makarios_

Symbolika Objawienia, coraz bardziej zrozumiała, jawi Boże zamierzenia - w zgodzie z nimi przecież działa. Orszak dziewic - zacne druhny towarzyszą ostatkowi - rośnie ten korowód barwny - sprostać trudno bilansowi. Oblubienica zaprasza - wtórują jej towarzyszki - "Przyjdź" na cały świat rozgłasza - zlatują się "gołąbeczki". Miłość krzewią - nieodzowna jest do życia dziś i jutro - wszelka podłość nonsensowna! Patrzą w Boże Słowo - lustro... ...czekając na wieczny zaszczyt weselenie się na wieki, z racji zaślubin - dobrobyt nastanie na brzegu rzeki... ...wypływa od tronu Boga - Jedynego i Dobrego... Epoka nastanie błoga - nikt nie zazna nic przykrego. Radość i wesele będzie - Bóg Szczęśliwy gwarantuje, że wnet kres położy biedzie. Niech Go ziemia adoruje. * *Objawienie 22:17 ** Objawienie 4:11 + Psalm 150 [img]http://ddmcanada.free.fr/noces.jpg[/img]

Harmonijnie zbudowane stały się symbolem kiczu - przeze mnie są podziwiane - radzą sobie w strugach deszczu. Piękne są poroża byków - łań zaś oczy - przysłowiowe - koronne są znane z ryków - suknie mają kolorowe... ...okrywa włosowa nimi - czerwono-brunatno-ruda - dwoma sutkami też karmi - z lustrem chodzi łania każda. Na badylach biega zgrabnie - poniżej pięt pęki włosów - jelenie je strzegą chlubnie, trzymając się brzegu lasu. Płazowizny, luki leśne i polany żerowiskiem - szczypią trawy, pędy wczesne i nie gardzą borówczyskiem. Pędy sosny im smakują, grab ograbią z młodych listków, brzozę chętnie adorują, raczą się sałatką z mniszków. Śpią na dobę... dwie godziny - pracowity żywot wiodą - czas więc mają dla rodziny - na spacery chmarą ciągną. Lubią kąpać się w babrzysku - dla ochłody lub higieny, pnie malują do połysku, zwłaszcza sosny i dębiny. Licówka przewodzi chmarze - za nią zgodnie ciągnie reszta - młodzież nie raz idzie w parze do ostoi, gdzie ich siesta... Mówią: "Dzieło mistrza chwali" - jelenie chwalą Jehowę. Czcić Go pragnę w faunie gali - czekam na świata odnowę... [img]https://zmwz.files.wordpress.com/2011/09/rykowisko.jpg[/img]

Poszukują, dociekają, doświadczają to i owo i niejedno odkrywają... Postponują Cię Jehowo. Jakim prawem naukowcy hipotezą godzą w Boga - fanatycy, ideowcy - ateuszy liczba mnoga. Ślęczą przez całe miesiące, kompilując swe odkrycia w hipotezy, sprawiające przekonania bez pokrycia. Jakoby szukają Boga, jednak tak by Go nie znaleźć - wielu pełni rolę stroka, by od Biblii ludzkość odwieść. Batalie wszczynają niecne, przeciw Bogu występując - ataki te są bezecne, ważne fakty lekceważąc. Negując Boga istnienie są bezczelni, zadufani - ewokują by wrażenie wywoływać - wycofani. Imają się też absurdu, imputując Bogu magię, w majestacie łżąc Oksfordu, świadczą Diabłu wredną fakcję. Chociaż pojąć nie zdołali tak zwanej istoty rzeczy, tytułem się mędrek chwali, po czym jakieś bzdury skrzeczy. Nie pojęto przecież dotąd czym jest życie komórkowe, jak powstaje w ciele bioprąd - rozstrzygnięcia kadukowe. Nie pojmują grawitacji - tak powszechnej we wszechświecie - mimo licznych symulacji nie pojęli siły...! Wiecie?! Szukają czarnej materii i energii zwanej ciemną i w tym nie brak bigoterii - wielbią "wiedzę" z miną dumną. Braki w wiedzy gromadzonej utykają sloganami, nie chcą wiedzy objawionej z Biblii uznać, lecz sercami... Dogmatycznie się trzymają spreparowanych poglądów - Twórcy wiedzy odmawiają, z racji poronnych oglądów. Każdy przed Bogiem odpowie - chce czy nie chce - ostatecznie... ...rezolutny się opowie po stronie Boga serdecznie. Ilustracja - ta poniżej wymownie wskazuje prawdę - tę zaś, proszę, ceń najwyżej - nie zasługuje na wzgardę! [img]http://assets.jw.org/assets/m/w15/20150601/w15_20150601.art/2015402_univ_lsr_lg.jpg[/img]

