-
Postów
4 566 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
61
Treść opublikowana przez beta_b
-
A może to być dialog wewnętrzny? (dorosły versus dziecko wew.) bb
-
Niefortunnie to wyszło bo pisałam z komórki i chciałam nawiązać do zwrotki, a nie bezpośrednio do Ciebie, Franku. Trudny mam dziś dzień, sorki. bb
-
Delikatny, o przyjaźni i emocjach. Wyjątkowy, szczery. Pozdrawiam, bb
-
Przekaz w podtekście może być prawdziwy, ale czy jedyny? I pytanie - czego chcą strony. Czy tego samego? Jeśli tak - to czy ma znaczenie, kto pierwszy karty rozkłada? Dzięki Wiesławie za obecność i pozdrawiam Cię :) bb
-
Dziękuję za obecność. Artysta, wrażliwiec - to zasób cech osobowościowych i warto na niego spojrzeć pod różnym kątem. Może niepotrzebnie słówko zatrzymuje w lekturze, a może o to mi najbardziej chodziło... Nie wiesz jak dużo siły i poświęceń kosztuje towarzystwo /bycie z artystą. Emocjonalnie, bywa finansowo; że to jednostka wymagająca - z powodu swojej prze/wrażliwości. Miło że mnie odwiedziłeś, bb
-
Do korekty. Rozpatrywałam się ukrytych intencji i neologizmu, ale chyba to zwyczajne orto. Całość niezła jako zabawa w dekodowanie. Pop kultura, paczwork (religii, polityki, sztuki); budzi skojarzenia z Andy Warholem, Bułhakowem (przez Małgorzatę). Zabawa w pokomeny staje się realem. Może być traktowany jako prowokacja, ale taką funkcję pełni sztuka. Dla mnie szczególnych emocji nie niesie. Pozdrawiam, bb
-
Chrystusowy
beta_b odpowiedział(a) na KompulsywnyPoeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niezłe. Całość, jako wyraz komformizmu, ale i frustracji, braku ambicji a może szans na realne sukcesy? Postawa biorcy jako odpowiedź na porażkę i rozczarowanie. Próbuję zrozumieć powiązanie z tytułem. Chyba musisz pomóc. bb -
Niezłe, nie mam tylko pomysłu jak to poprawić, ale korekty wymaga. bb
-
dlaczego ja Johnny zostałem poetą
beta_b odpowiedział(a) na Johnny Bravo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Autorytet to zasługa, nie przywilej - nawet króla. Wnosi Pl powiew. Kowbojki stukają ostrogą. Echo rżenie niesie. Dzień dobry na orgu. -
wiersz o makaronie bez sera
beta_b odpowiedział(a) na Johnny Bravo utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To zabawa słowem była, nie podmiotem w zdaniu. I nie jestem dociekliwa, gdy wychodzi w praniu. -
wiersz o makaronie bez sera
beta_b odpowiedział(a) na Johnny Bravo utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tekst jaki jest - każdy widzi, druga zwrotka go rozpędza; z nadzieją poleciałeś wysoko - ale w zasadzie nadaje mu drugiego wymiaru. I nawet bym przełknęła ten makaron, gdyby nie forma w boldzie. Kto nie połknie? Gramatyka? Pozdrawiam, bb -
Poczekam, ostrzę ząbki na kozaków.
-
Miło, że mnie odwiedziłeś, serdecznie pozdrawiam.
