myślach spadam z taboretu Mam nadzieje, że to tylko stan przejścia Lecz co jeśli nie wrócę i zostanę tu Byłem dla Ciebie gotów uwierzyć w Boga A teraz nawet nie tęsknie Po wszystkim pewnie zostanie tylko trwoga Czym tak na prawdę jest szczęście?
  9. Marlett

    czy to bal

    jej światem stały się sale bólowała we włosy wplatano oszronione diademy mówili księżniczka z wrażeń zamierała
  10. Duzersik

    owy ...

    Czym że jest owy gniot kolejny Koszmarnym buntem czy złym nastrojem Gdy krzyczysz w myślach masz tylko siebie Chcesz coś powiedzieć lecz tylko piszesz Chcesz być poetą nie takim wielkim Licząc na słowa gorzkiej otuchy Nie ma w tym dzieła lecz same słowa Które po cichu wychodzą z Ciebie Możesz to zrobić to prowokacja Byle usłyszeć że kicz miernota To twoje życie a nie poema Skulone czeka na powiew lata Wrzucane luzem na papier słowa Świdrują w uszach niczym styropian Skrobany palcem aż zęby bolą To boli życie że tak gnuśnieje Dni uciekają nie ma odwrotu Smutek pcha pióro a papier czaka On tylko słucha jaka to breja Bijesz się w myślach jak kat tyrani Kochasz potwora jego czy siebie Musisz powiedzieć całemu światu Lecz jesteś niemy kochasz tę niemoc Świadectwo walki ze samym sobą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...