"Tyś stworzył wszystko" - wszak z własnej woli - tak zaistniało jak wymyśliłeś... Kto to rozumie, ten przyzna gwoli sprawiedliwości, że to z miłości... Dowody na to są w ludzkim ciele - jego budowa jest określona w "księgach" - zaiste jest ich tak wiele - kodyfikacja ich osławiona. DNA cząstka w sobie zawiera opis, jak ma być ciało tworzone - przez mikroskopy się w nią spoziera i odczytuje "wersy" skłębione. Helisa zwita i pokręcona zawiera w sobie moc informacji - ilość tych helis jest niezliczona - ten fakt potwierdza niemało racji... Psalmista Dawid sławił Jehowę * - często rozmyślał jak jest stworzony - psalmy natchnione mają wymowę zdumiewającą... To nie androny! Podziw pogłębia odczytywanie cząstek genomów na kształt helisy - jeszcze słuszniejsze admirowanie staje się przeto, wręcz bez granicy... "Będę cię sławił" - Dawid zapewniał i tak tez czynił pięknie psalmami - mądrość i miłość Bożą doceniał, czego dowodził również czynami. A jak ty będziesz Boga traktował? Czy się okaże czy Go podziwiasz. Niejeden wiary Bogu dochował... Okaż jak bardzo ty Go doceniasz... * Psalm 139 w13 15.10 1:14 http://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/g201508/dna-w-twoich-komorkach/ [img]https://ninhursag2012.files.wordpress.com/2012/11/dna-3920.jpg[/img]

Ponoć cenne dla nich życie pozaziemskie... Osobliwe! Ponoć w przypadkowym akcie ma powstawać... Niegodziwe! Kombinują jak wszem dowieść, że istnieje poza Ziemią. Niejedną spisano powieść, że nas "Obcy" lubią, cenią. Wypatrują wszelkich znaków - nawet w zbożu - wzory, kręgi - pośród gwiazd sygnałów, blasków, Kombinuje umysł tęgi... ...jak uwodzić, ekscytować fantazyjną wszak teorią, by stwarzanie spostponować, otoczeni swą koterią. W przewrotności wyćwiczeni, elokwentni "naukowcy". są na Świadków oburzeni: Fanatycy! Ideowcy! Byś nie myślał czytelniku owych strofek wiersz tworzących, że jest fałsz w tym dyskursiku, jawię dowody "uczonych". By rozważyć je wszechstronnie, dopuść, proszę, też do głosu Boże Słowo, gdyż znamiennie jawi prawdę * bez patosu... * Ewangelia wg Jana 17:17b http://onet.tv/i/news/10-dowodow-na-istnienie-zycia-pozaziemskiego/8tjy7x [img]http://cdn26.se.smcloud.net/t/photos/t/324383/super-fokus-czy-istnieje-zycie-pozaziemskie_22619951.jpg[/img]

Dobra nowina, ewangelią zwana, była głoszona wszak najpierw przez Pana - on też wyszkolił swoich naśladowców, jak mają działać pośród prześladowców. Minął wiek pierwszy chrystusowej ery - po nim nie każdy został w wierze szczery - odstępstwo, jako gangrena tykało nauk Chrystusa. Tylu je zmieniało... Adoptowali pogańskie nauki, wnieśli tradycje, z nimi "dzieła sztuki"... Wnet zaprzestali zwiastować orędzie, szerząc skażoną kłamstwem wiarę - wszędzie. Wieki ciemnoty parafiom sprzyjały. Chrześcijaninem był też pingwin mały... Relikwie, wota bogactwo mnożyły. Teologiczne wywody gorszyły... Minęły wieki średniowiecznych bredni, przeszedł postępu zda się okres przedni. Na gruncie nauk - iście demonicznych - powstało sporo szkół filozoficznych. Ateizm zaczął dochodzić do głosu - deizm dopełniał obrazu... chaosu. U schyłku wieku wszak dziewiętnastego, nastała pora powrotu do tego... ...co porzucili odstępcy bezczelni, demonom będąc nadzwyczaj udzielni. Badacze Biblii zaczęli odkrywać prawdy bezcenne i je publikować. Z czasem pojęli co jest ewangelią, zgodną zupełnie z treścią Księgi - Biblią. Zaczęli szerzyć ją po całym świecie i dotąd szerzą tą samą, jak wiecie. Pukają do drzwi, stoją przy stojakach, telefonują, krążą po deptakach. Ta ewangelia jest wszędzie głoszona, zatem Królestwo dobrych zmian dokona. * * Ewangelia wg Mateusza 24:14 [img]https://lh3.googleusercontent.com/-CpfK3Udp2nQ/VEHlQmVaZCI/AAAAAAAANDk/XvpsmjSBke4/w426-h380/Discover-Jehovah%2527s-Witnesses2.jpg[/img]

