Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beta_b

Użytkownicy
  • Postów

    4 799
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez beta_b

  1. @jan_komułzykant Nie nachyliłam się wystarczająco w zabieganiu nad Twoim komentarzem, a żałuję. Gdyby miłość panowała i wolność, nie byłoby stęsknionych kochanków. Tak, jest w tym smutek. Zrozumiałaś, a komentarz to mostek, do innego świata. Dziękuję. bb
  2. Natko, zmienione według sugestii, dodany wers przed "oddech na dwa" (co miało znaczyć: wdech, wydech). Zatem zastawiam. brakuje mi slowka jak wers zacząć. Za wszystko dziękuję i kłaniam się nisko. bb
  3. Oj tam, od razu leń. Nazywam to kompensatą. ;) Jak ma cel z serca i przyjemność to się pewnie nie leni. :D Równy tekst, poukładany. bb
  4. Podpisuję się pod komentarze poprzedników, ciekawy, soczysty w słowa tekst, bb
  5. Bardzo dobry, rozdzierający co dalej. Niepewność: uczuć, decyzji, pożądanie. Jak to poukładać, kostka rubika. Znam ten stan zbyt dobrze. Podrawiam, bb
  6. Ładny, równy, bez kompleksów. bb
  7. raz po łbie da raz przytuli - takie mi ew. poprawki wchodzą, ale się nie upieram. Tytuł: Raz po łbie da raz przytuli - wg mnie dźwiękowo nabiera melodii. Pozdrawiam ciepło, bb
  8. Waldku, przyjemność mi sprawiłeś tym komentarzem. Jeszcze nie wiem, ale kwitnie we mnie pączek nareszcie; dziwne, że nie wiesz a wiesz. I dotyczy czasu przyszłego. Zaprzecza logice. Tak, oba słówka zamykają. Ale chciałam w nim podkreślić emocjonalny aspekt wyczekania, dobicia do upragnionego brzegu. Ulgi i spokoju. Niuanse, czepianie się słówek. ;) Pozdrawiam wszystkich, bb
  9. bo nie wiem jeszcze co znaczy nareszcie ale czuję ten smak to słówko małe niesie drżeń falę w czekaniu na dar bo się roztkliwiam nad tym nareszcie jak dzieckiem małym w rzeźby kolebce co oczka mruży w długiej podróży do życia bram na reszcie spocznie i tuli luli westchnie odetchnie się uspokoi równo bezpiecznie kurs swój obierze oddech na dwa zatem Wam życzę tego nareszcie tych kilku sylab niech się rozeprą łokciami w sercu dadzą powietrze gdy tchu już brak
  10. w tłumie warzyw pląsa miłość pąsowieją cuda
  11. Dzień dobry na forum, ja jestem na nie. Nie moje poglądy ani forma poetycka. Może innym razem. bb
  12. Chciałabym czuć tak intensywnie jak Ty, Tetu. Ostatnio jestem poodcinana. I prócz braku słów, brak mi tej jakości. Nawet, jeśli to nie jest przyjemne - to jest. Pozdrawiam, bb
  13. Świetne, i bardzo dobry tekst. Zarówno przekaz, jak i forma mi pasują. bb
  14. To za trudna układanka, jeśli nie chodzi o planowanie. O ufność do świata? O nadzieję? Dziękuję za obecność. Zaskakujący komentarz, ale dziękuję. :) Wolałabym walc, Justyś, ale nie ma mnie kto poprowadzić ;D Wypuszczenie rymowanki daje ulgę. Bywa, że tracę tekstem zainteresowanie, kiedy już się ułoży w literkach, stąd np. takie rymy proste. Ale czego wymagać od rymowanek? Może czasami myśli, co drąży... Dziękuję za uwagę. bb
  15. Podobasie, (na Podlasie). bb
  16. W szczególności co powyżej, ale reszta też. Znów się powtórzę: lubię Twoje pisanie. bb
  17. Przystanęłam na chwilę. Nieźle. Niby są przerzutki, ale sprawiają wrażenie prozy zapisanej na waskiej kartce ciurkiem. Wyczuwam rytm wewnętrzny w I zwrotce i to zatrzymuje. Jestem na tak. bb
  18. jesieni - literówka? O za gęsto powtórzenie, do reszty się nie czepiam. Zdrówka i słońca. I rzecz jasna - marzeń do wdrożenia. bb
  19. Niektórzy nie żyją, bo się martwią albo wspominają. Ale życie "tu i teraz" też ma wady - jest krótkowzroczne i słabo widzi punkty na horyzoncie, a bez tego trudno marzyć, wyznaczać cele, sięgać. Ściskam Marletko ciepło, bb Bo mam tego pecha, albo szczęście może że ostatni rok jest w słonecznej pogodzie. Nie to że na luzie, albo sukces ciagnie ale nie dołuje i to jest wygodne. W sumie to jak chmara skromnych drobnych błysków że mi się rozlała talia z życia zysków. Dlatego nie zgodzę się z tym postulatem że chwile są piękne a reszta kieratem. Ściskam, Andrzeju, bb
  20. Żyję jakby jutra nie było a ono uparcie nadchodzi wbrew spojrzeniu doświadczeniu z głowy mi nie schodzi. Było wczoraj było dzisiaj jutro się rumieni: "przecież byłem nawet zimą a ty czekasz do jesieni?" Inni żyją tylko jutrem chwalą się i szczycą to ich zawał może zwalić plany się posypią. Czy jest morał? Każdy sobie po cichu dopowie. (W jakim czasie żyje) Jeden w tyle drugi w przodzie wieki albo chwilę.
  21. Całość z rumieńca, całość przecudna, w takim kontekście to jestem nuda. Następnym razem napiszę wierszyk pod numer buta, jako próbę focusową ;) Panowie wyskakują z centymetra. A Panie? bb
  22. Odkąd przeszłam na drugą stronę nie widzę potrzeby pośpiechu a raczej potrzebę sensu. Nie trzeba się napracować, a pracować z głową. Nie wiem na ile świat mi pozwoli pielęgnować to podejście - może odejdę na drugi krąg. Tak swobodna nigdy nie byłam; może do czasu, bo czas ten niesie choroby, kłopoty i zamęt. bb
  23. Końcówka na nie, początek na tak. Podobne odczucia co Pi: garść niezłych zwrotów, pomysł jest. Poniżej bym uprościła: ile trzeba odwagi żeby duszę człowieka spróbować odważyć? Pozdrawiam, bb
  24. Mnie też spacja w: poza ziemskie przeszkadza. Łamie konwenans a nic nie wnosi. Ot, zabawa, pleonazm. W zasadzie pokazuje potrzebę intelektualizowania. Zajęcie dla głowy, gdy wrażeń brakuje. Jesień bywa trochę nudna. Wiara albo jest (gdy potrzeba), albo w negocjacji. Ale tekst zgrabny, niezły i puenta ściąga na ziemię. :D Pozdrawiam, bb
  25. Zgadzam się z Jackiem, powstanie miniaturka, ale skondensowana. Pierwsza zwrotka, nawet jako rozbiegówka, nic nie wnosi do treści. bb
×
×
  • Dodaj nową pozycję...