Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beta_b

Użytkownicy
  • Postów

    4 566
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez beta_b

  1. Zgadzam się Andrzeju, ale zaakceptować ten stan (szczególnie na górce ;) wcale nie jest łatwo. Wczoraj była letnia temperatura, komfort w przyrodzie. Ma przyjść wkrótce znaczne ochłodzenie, wręcz z opadem śniegu. Czy myślimy o tym w słońcu? Ściskam Cię, bb
  2. @hania kluseczka w sumie masz rację, nie wiedziałam o manifestacji. Jako ziarno piasku - jestem bezradna, ale pustynna burza ma moc. Pozdrawiam, bb
  3. Dziękuję Kwiatuszku. Ściskam ciepło, bb
  4. @agfka to metafora, że życie się gotuje/utrzymuje w stanie wrzenia, czyli warzy/trwa. Intensywnie bulgocze. ;) Zmieniłam klamrę z uwagi na lepszy rym. Jestem za życiem - opowiadam się za nim, stawiam na nie. Nie chodzi o pchanie go, ale deklarację. To wartość, nie ciężar. @Liero cieszę się, że mnie rozumiesz. Pozdrawiam życzliwie, bb
  5. @Jacek_Suchowicz trochę zazdroszczę Ci wiary w Boga, bo z nim chyba łatwiej. @snežinka dziękuję, że zajrzałaś, mimo mojego mniej milego komentarza. @andreas @huzarc gdybym zamykała oczy - ten tekst by nie powstał. To świadome nastawienie; budowane napięcie nic nie wniesie. Pozdrawiam wszystkich życzliwie. bb
  6. Super! Bezwolna owca/ofiara, bez kontaktu z sobą, co odpowiada tylko na zew. sygnały. I wilk/drapieżnik, który swojego apetytu/potrzeb nie przeskoczy. On nie zje na zapas, ona nie zaskoczy. Żadnej relacji. Majstersztyk. Ukłony. bb
  7. Mam wątpliwości: co kleszcz zawinił że przenosi boreliozę i ludzie wyrywają mu pincetą nogi z tułowia? Co szczur złego robi w kanałach, piwnicach, że go trutką raczą? Przecież tylko żyje, rozmnaża się, zasiedla? Co ludzie chcą od bobrów, wilków, dzików? Że im szkodzą w gospodarstwie, niszczą uprawy, zagryzają domowe zwierzęta? Przecież to zgodne z ich naturą. Nie jestem tak empatyczna. Jakby mi się wprowadziła mysz między ściany, nie szukałabym jej towarzystwa. I nie wiem, na czym zaufanie myszy polega, żeby się potem musiała zdziwić. Dlatego tytuł "nieludzie" jest jak dla mnie wyolbrzymiony. Pozdrawiam, bb
  8. @violetta sporo osób mieszka w Wawie, ale brak energii do spotkań (choć staram się bywać na wieczorkach poetyckich Terra Poetica, m.in. Oxy i Kota). @Waldemar_Talar_Talar dziękuję :) bb
  9. @MIROSŁAW C. Deklaracja. Czasami się zmienia, jak okoliczności zew. podnoszą ciśnienie, ale to model wzorcowy i do niego dążę. Dzięki za obecność. bb PS Ciekawe, jak inni to mają...
  10. @violetta mieszkam w Warszawie, ale śledzę lotnicze informacje. bb
  11. @Marek.zak1 @Wędrowiec.1984 @Rolek @violetta Dzięki za znaki, wypłynęło pod wplywem porannego poderwania myśliwców i przejazdu samochodów opancerzonych. Pozdrawiam ciepło, bb
  12. Jestem za życiem, póki się toczy, za porankami i pajdą chleba. I lubię słońce, co świeci w oczy. I wierzę w dobro, bo mi go trzeba. A jeśli jutro wybuchnie wojna, na którą dzisiaj wszak wpływu nie mam, nie chcę chwil cennych tracić na smutek. I nie chcę strachom oddawać nieba. Pamiętać przeszłość, ale z dystansem, wybiegać w przyszłość, lecz bez przesady, bo przecież nie wiesz, co jeszcze czeka. Jestem za życiem, póki się warzy.
  13. Słusznie prawi perełka. Wiersz mi pasuje, bo patrzy w kierunku dojrzałości i wolności ducha. Żądania do Boga mają dzieci. Pozdrawiam, bb
  14. Żal Foch Ja chce (nie mam nic dla nich) Ukarzę ich: poczucie wyższości. No właśnie. ? (Godność jest w człowieku, czy w oczach innych?) Moja interpretacja emocji z tych wersów, może są inne? Pozdrawiam, bb