Na zawsze Ziemia ma kręcić się, nie zawsze ma być tak lub siak... Jehowo podaruj każdemu z nas, to czego przecież nam brak. Prostaczków obdarz mądrością. Odwagę lękliwym dać chciej... ...i szczęściem obdarz lojalnych, i mnie też przy sobie miej. Na zawsze Ziemia wirować ma, błękitnie snując swój frak... Na zawsze ma istnieć na niej raj - sam Jezus mówił tak. Daj wielkodusznym odpocząć - dla nich życzliwość miej... ...i dobry bądź dla swych dzieci, i zawsze przy sobie mnie miej. Tyś Wszechmogącym jest Bogiem, który tak hojny ma gest... Ja wiem, że będziesz odtwarzał. Tak głosi natchniony tekst... Mój umysł nabywa wiedzy. Twych świadectw biblijnych stos - choć tylu nie wierzy Tobie - zwiedzionej ludzkości gros... Święty Jehowo Zastępów, mój Boże Wspaniały spraw: by zawsze Ziemia kręciła się, by było na niej dość traw, by nigdy czasu i szczęścia na niej nie brakło, nie... ...i przywróć nam doskonałość... bo zawsze uwielbiać chcę Cię. Na melodię: https://www.youtube.com/watch?v=TbX8SzUebms [img]http://ziemianarozdrozu.pl/i/upload/zmiany-klimatu-zjawiska/ziemia-w-twoich-rekach.jpg[/img]

@zgubiłempióro_ ...przejmująca zwięzłość liryczna wstrząsa (?!?) sumieniem nie jednego syna...

Wyniosłym się przeciwstawia. Pokornych obdarza łaską. Wymóg wiary ustanawia. Każe mieć postawę męską. Wzorem Wielki Nauczyciel - usługiwał chociaż Panem - Bożej woli wyraziciel - był pokornym Bożym Synem. Umył nogi uniżony - wszystkim - nawet Judaszowi - uczynił to nieproszony. Oni winni Mesjaszowi... Zgodna współpraca wymaga uniżonego myślenia - wzór Jezusa w tym pomaga - dumnych w pokornych przemienia. Ciągle trzeba zachowywać skromność i pokorę miłą, by uznanie wciąż zjednywać - takich wspiera swoją siłą. w13 15.9 1:12 [img]http://www.rumburak.friko.pl/img/stworca/09c.jpg[/img]

Tkliwe współczucie Boga niebios, który nad ziemią się pochyla, zyskuje coraz większy rozgłos, acz nigdy złem się nie pokala... Ci co zasady odrzucają, - te w Biblii świętej przedstawione i swoją wolę wyrażają, nie mają nic na swą obronę. Pierwszy lud Boży - Hebrajczycy czuli współczucie Najwyższego, nie byli wstanie przeciwnicy pokonać chwalców Wszechmocnego. Kiedy popadli w bałwochwalstwo i hołd składali martwym bogom, to okazali Mu zuchwalstwo - wszak szli przez życie własną drogą. Zaprzestał współczuć więc odstępcom, co wyśmiewali Jego Słowo, swą złość okazał tym bluźniercom, którzy tworzyli wiarę nową. Zapłoną gniewem i wytracał - mimo przymierza z Abrahamem, bez użalania im wymierzał karę z surowym rygoryzmem. Gdy się wyczerpie cne współczucie, znów Bóg przystąpi do odpłaty, wykona wyrok swój nareszcie na tych co godni są... zatraty. Teraz ostrzega niegodziwych, że Armagedon co dzień bliżej, umacnia w wierze sług gorliwych, chętnie dodając siły świeżej. Wraz z złymi zniknie system rzeczy, który ciemięży sług Jehowy, póki co ma ich w swojej pieczy, za pośrednictwem zboru Głowy. Jest jeszcze pora by usłuchać, dobrej nowiny o Królestwie - przecież głupotą się buntować, trwając w plugawym bałwochwalstwie. Kto wnet przejawi szczera skruchę, pewnie odczuje też współczucie - czym prędzej przejaw miłą cechę, mając bojaźni cnej poczucie... [img]http://assets.jw.org/assets/m/g11/201107/g11_201107.art/102011243_univ_cnt_1_sm.jpg[/img]