-
Czarku, lata temu tylko takie pisałam, dziś czasami wracam, ale głowa już nie ta ;D Mój Janku, (gwoli ścisłości - Janek nie jest mój ale taki nick mi pasuje, że inaczej nie umiem). Poprawki naniosę. Hemar urodziwy, i wykonanie też słodkie. Ściskam. Sztacheto, nie "upoważnię" tekstu do większej powagi, bo wewnętrzna dziewczynka zniknie tam z pola. A to ją chciałam w tym wierszu uhonorować - przekazując jej proste potrzeby i uczucia. Pisząc nie mam misji. Piszę co ślina na język przyniesie, albo przyjdzie samo pod powiekę. Dziękuję, że poświęciłaś chwilę na tekst powyżej. Marlettko, tak daleko nie sięgam z oceną PL-ki, ale brzmi nieźle. A nawet mi się podoba :D Dziękuję za głaska. Jacku, super nawiązanie, ale zostawię JA w postaci jak powstało. Evicco, rozumienie jest ważne i rodzi uśmiech. Dziękuję. Królowo (nie umiem inaczej ;) Głaska dostałam z najwyższej półki. :D Dzięki za głaska. :D Wszystkich pozdrawiam serdecznie. bb
-
Kosmetyka, dla sprawdzenia komfortu czytania. Pozdrawiam, bb
-
Nie widzę problemu z płaceniem za faceta (łącznie z seksem - nie z desperacji a wygody), ale już mam z kim chodzić do kina, a z zasady jestem wierna. :) Dziękuję za ofertę. Nie skorzystam. bb
-
Inną miałam intencję w wierszu, mniej dosłowną. Pragnienie relacji. To monolog wewnętrzny. Pójdziemy, zostawię, zobaczę - czas przyszły, nie teraźniejszy. Wyobrażenie cienia na ścianie a nie konkretną postać obok; stąd obfite tłumaczenie w dwóch kolejnych zwrotkach. Wydawało mi się proste i wprost. A dziś teksty piszę przekombinowane. Chyba z komentarzem przekombinowałam ;D. Pozdrawiam, bb
-
jb - wiersz jest prosty a tekst stary, ten komentarz po wierszem odnosił się do dzisiaj. Zaszło niezrozumienie. :D bb
-
a gdyby tak w mroku nie zagubić się...
beta_b odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do pamięci :D w zasadzie już się wryło. :) bb -
Jacku, ukłony. A ostatnia zwrotka przejdzie, czy też do korekty? b
-
I prościej tym lepiej. Precyzyjnie oddać stan. Dziękuję Kobro za obecność. Jeśli masz pomysł co i jak - pisz. Chętnie przeczytam Twoją wersję Maryś, bo wyjątkowe masz ucho i zdolności do rytmu i rymów.
-
Zrobimy tak: pójdziemy do kina na Woody Allena, zostawię Ci miejsce przy sobie. W ciemności zobaczę Twój profil na ścianie, polubisz to kino, czy... no wiesz. Uprzedzam: głośno się śmieję i łapię za rękaw w panice; nie męczę o popcorn, przez szelest papierków bywa, że zasnę skrycie. Ja potrzebuję drugiego człowieka, ja wszystko i tak robię sama; są jednak chwile, że to nie wystarcza, bo ja już nie jestem tak mała. PS To stary tekst. Dziś tracę zdolność pisania prostych wierszyków, bez podtekstu. Zamydlam. A pisałam rymowanki dla dorosłych dzieci. I tej prostoty mi szkoda. Zarażam się poziomami znaczeń i dwuznaczeń. A życie w zasadzie jest proste, jeśli tak się na nie spojrzy, choćby jak na wiersz powyżej.
-
a gdyby tak w mroku nie zagubić się...
beta_b odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobre, zabieram, bb -
Rubikon (bezsilność 2)
beta_b odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tetu, lubię Cię czytać. Rozumiem, że w tym nawiązaniu do Nowego Testamentu pokazujesz zapętlenie religii i oczekiwania. Towarzyszysz zmartwychwstaniu tuż przed nim. Nie mając czy mając pewność co się stanie? Z wiarą czy bez? Zanim się potwierdzi. Zagadka czekania. bb -
O ile tekst (jak w przypadku Twoich zawsze) - jest piękny i wyrazisty - o tyle tęsknota - jako dobro (wręcz narodowe) w mojej przestrzeni zaczyna być emocją ryzykowną. Nie będę delikatna, ba - chyba nie powinnam tego pisać w ogóle. Ale ołtarz dla tęsknoty grzebie życie. To moje prywatne doświadczenie, którym się tu dzielę. Nawet to znalazłam w tekście, robiąc przestawkę liter w wyrazie.Tak wyraźnie to widzę po latach tęsknienia - wiąże to co było ale nic do przodu. Wiersz wyjątkowy, ale przekaż PL że jest jeszcze cała tęcz barw, równie urokliwa. Ściskam ciepło. bb