  15. W odpowiedzi do tematu stary tekścik i pozdrawiam, bb Samotności, przyjaciółko, trudno z ramion twych się wyrwać! tyś wygody jest piastunką, innym już nie trzeba nic dać. Nie wymagasz - by otworzyć serce się na innych chciało, tak zachłanna jesteś w sobie. Tobie ciągle jest za mało! Straszysz ludzi koszmarami, gdy ci znikną nagle z oczu. Oni więzi tworzą, bliskość, porozmawiać chcą na boku. Hermetyczna samotności! lubię spędzać czas i z Tobą, ale wybacz, moja Pani, od dziś pójdę swoją drogą, bo nasz wspólny, mały światek znam na wskroś, aż po horyzont. Lecz mnie ciągnie: co jest dalej, bo mnie jeszcze tam nie było...
  16. Nie takiego żurawia się spodziewałam po tytule, a przecież wszystko się zgadza. Zaskoczona, zaciekawiona pozdrawiam ciepło, bb
  17. Tak przeczytałam dla siebie, drobna trawestacja, ale wiersz inspirujący, bo dawno nic nie pisałam. Forma nie zapewni treści. Łacina doświadczeń. Z przyjemnością, bb
  18. Beknęła się ta miłość, znaczy że nie_do_strawienia. Chujowa wyszła, bez satysfakcji. Ale tekst klimatyczny. Takie trochę rozsypane zabawki, choć miało być "pożegnanie" na czysto. bb
  19. Fajny tekst i temat. Znam takich, co przykuwają uwagę. To coś w człowieku, co nie musi mieć związku z inteligencją, empatią. Czasami to osobowość, ale nie tożsame. Dar, jak uroda. Po prostu - jeden robi wrażenie a inny ginie w tłumie. bb
  20. I w ten sposób, sztuczna inteligencja (dzięki sam_i_swoi), niczym sędzia na ringu, rozwiązała problem zamkniętej (zakończonej, bez szans na ciąg dalszy) konwersacji. Impas w rozmowie. A tu wchodzi deus/AI ex machina. :D
  21. Zatem inaczej definiujemy marzenie. Dla mnie marzenie to plan do realizacji, obarczony większym stopniem trudności, wydłużonym terminem, ale nadal plan. Reszta to wykwity wyobraźni, nie marzenia. Ale inaczej świat odbieramy, a nawet słowa, więc tylko podzielę się doświadczeniem i starym tekstem, pozdrawiam bb: - Czy się Boże za mną ujmiesz? i pokażesz sens istnienia? wolno wzrastam, przyznać muszę i się grzebię w strefie cienia. Długo czekać nie musiałam, dowód zesłał wprost, prawdziwy, co nazywa się nowotwór i przyznaję się do winy, że w mig wrócić chęć mi przyszła do zwykłego w życiu bycia. Wyleciały w kosmos myśli i sens pytań o sens życia. Nagle świat wygląda cudnie. Egzystencji filozofia. Gdy realny problem wchodzi warta świeczki jest prostota. Wniosek łatwy, więc uważaj o co prosisz, o co pytasz, bo odpowiedź może nie być już tak bardzo wyśmienita.
  22. Ładny hołd. Brakuje mi Franka. Jego wrażliwość i przyjaźń z naturą była mi bliska. Dostałam od niego poetycką koszulkę, przegadaliśmy w knajpce wieczór, choć ja rozmowna nie jestem. Ostatnio zredagował mi tekst piosenki. Jemu ją zadedykuję na koncercie. Jakby był starszym bratem. Rozmawiam z nim w myślach, tyle, że on już kolejnej wiosny nie zobaczy. bb
  23. Fajnie napisałaś. Za Natką chwalę, za buty wycierane w alabastrze. Mam drobne skojarzenie ze swoim tekstem, może z uwagi na budowę? a ja z myśli przędę dni kolejne z szerokiego pasma motek zwijam twardych zwartych ciągłych wniosków które potem mogę do celu rozwijać albo i posplatać w dywan albo i wytrzepać jeśli zmienię zdanie cóż się stanie jeśli się rozejdzie materia na trwałe choćby nawet bardzo myślą bardzo urodziwa Pozdrawiam, bb
  24. Prawiczkiem jest się, albo nie. A podlir chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Po to są skoki z urwiska, aby nie było powrotu. Nie da się wpół rzucić, niedorodzić. Stanąwszy w połowie mostu nie jest się na żadnym brzegu. Ale są tacy, co trochę kochają i trochę żyją, na wpół mmartwi. Osobiście lubię konkret, również w sprawie śmierci. Może dlatego, że była blisko. bb
×
×
  • Dodaj nową pozycję...