Koza dogląda kózek, koźlątek, rogacz dorodny baczy na stadko - w dziedzinie fauny to nie wyjątek - rudel tych zwierząt wygląda słodko. Temat obrazów, zwanych kiczami, ciągle porusza sarnią zgrabnością - spójrz jak się wdzięczą swymi giczami i jak się cieszą sarnią bliskością. Cała Europa zna te stworzenia, aż po Syberię się je spotyka, chociaż pokrewne są do jelenia, rozpoznać sarnę człek się boryka. Sarny są mniejsze niźli jelenie - smukłe ich ciała na szczupłych cewach, ich suknia różne ma umaszczenie - znamienne lustra noszą na zadach. Ostre racice i palce boczne wszak dość wysoko ma osadzone - są dosyć lekkie, stąd takie skoczne - młode w parostki wyposażone. Tyki szóstaków zdobią rogaczy - te zaś zrzucają barwną jesienią - nowe wyrosną - nie ma rozpaczy, bowiem scypule w tyki się zmienią. W rudlach upływa im żywot leśny - zarośla także są ich ostoją. Dzięki Jehowie ich żywot znośny bywa, jeżeli ludzi się boją. Są dla sarniny wciąż zabijane, również dla sportu - okropna sprawa - niezwykle rzadko zaś malowane, choć tak porusza sarenka łzawa... [img]http://www.tapetus.pl/obrazki/n/82089_mala-sarenka.jpg[/img]

@Stary_Kredens innych znam tyle ile dają się poznać nie tylko po słowach, aparycji, ale przede wszystkim czynami bolą rozczarowania dwulicowymi odstręczają od interesowania się każdym jak popadnie o sobie wiem tyle ile mi udziela wiedzy mój Twórca on gdy chce zna mnie zupełnie dziękuję Mu codziennie że raczy stwierdzam że właściwie jestem przygotowywany do życia bezkresnego

Koniecznością w dniach ostatnich, bezbożnego świata przecież, nie należeć do tych "letnich" - ostrzegł owce Dobry Pasterz. Niezwykle baczną uwagę trzeba zwracać, nieustannie, na to, co ma wielką wagę, by Mu służyć nienagannie. Rwący prąd porywa takich, co nie baczą zbyt na Słowo, trzymając się racji ludzkich, by móc czynić to i owo. "Baczcie aby ktoś was nie zwiódł" - przestrzegł uczniów Nauczyciel, po czym licznych racji dowiódł i ukazał znak Zbawiciel. Zwodzących nadal jest wielu - poglądów, teorii różnych, niełatwo zmierzać do celu, w towarzystwie ludzi próżnych. Trwonią czas na to co lubią - cielesne im sprawy cenne, gadżetami więc się chlubią, preferując mrzonki senne. Hobby i rozrywkę mają jako boga jedynego, sobie ofiary składają, zapomniawszy Prawdziwego. Modlić się nie mają czasu, nawet nie czują potrzeby, wolą z pieskiem iść do lasu. Pan ostrzega stąd, ażeby... ...gorliwość wciąż jawić w służbie, nie mitrężąc chwil bezcennych, stosownie cytując Biblię, która pełna słów zbawiennych. Aby czynić to z zapałem, trzeba go rozniecać w sobie - Dobry Pasterz ideałem jest dla owiec w onej dobie. https://www.youtube.com/watch?v=xAfv_oOLD9I

Nie największe, nie najtańsze smakowite są owoce, ale owe najdojrzalsze, jędrne i przy tym mięknące. Dorodne są smakowite, pachnął i sycą słodyczą, odpychają zwiędłe, zgniłe - takie wcale się nie liczą. Alegoria owocowa uświadamia czym dojrzałość, osoba duchowo zdrowa z taktem przejawia bojowość. Z ową działał Nauczyciel - mąż dorosły w całej pełni - nowiny dobrej głosiciel, dotąd rolę Świadka pełni. Chociaż różni są Świadkowie dla Jehowy - Boga w niebie, jednak każdy prawdę powie, zapytany i w potrzebie. Osobowość, wiek i zdrowie, pochodzenie, doświadczenie różni ich, a jednak w mowie widać u nich zjednoczenie. Różny stopień dojrzałości czasem nazbyt jest widoczny, stąd zachęty do jedności mają charakter cykliczny. Dojrzałości i jedności miłość sprzyja znakomicie - wpierw do Boga ze szczerości, potem bliźnich należycie. Ofiarność ową pogłębia, stymulując do rozwoju - samolubstwo zaś osłabia, będąc przyczyną rozstroju. Łagodność, opanowanie cierpliwości zgodnie służą, psuje ją zobojętnienie - beznadziejni bliźni nużą. Irytują się niekiedy wszyscy - słusznie i niesłusznie - zwłaszcza kłamliwe absurdy, tych co dążą żyć posłusznie. Decyzjami okazują czy dojrzali są, czy zgnili - cni Jehowę adorują, wiarą w okup grzechy zmyli. Niczym chlebem żyją Słowem, rozważając je wnikliwie, po czym głoszą owo z męstwem, czyniąc uczniów wciąż gorliwie. Sumienie ich wyszkolone - podpowiada i ostrzega. Cenią prawdy objawione - mądry treść proroctw przebiega. Zbawcze zasady biblijne usuwają z grzechów kwasy, wiodą życie więc spokojne, mimo, że są ciężkie czasy. Pokora ozdabia skromnych, zapobiega waśniom, gniewom, chroni Świadków bardzo zdolnych, bieg nadaje trudnym sprawom. Ciepło osobiste sprawia, że dojrzewać inni mogą - mądry na serdeczność stawia, porzucając pozę srogą. Koncentracja na Jezusie rozwija duchowo Świadków - na Bożym polegaj cenzusie - nie słuchaj owych z półświatków.

Zadań chwalebnych wszak niemało, wciąż też przybywa chwalców Boga, więc rąk do pracy by się zdało - przecież ich w zborze liczba mnoga. Zdrowie duchowe i pomyślność - to priorytety niezbywalne, podobnie ważna jest aktywność - liczne zadania aktualne. Ci doświadczeni winni szukać, a potem szkolić pilnych uczniów - nie można wszak bez końca czekać, że Bóg dokona jakichś cudów. Umacniać trzeba słabych w wierze, uczyć świadczenia, nauczania, pocieszać mową smutnych szczerze, zachęcać ich do nabywania... Niebawem wielki ucisk sprawi, że jeszcze więcej będzie zadań - tych pracowitych Ojciec zbawi, dlatego ucz się mądrych działań. Uczący winien spulchnić serce, czas poświęcając i uwagę - zajęcie to jest pilne wielce! Nie traktuj tego jak mitręgę... Szczera estyma, z nią rozmowa, nieraz do nocy prowadzona, zadziała. Cenna jej wymowa, ucznia bez słowa wnet przekona. [img]http://assets.jw.org/assets/m/w15/20150415/w15_20150415.art/2015281_univ_cnt_3_xl.jpg[/img]

Takie uogólnione stwierdzenie jest bezpodstawne - gołosłowne. Jak dotąd NIKT NIGDZIE NIGDY nie przedstawił niezbitych dowodów popierających je, a przecież to na twierdzącym spoczywa ciężar dowodu... Takiemu twierdzeniu zaprzeczają liczne dowody: 1) To Biblia zapowiada tzw. "koniec świata", a starając się rozumieć jej przesłania i cytując jej wypowiedzi niektórzy spośród międzynarodowej społeczności Świadków Jehowy ustalali daty, wbrew słowom Mistrza: "O tym dniu i godzinie nikt nie wie"... Podobnie czynili niektórzy: katolicy (np. przed 1000 r.n.e.), protestanci, mormoni, adwentyści, prawosławni i wielu innych ludzi, nie wyłączając tzw. futurystów... Oto najświeższy dowód: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/kolejna-teoria-spiskowa-dot-konca-swiata-nastapi-juz-we-wrzesniu/jcnnf6 2) Reagując na takie zapędy niektórych członków międzynarodowej społeczności Świadków Boga o imieniu JHWH, zagadnienia związane ze zbliżaniem się tzw. "końca świata" były wielokrotnie przedstawiane w sposób, który reprezentują niżej wskazywane OFICJALNE wypowiedzi tej społeczności: http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2013003?q=daty+ko%C5%84ca+%C5%9Bwiata&p=par http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2012684?q=daty+ko%C5%84ca+%C5%9Bwiata&p=par cbdu

"Czemu Bóg pozwolił, by mnie to spotkało? Jak długo to jeszcze będzie mnie nękało?" Tak niejeden pyta Boga hen w niebiosach, lecz nie wielu słucha, chociaż tkwią w kryzysach... Wynikiem wypadku bywa też kalectwo, klęski żywiołowej, wojny w której męstwo... Potem żal odczuwa trapiony nim wrednie... Nie poznawszy Boga, generuje... brednie! Grzech ten Hiob popełnił, myśląc, że Bóg głuchy, bo nie odpowiada. Nie żywił otuchy. Myślał, że okrutny, że odczuwa wrogość... Potem wiele słyszał pytań, kwestii mnogość... Nie znając przyczyny nagłych zdarzeń przykrych, Bogu przypisywał winy w słowach szczerych. Dwa pierwsze rozdziały księgi Hioba jawią, prawdy co sprawiają, że mądrzy Go sławią. "Bóg jest doskonały w wszystkich poczynaniach, Jego drogi prawe" - stoi w dezyderiach. "Jest prostolinijny", stąd nigdy nie zwodzi - nie planował cierpień... - Wnikliwy to widzi. Bzdurą porzekadło, które wierzyć każe, że: "Kogo Bóg kocha, tego smaga, karze!". On nie chce by ludzie okrutnie cierpieli, lecz by szczęśni byli, "jak w niebie anieli". Kto jest doświadczany, niech Go nie oskarża, bo On nie doświadcza. Tak twierdzi bluźnierca. Spójrz wszak na początek - Adam z Ewą w raju nie znali boleści, czując radość w gaju. Doskonały system zapewniał im zdrowie, mieli być ulegli Jehowie, swej Głowie. Całkiem naturalnie winni byli słuchać, zamiast samolubnie wręcz na Niego prychać. Miast ziemię napełniać i ją opanować, zapragnęli siebie tylko adorować. "Jako Bóg będziecie" - usłyszała Ewa, lekkomyślnie owoc więc zerwała z drzewa. Adam zjadł go również, nie słuchając Ojca, przeto konsekwentnie postąpił z nim Dawca. Brak subordynacji to główna przyczyna, że nie tylko Adam wnet cierpieć zaczyna. Skaza jego własna genom odmieniła i w ten sposób wszystkim cierpień przyczyniła. Stąd wzdycha stworzenie i cierpi aż dotąd, z tej samej przyczyny z wiekiem trapi uwiąd. Tak, z "drzewa poznania dobra i zła" tedy, wynikło aż dotąd nie mało zła, biedy. Zainicjowało kłamstwo wsze cierpienia! Z miłości do ludzi Królestwo świat zamienia... Nastanie na ziemi, jak nastało w niebie - gdy chcesz o nim wiedzieć bacznie studiuj Biblię. Ona prawdy uczy. Dzięki niej te strofy mówią czemu cierpisz. Wnet możesz być zdrowy! Aby tak się stało, byś nigdy nie cierpiał, zechciej, proszę, pojąć czemu Bóg tak działał. Kwestie sporne zrozum. Stań po stronie Boga. Niechaj "wąską drogą" stąpa w ślady noga. Te skróty myślowe - lirycznie ujęte, mają cię pobudzić. Stanowić zachętę...! Jeśli cię odwiedzą Świadkowie Jehowy, poproś ich o studium - wszak nie stracisz głowy. Wnet przyjdzie Królestwo na ten glob cierpiący, usunąć co sprawił Szatan wciąż bluźniący. Wola Boża będzie na zawsze się działa... Nikt nigdy nie zazna żadnych cierpień ciała. [img]http://assets.jw.org/assets/m/w15/20150901/w15_20150901.art/2015651_univ_cnt_1_xl.jpg[/img] http://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/wp20150901/zal-do-boga/

Pyta mama, pyta tata: "Jak przebiegnie koniec świata?" Biblia na to odpowiada - napisać to wręcz wypada... Nie wymyślę sam jak będzie - tu na ziemi, wokół, wszędzie. "Z dnia na dzień się wciąż przybliża" - wielu znana to dewiza... Sędzia Ziemi zamieszkałej, o budowie doskonałej, działania podejmie różne, wszystkie jednak są etyczne... ...nie spopieli stworzeń ogniem, ani supernowej blaskiem... - unicestwi zło jedynie - Diabła zagłada nie minie... Siedzący na koniu białym, w swej chwale tak okazały, stoczy wojnę z demonami, jak też wrażymi armiami... Wieści o tym Objawienie, jak będzie na ziemskiej scenie - Armagedon zapowiada - mocy niebios cna parada... Nieudolne znikną rządy, razem z nimi owych błędy... Złe religie sczezną wtedy, by nie było więcej biedy... Dziesięciu królów pokona, na kupcach wyrok wykona... Tchórze, bałwochwalcy zginą - czasy opozycji miną... Przestępcy i terroryści spłoną tak, jak egzorcyści... Parlamenty z senatami znikną z elektoratami... Wojny ustaną na globie, raptownie, w szczególnej dobie... Niegodziwych Bóg wytraci - w wąską nie wejdą bogaci... Czynicieli bezbożności strawi uczucie zawiści - zgrzytną zębami, zapłaczą, że Królestwa nie zobaczą... Miłujący dziś ciemności, zaznają cnej stanowczości... - Sąd orzeknie kto jest owcą, a kto personą Mu obcą... Dzień sądu to dzień zagłady - pewnie da najcwańszym rady... Potulni i cisi ludzie jednak ocaleją - wszędzie... Jakże dobra to nowina, że nie będzie złego syna, że wyjdą z grobów umarli, by żyć z tymi co ufali... [img]http://www.macierz.org.pl/uploads/images/Ryszi/Armagedon-Apokalipsa.jpg[/img]

Fakty istotne Biblia zawiera - jak wielbić Boga, jak Mu dziękować. Jej treść do szczerych ludzi dociera, ucząc jak trzeba Go afirmować. Jezus najlepiej zademonstrował jak wielbić Boga w duchu i prawdzie - w Oliwnym Gaju zaakcentował, mówiąc że Jemu uległy będzie. "Nie moja wola, lecz Twoja" - mówił, po czym wychylił kielich goryczy, nadzieję przy tym niezłomną żywił, że posłuszeństwo Ojcu się liczy... Apostołowie, pierwsi uczniowie szli w Jego ślady w wielbieniu Boga. w natchnieniu Paweł jednak przepowie: odstępców będzie wnet liczba mnoga. Jako gangrena szerzyć się będzie, chrześcijan zmieni wnet w bałwochwalców - Fakt: nieposłuszni stali się wszędzie, akomodując ryt samochwalców. Wnet sakramenty ustanowili, przeróżne święta, w tym "Boże Ciało", swe teologie urealnili, tak jak w proroctwach dobitnie stało. Do dzisiaj wielbią bożki noszone, sypiąc płatkami kwiatów przed nimi, zamiast Żywego, martwe wielbione... Nie jeden bliźni nie wie co czyni. Gdyby historii świadectwa znali, gdyby czytali Biblię uważnie, wnet by Jehowie chwałę oddali - twierdzę stanowczo - całkiem poważnie. Folklorem stało się czczenie bożków - święta, tradycje odstępstwu służą, ma chrześcijaństwo panteon bogów i parafianie dla nich się trudzą. Bezrefleksyjni są zaślepieni - wielbią bigoci drewno lub płótno... Wkrótce zostaną uświadomieni, że pomijali wielbienia sedno. Może ten zestrój kogoś poruszy, zamiast obrazić czyjeś uczucia, skłoni ustalić co Biblia uczy - żywię nadzieję, mając przeczucia. Autopsja daje mi przyzwolenie, aby zamieścić utwór w serwisie, co rusz powstaje wszak pokolenie, które odmienne miewa ambicje. [img]http://i55.tinypic.com/10ynyj5.jpg[/img] http://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/czy-kult-wizerunków-jest-właściwy/

Tak, jak rafiner oczyszcza, Jehowa poddaje próbom, różne trudności dopuszcza, na wiele pozwala rządom. Kto za Jehową obstaje, kto trzyma się Jego Słowa, stosowne wsparcie dostaje - skutkiem umysłu odnowa. Przemienia się, przeobraża, jakby z poczwarki w motyla, siłę zyskuje mocarza, czarę goryczy wychyla. Komu realne Królestwo, temu jest łatwiej przeć na przód, nie uwiedzie go matactwo, przetrzyma nawet głód i chłód. Wyczekujący Królestwa, wąską drogą zmierza dzielnie, w niebie gromadząc bogactwa, świadectwa składając celnie. Uczniów czyni w trakcie studium, jak też wspólnego głoszenia, zaś występując na podium, zachęca do prawd szerzenia. Wzór zostawił Nauczyciel, w jego ślady więc wstępują, ci, co chcą by Odkupiciel uznał ich - o Nim zwiastują... [img]http://assets.jw.org/assets/m/ijw14/502014129/ijw14_id-502014129.art/502014129_univ_sqr_lg.jpg[/img]

Stało na drodze do "Ślicznej Ziemi", którą obiecał im dać Jehowa; nie zatrzymało jednak tej armii, co dzięki Bogu była bojowa... Na przodzie Arka była niesiona, za nią podążał lud zbrojny w rogi, w górę wznoszone były ramiona, wytrwale niosły w sandałach nogi... Okrzyk bojowy dodawał ducha, tym co wznosili go tak ochoczo, w Jerychu z trwogą strażnik go słuchał, lud z murów patrzył jak Arkę noszą... Sześć razy miasto tak okrążyli, a dnia siódmego aż siedem razy, dzięki Jehowie mury zburzyli, do dziś ostały się z murów głazy. Cywilizacja iście szatańska zdaje się murem bronić dostępu do "Nowej Ziemi" - zaiste drańska, mimo nauki ludzkiej postępu... Runą jej mury, runął zbrojownie - nie pozostanie po niej ślad żaden... Dawne zdarzenie świadczy wymownie, że przejdą słudzy... Nastanie Eden. Kanaan przecież jest jej symbolem - o raju słyszał łotr zanim skonał... Niechaj ten zestrój będzie apelem... Nie pomyśl czasem: "To jakiś banał". [img]http://biblia.wiara.pl/files_upload/old/biblia.wiara.pl/elementy/Jericho.gif[/img]

Jedynie słuszne Twoje racje, prawa, zasady, rozstrzygnięcia... - ich poznawanie stanowi pasję, która zapewnia mi dozę szczęścia. Sprzeciw i cynizm wobec Boga przyczyną złego jest na świecie... Ku życiu wiedzie wąska droga... Bez sensu życie w ducha biedzie... Ty dasz zbawienie zgodnym z Tobą - takim, co będą Ci oddani... "Wszystkim każdemu" - to jest Głową będziesz... Docenią to kochani... http://www.jw.org/pl/publikacje/książki/bóg-ma-dla-nas-dobrą-nowinę/kim-jest-bóg/ http://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/w20150915/jehowa-kocha-ludzi/

W sposób całkiem naturalny mąż do żony lgnie z lubością, choć nie zawsze idealny zachowuje się z czułością... Pragnienie do męża skłania tkliwą żonę oczywiście - w oczach męża jako łania, gdy go kocha rzeczywiście... Względy, jawione wzajemnie, łączą dwoje w jedno ciało - w takim związku żyć przyjemnie Dzięki Bogu tak być miało... Jehowa wymyślił związek łączący zgodnych małżonków, z użyciem wspaniałych złączek, pragnąc widzieć ich potomków... Nienawidzi On rozwodów, niemiłe Mu separacje - nadto w Biblii jest dowodów, że się kryją za tym racje... [color=red]http://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/g201506/zaangazowanie-w-malzenstwo/

Nadajemy na tak różnych falach, że się wzajemnie nie słyszymy w sposób jaki oczekujemy od siebie, stad PROSZĘ umieść mnie pośród ignorowanych, z użyciem opcji "Ignorowani"...

Istnieję dla ciebie (obiektywnie) jako nick makarios_ i istnieją moje zestroje oraz komentarze na tym forum. Tyle ile z nich można się DOMYŚLIĆ (pewności nie masz), tyle o tym kimś, który się za tym kryje wiesz o mnie. Z tej racji w regulaminie tego serwisu czytasz, że masz komentować zamieszczane utwory i komentarze, a nie ich autorów. Zechciej, proszę to robić, albo... użyj opcji "Ignorowani".